Jak do cholery z Wami jest Baby

O co poproszę, tak mi robi - normalnie, ręką, ustami, pupą, co zapragnę. Jak ja zapytam jak ci robić, bo zrobię wszystko co zapragniesz - to NIE WIEM. Obracam ja w te i nazad, liżę, palcuję, urozmaicam - jej obojętne. Mówie, że mi zależy na twojej przyjemności. Ona - mi jest z tobą wspaniale! Taki zadowolony klocek.

Hhaha;-) bardzo mnie rozbawił Twój post;-) Są kobiety,którym nie zależy na własnej przyjemności a zazwyczaj to ma jakiś związek z umysłem,czyli mogło to być jakieś przykre wydarzenie,może to ma związek również z poprzednimi partnerami, którzy wogóle nie zajmowali się nią,a tylko sobą,przyzwyczaiła się, trudno powiedzieć,najlepiej porozmawiać z zainteresowaną i dowiedzieć sie czegoś wiecej w tym temacie.Specjaliści są od takich zaburzeń,pomagają;-)

jak pytasz w trakcie to się wcale nie dziwie... z kobietami rozmawia się wcześniej na przykład na spacerze lub na zakupach powiedz jej cicho do ucha że potem to jej tak coś tam bobra wyczochrasz i ona będzie cały czas o tym myśleć i wprowadź to w czyny a nie podczas się ;pytaj, gdyby mnie facet podczas sexu zapytał czy jest mi dobrze to dostał by w morde... serio co za ludzie rany...

"potem to jej tak coś tam bobra wyczochrasz"

Do poważnie; Sypialnia jest dobrym miejscem na eksperymenty,pytając wiele można się dowiedzieć,ja sama czasem mówię co lubię,czego oczekuję,poprawiam,naprowadzam dłońmi mężczyznę,faktem jest,że robię to bardzo zmysłowo,mówię w sposób podniecający,emanuję seksem. Im bardziej dasz sie poznać(nawet mówiąc czy odpowiadając na pytania),tym więkrze doznania;-)

ja ci powiem jak jej jest - zapewne słabo, moj facet mnie nie podnieca, stara sie jak Ty, ,a mi wszystko jedno bo i tak jest źle.

pani powyżej ma 100% racji, ona chce zeby tobie bylo dobrze wiec robi co chcesz natomiast sama nie czerpie z waszego stosunku zadnej przyjemnosci wiec jest jej wszystko jedno