Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiulllllllla

jaka logistyka: przyjad pod kościół i błogosławienstwo zeby było dobrze?????

Polecane posty

Gość asiulllllllla

jest tak: jedziemy z hotelu (nie biorę śłubu w rodzinnnej miejscowości także dom odpada) do kościoła. chcę aby goście juz czekali zgromadzeni przed kościołem. i tak jak jest lepiej: czy przyjeżdza po mnie do hotelu narzeczony i jedziemy razem, razem wysiadamy z auta i potem idziemy razem przed ołtarz (po polsku). plus jest taki ze dostajemy przed wyjściem z hotelu błogosławienstwo od rodziców. czy druga opcja: narzeczony mnie nie widzi az do czasu przybycia do kościoła. najpierw pod kościół on przyjeżdza autem ze swoim świadkiem. potem na końcu ja przyjeżdzam autem z moim ojcem. ojciec ma ten przywilej ze mnie prowadzi do ołtarza a narzeczony czeka przed ołtarzem i dopiero wtedy mnie widzi? (bardziej po amerykańsku). plusy to: ojciec może córke poprowdzić, narzeczony widzi mnie w sukni dopiero w ko0ściele, minusy: nie przyjeżadza po mnie i nie dostajemy błogosławienstwa. jest jeszcze opcja trochę pośrednia: tak jak w opcji drugiej tyle ze narzeczony czekaz przed wejściem do kościoła i ojciec oddaje mu moją rekę i już razem idziemy przed ołtarz. ale wciąż bez błogosławienstwa. jak jest u was? jak to rozwiązałyście? moze ten problem się wydaje błahy ale moim zdaniem jest to bardzo istotne potem na co się decydujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
a nie myslaa o blogoslawienstwie przed kosciolem gdzies na uboczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna mloda 2011 rok
Problem idiotyczny na maksa. Zeby rozkminiac takie rzeczy w jakiej kolejnosci wejsc do kosciola najpierw odpowiedz na pytanie chcesz zeby ojciec sie poprowadzil? czy to tylko takie widzi misie zeby oryginelnie wygladalo chcesz tego blogoslawienstwa czy tylko chcesz go odbebnic byle jak bo taka jest tradycja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulllllllla
do Panna młoda 2011: chyba jak bym nie chciała zeby mnie ojciec poprowadził albo by mi nie zalezało to bym nie zadawała pytań w tym temacie nie sądzisz? czy nie zrozumiałas pytań może? poza tym jeśli uważasz ze okolicznośc czy ojciec prowadzi córkę albo czy jest błogosławieństwo to idiotyzmy to moje gratulacje. BTW: pytam osoby które mają cos do powiedzenia nie krytykantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna mloda 2011 rok
Nie to Ty czytac nie umiesz ze zrozumieniem. Gdybys odpowiedziala sobie na te pytania to bys wiedziala co zrobic. I wybralabys opcje te, w ktorej te wszystkie rzeczy sie lacza. Bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulllllllla
uff dzięki ze już cię tu nie ma. w końcu nic sensownego nie powiedziałas, więc nie wiem po co w ogóle się udzielałaś trolu ?!?? cos wynika z twoich wypowiedzi oprócz oklepanego tekstu ze niby nie czytam ze zrozumieniem? masz jakąś manię wchodzenia na topiki i komentowania nie na temat? daj żyć i jak nie masz nić do powiedzenia oprócz krytyki to zachowaj swoje mądrości ludowe dla siebie psychologa mi nie trzeba serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkalunia
Powiem Ci jak my zrobiliśmy. Do mojego domu (w Twoim przypadku hotelu) przyjechał Młody z rodzicami. Tam dostaliśmy błogosławieństwo. Następnie na dwa auta, czyli ja ze świadkową, a Młody ze świadkiem, pojechaliśmy do kościoła. Młody poszedł ze świadkami pod ołtarz, a mnie poprowadził ojciec. Wiem że może Wam się wydać to dziwne, ale u nas jest taka tradycja, że przed ślubem jedzie się dwoma autami- osobno, a dopiero po ślubie młodzi jadą na salę jednym autem jako już małżeństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiuulaaaaaaaaaaa
ale ty tepa jestes o ja pierdole haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulllllllla
Dodam jeszcze ze do ołtarza udamy sie krokiem tanecznym poloneza a obraczki poda nam małpa. Ave Maria zapieje piknie przystrojony kur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×