Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkaslamaakak

JESTEM W CIĄŻY NIE CHCE MIEĆ CHŁOPCA!

Polecane posty

Gość thbsxjhsbawcj
autorko a ja Ci życzę chłopca piszesz ze ma 30 lat a zachowujesz się jak dziewczynka która z lalek nie wyrosła i po to jej ta córka żeby stroić:o litości trzeba było nie robić sobie dziecka bo szanse masz 50/50 jestes głupia!!!!!!!!!!!!!! zal tylko tego dziecka ze będzie miał taką matke:o:o:o a wypowiedz powyzej jest ograniczona jak mozna syna traktowac gorzej bo jest synem żal ża zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawkowe Ciastko
głupie sa jedynie te osoby, które tak nazywaja autorkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama...
wiecie wystarczy raz stracic dziecko zeby przestac myslec o plci marzysz o jednym donoscic zdrowe dziecko, naprawde plec nie ma znaczenia ,dziecko jest dzieckiem czescia nas i jak je wychowamy tak przy nas bedzie i syn czy corka nie ma tu nic do rzeczy ,moja siostra wyprowadzila sie z domu majac 18 lat i zawsze zyla z daleka od matki bo taka "fajna "matke mamy miala dwie corki a chyba zadnej nie umiala kochac wiec nie ma co sie spierac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jasieńka111
Jak tak koniecznie chciałaś córkę mogłaś pomyśleć o in vitro, bo to jedyna metoda na zaplanowanie płci dziecka, a tak licz na los, a nuż szczęście się do ciebie uśmiechnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunia_mama_kasi
doskonale cie rozumiem:) mam te same uczucia:) nie chce byc 2 raz w ciazy bo boje sie ze bedzie chlopiec i ze nie bede kochala tak jak corki:))))) I pewnie by tak bylo bo corka to moje oczko w glowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggguuuuggggaaaaaa
wcale nie jest tak, że córa jest taty a syn mamy. Ja mam córcię 8 lat i jest cała mamusina. To kwestia wychowania, mąż cały czas w pracy, a po prac woli tv, to ja z nią byłam i jestem od samego początku, razem spędzamy wolne chwile, stroimy się, jeździmy na wycieczki i mamy mnóstwo wspólnych zabaw i tematów. dzieli nas tylko 17 lat różnicy(urodziłam młodo) i już teraz widzę, że kiedyś zostaniemy świetnymi przyjaciółkami :) Mamy czasem gorsze dni, ale nie zamieniłabym jej na żadnego chłopca, widzę po za tym po mojej mamie z moim bratem nie mają o czym gadać, a my wręcz przeciwnie, wspólne tajemnice,zwierzenia dorady. Tylko kobieta zrozumie drugą kobietę, a jeszcze bardziej swoją małą dziewczynkę-córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUSTYNKA:)
Nie wiem Jak Ty ale Ja będę miała SYNKA! i nie wyobrażam sobie to ze musiała przestać go Kochac bo mi tak nie pasuje. Dobrze wiec co tym gdy będziesz miala synka On zostanie odtrącony On to wszystko czuje nie bedzie mial wsparcia w Tobie zadnego bedzie blaszczyl sie do obcych a wtedy zrozumiesz ze niezalezana jest plec tylko MILOSC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka też nie chciała za żadne skarby chlopca, i kiedy dowiedziała się że będzie miała chłopca zwyzywała swojgo męża od najgorszych, ryczała mi do telefonu że ona go nie chce że go nie pokocha itp. jak się synuś urodził to oszalała na jego punkcie i tak jest do tej pory tzn.już 7 lat.Więc spoko byle by był zdrowy i grzeczny a pokochasz go na zabój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka1985:
A potem płaczecie że chłopy są nieczułe,zdradzają,nie rozumieją itp.Nie dziwota jak mają matki które ich nie kochają albo bardziej kochają ich siostry.I żeby nie było mam córkę i wątpię czy synka kochałabym niej jakbym go miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka271984
Ja do tej pory marze o dziewczynce chodz mam już dwóch synków których kocham nad życie teraz jestem w 6 tygodniu ciąży i nawet jak nie będzie to wymarzona córeczka to i tak będę kochać przecież w końcu to moje dziecko które już teraz kocham pleć się nie liczy nie ukrywam wolałabym teraz mieć córeczkę ale co będzie to będzie liczy się zdrowie przede wszystkim jak nie teraz to pózniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g4477gg
nie mogę mieć dzieci, ale chciałabym właśnie chłopca lub kilku a nie wyobrażam sobie mieć dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patka90
Czesc dziewczyny :) słuchajcie może któras z Was mi pomoże...w piąek powinnam dostać okres, ale ani widu ani słychu...bolą mnie cholernie piersi są nabrzmiałe, brzuch (ból podobny do okresowego) jest może raz na dzień...raz mnie mdli cały dzien raz nie np. w sobote i w niedziele było mi niedobrze a dziś lepiej...duzo nie jem bo też mnie mdli...ale wczoraj robiłam test i wyszedł negatywny...czy mogę być w ciąży?dodam że okres miałam zawsze regularnie...a tu lipa...pomocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem w ciazy liczylam na dziewczynke a tu nagle syn. Nie moge sie jakos pozbierac mimo iz to juz 7 miesiac. Nie wiem co teraz bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokladnie tak samo. Odkad dowiedzialam sie ze chlopiec odtracilam go, juz go nie chce. Wiem ze to problem psychiczny, probowalam go zaakceptowac, nie daje jednK rady. Zaluje ze jestem w ciazy, na aborcje juz za pozno. Jesli po porodzie nic sie nie odmieni oddam go albo zostawie z jego ojcem. Nie powinnam miec dzieci ale chlopiec to jakas porazka totalna. Nie chce go i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko bo z kobietami tak