nareście koniec uczucia

2 lata chodziłem jak w amoku. Można mi je wyciąć z życiorysu Jeszcze tydzień temu mogłem dla niej zrobić wszystko. Dziś jest mi obojętna. Po prostu od pół roku starałem się jak mogłem żeby to olać. Nie zauważyłem nawet że zmieniła fryzurę jak się kapłem stwierdziłem że mi się nie podoba i KONIEC Przynajmiej mam taka nadzieje w dalszym ciągu staram się jej unikać ale już nie bolą mnie różne kwestie Nareście trzeźwo patrze i stwierdzam, że nie warto było

to dobrze ze ci przeszło, bo mi po 2 latach jeszcze nie przeszło i nadal zrobiłabym dla niego wsyztsko :/ to jest bardzo meczace, 2 lata wyrwane z zyciorysu, do tego dołaczam dzien dzisiejszy, jutrzejszy i pewnie jeszcze kilka lat jak nie wiecej. To boli, to ciąży z zyciu codziennym, to sprawia ze nie jestem sobą.

Nareście trzeźwo patrze " ale za to piszesz jak po dobrej wódzie :P

regres: ale z Ciebie prostak, zawsze masz takie prostackie podejście do wszystkiego. Do autora, mi przeszło po 1,5 roku, ale wyleczył mnie inny facet z poprzedniego

Wychodzi,że tak naprawdę nigdy jej nie kochałem po prostu podobało mi się.Nie rozumiem teraz czemu to się skończyło w tak banalny sposób jak zmiana fryzury ona ciągle je przecież farbowała czy coś aż tu nagle Nie wiem Ale dziękuje bogu Współczuję tym zakochanym bez wzajemności Jednak ciągle sobie zadaje pytanie jak to jest możliwe, że jedna osoba może dla drugiej wszystko i nie może bez niej żyć.wystarczy ,że ją widzi już się cieszy a ta druga wręcz odwrotnie Co to potęguje? i dlaczego jest taka proporcja? Czy tylko wygląd decyduje czy tez inne kwestie takie jak np wychowanie,rozpieszczenie,bycie suką lub chujem,zbyt duże miewanie o sobie czy po prostu debilizm drugiej strony

, zawsze masz takie prostackie podejście do wszystkiego" czyli do czego? :)

(...).Nie rozumiem teraz czemu to się skończyło w tak banalny sposób jak zmiana fryzury ona ciągle je przecież farbowała czy coś aż tu nagle Jakoś mnie to nie dziwi,że nie rozumiesz... :)

co ci sie w niej nie podoba? Co sprawilo ze sie odkochales w ciagu tyodnia?

Co to znaczy?

To mi wytłumacz co takiego w niej widziałem przez 2 lata?

Może nie w ciągu tygodnia Tak jak pisałem na wstępie pół roku starałem się to olewać Już aż tak nie bołałó ale ciągle o niej myśłałem Aż tu nagle idzie w moja stronę patrzę troszkę ścięła włosy, dowaliła sobie sztuczne brwi i chyba się roztyła w każdym razie w tych spodniach wyglądała chujowo i wychodzi tez że biust jej zmalał albo zawsze stosowała jakieś wkładki takie małe B a zawsze wyglądało na C Stwierdziłem że jest brzydka

dziwny jestes ? :) to sie ciesz że sobie ją obrzydziłeś :)

Po chuj se dupę nią zawracasz?

Po za tym zawsze te jakieś gesty zalotne, te słodkie miny idiotki, taka kobiecość 100% Po za tym sposób wysławiania się, to jej ciągle olewanie kolesi maniery sprawiały że uważałem ją za osobę wyróżniająca się z grona lasek Przy tym inteligentną i wiedzącą czego chce od zycia Teraz traktuje ją normalnie, co prawda unikam ale tylko dlatego, żeby mi cos znowu nie odbiło

analizuje jak kobieta :)

Biust zmalał?! Tosz Ty nawet pewnie nie widziałeś jej na golasa!

Ale pocieszę Cię autorze - laska na pewno o Tobie myśli, gdy przyjmuje ładunek do ust od swojego fagasa.

Regres Wymiatasz:):):) Uwielbiam Cię czytać.... NAREŚCIE znalazł się ktos na tym forum kto umie wywołać uśmiech na mojej twarzy... Szkoda że większośćnie rozumie Twoich ripost... Ale cóż, głupich nie sieją.....

"nareście" konkretny wpis ;)

No nareście!

Autor pewnie nie zdaje sobie sprawy, że jakby naprawdę miał wyłożone, to ten temat by nie istniał...

No nie widziałem jej na jak to stwierdziłeś na golosa:), nie miałem okazji ale tez często się w jej dekolt gapiłem i nie było różnicy starzeje się może to jest powód nie twierdze, że nie jest suką niech sobie obciąga komu chce Jebie mnie to:) Po za tym taki upał jak można włożyć rajstopki w taka pogodę na to jakieś tam jeansy Jak mam byc szczery oszpeciła sobie trochę buzie nie pasuje jej ani fryzura, ani kolor a o pasemkach nie wspomnę, do tego te rzęsy tyle tego różu,szminka bordowa

autor tego tematu jest po prostu szczęśliwy

Jesteś bardzo spostrzegawczym osobnikiem - szczególnie patrząc na osoby, które nic dla Ciebie nie znaczą.

I tak sie nie "kapl" o co chodziz tym "narescie" ;-) Regres - piatka

No nie widziałem jej na jak to stwierdziłeś na golosa" koles śmigał z nią 2 lata i nawet raz jej nie widział nago ,oczywiście nie wspominając o innych sprawach :) takie rzeczy to chyba tylko w zakonie :) chociaz i tam pewnie kapucyni szybciej zamaczają niż ty :) autorze proponuję wyjść z domu wziąć rozbieg i z barana walnąć w ścianę trochę zaboli,ale może oprzytomniejesz trochę :D

milosc to to na pewno nie byla skoro mowisz caly czas o jej wygladzie:|

...robi aktualnie to, co robi wiekszosc osob, ktore nie nie potrafia przejsc nad rozstaniem do porzadku dziennego, czyli, wmawia sobie i innym, ze nic a nic go juz nie obchodzi byla/byly, ze jest paskudny i nigdy nie wart naszej uwagi. Ale....sam wiesz jak jest naprawde :) Gdyby faktycznie ci zwisala, to zapomnialbys o tym, ze ja widzoales juz 5 minut pozniej, a nie wypisywal na kafe jak to bardzo masz ja gdzies. domyslam sie ze zaraz bedziesz zaprzeczal, ale to tez jest symptomatyczne

Dzisiaj się nie gapiłem, nie miałem takiej potrzeby:) chyba tak samo jak wczoraj było mało osób zamiast iść na lekcje, pogapić się trochę na nią, coś tam próbować do niej zagadać bo jest szansa bo mało nas jest stwierdziłem że lepiej iść na piwko

Lekcje? Pewnie zaraz się dowiemy, żeś gimnazjalista.