to już jest że nigdy nie chcą synów ale jak już oni sie pojawiają to ci synkowie rozkochują te matki w sobie i są na prostej drodze do bycia maminsynkami. Absurdem w mojej głowie ostatnio pojawiła się taka myśl że nadal marzę o córce i nie chcę drugiego syna, ale obawiam się czy aby na pewno tą córkę będę kochać tak mocno jak teraz syna. Wiem brzmi idiotycznie. Mam nadzieję że to sie nie zdarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 27 tc, od początku miałam jakieś przekonanie, że będzie syn. Może dlatego, że imię miałam dawno wybrane i jakoś się nastawilam. A na usg wyszła córcia. I co? I nic! Po prostu musiałam przestawić myślenie, że to nie on, lecz ona siedzi pod moim sercem. Był mały problem z wyborem imienia, ale daliśmy radę :) nasza kruszynka jest najważniejsza. Tak sobie myślę, że nie lubię różu, cukierkowych dekoracji itp, więc może dlatego podświadomie myślałam, że mam synka. Ale zwyczajnie kupuję wszystko w beżach, szarościach, wesołych wzorach i kolorach. przecież nie ma nigdzie zapisane, że dziewczynka musi mieć cały pokój i szafę w różu. I czekam na nasz mały skarb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dziewczynka był ubierana na niebiesko-szaro-granatowo-zielono :) Jako szarookiej blondynce bardzo jej to pasowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam już córkę i teraz wyszło że syn.. No i przez chwile jak uslyszałam na usg że chłopak to poczułam jakiś taki lekki strach czy może zawód.. Właściwie to wczesniej nie umiałam sie okreslic co bym wolała a po usg doszło do mnie że chyba podświadomie chciałam drugą dziewczynę :P ale ogólnie i tak się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde cos musisz miec z banka i tyle. Dziecko to dziecko. Nie rozumiem jak mozna nie kochac bo plec Ci nie odpowiada, jakies chore. A co jesli Twoja matka by Cie nie kochala bo jestes dziewczynka. Nie jestesmy w sklepie nie mozna sobie wybrac. Ciesz sie z ciazy. I dbaj o to malenkie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszamze się wtrace jestem jzu dorosłym facetem tez byllem niechcianym dzieckiem mamusi pragnela córeczki była panna z dzieckiem niechciala się wiazac z facetem być może była les nie wiem ale jak mnie urodzila niebylem przy niej podobno zaraz po moich narodzinach jak dowiedział sieze jest chlopiec oddala mnie niechcial mnie nawet obejzec trafilem do domu małego dziecka z syndromem choroby sierocej byłem trzykrotnie adoptowany malzenstwa co mnie braly niemogly mieć dzieci a okazało się ze jak mnie wzięli po jakims czasie zachodzily w ciaze i rodzily swoje a mnie spowrotem do bidula oddawali majc 9 lat wzielo mnie starsze malzenstwo bezdzietne wynagrodzili mi wszystkie lata kochali jak własnego syna kochali wykształcili jestem im dozgonnie wdzięczny kocham ich a jakbym spotkal moja rodzona matke może nieładnie się wyraze lae naplułbym jej w twarz nierozumie jak można niekochac syna pzreciez ono niepytalo o zgode ze che się urodzić jestem zonaty mam dwie córeczki i upragnionego synka córeczki były pierwsze mazylem o synku ale jak sien dziewczynki porodzily byłem szczęśliwy i dumny kochałem i kocham je nad zycie sa zdrowe niedługo zostane dziedkiema synus jest dużo młodszy ma dopiero 8 lat jak się mowi p[otocznie wypadek przy pracy kochany rozpieszczony przez nas rodzicow i starsze siostry .Kobieto modl się żeby to dziecko zdrowe było będzie syn będzie curka miłego dnia zycze Pawel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale cię rozumiem, ja do dnia porodu nie znałam płci. Urodziła się moja wymarzona córeczka i teraz myślę że jakby był chłopak to nie byłoby to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w ciąży. Miałam nadzieje że będzie córka. Obawiałam sie że jak bedzie inna płeć to że nie pokocham. Okazało sie że to syn. Okazało sie że jak sie urodził to pokochałam go strasznie. Teraz będę starać się o drugą ciążę. Znów mam nadzieje że bedzie to córka. Znów sie boje że jak bedzie inna płeć to że nie pokocham. Pewnie znów jak znam życie to okaże sie że to syn. Pewnie znów jak sie urodzi to go bede strasznie kochać. Już chyba wiem jak to działa. W każdym razie w 99% przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04:28 Chwała Bogu że w wieku 9 lat trafiła ci sie kochająca rodzina bo gdybyś był nastolatkiem to mogłoby już być za późno. Za późno na wszystko. Życzę ci wszystkiego co najlepsze w dalszym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obztawiam, ze autorka w mlodosci sie puszczala i ma teraz nie mile doswiadczenia z mezczyznami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na stare lata czy w chorobie to synowie pomagaja rodzicom a corki maja wszystko gdzies i odchodza do swoich kochankow. Mam 4 corki i 1 syna i nigdy na corki nie moglam liczyc a syn chocby byl w Stanach to przylec****erwszym samolotem by wspierac swoich rodzicow w chorobie nowotworowej ojca. Nie wspomne, ze corki mieszkaja w tym samym miescie co my z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUbaba
nie martw się ja mam to samo... i ciekawe co tu robią dziewczyny myślące inaczej. moja kolezanka urodzila chłopaka i niby zajmuje sie nim ale widać że coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUbaba
a co do pani powyżej wychowujecie chłopaków na maminsynki i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×