Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrocilam z zakupow

Wkurzyla mnie dzis baba z dzieckiem w sklepie! Myslicie, ze mialam racje?

Polecane posty

Gość wrocilam z zakupow

Stalam w supermarkecie wybierajac pewien produkt. Przejscie miedzy polkami jest bardzo waskie, stalam wiec i juz siegalam po to co chce gdy nagle uslyszalam czyjes syczenie. patrze a tu kobieta z wozkiem, patrzy na mnie spode lba i szepce "Glucha jestes? Nie widzisz, ze ide z dzieckiem, rusz sie." Wkurzylam sie wiec i powiedzialam normalnym glosem "Troche kultury, nie zauwazylam pani ani nie slyszalam" Na co ona bym sie zamknela juz bo dziecko jej obudze. Wkurzylam sie i powiedzialam, ze malo mnie obchodzi czy jej dziecko spi i , ze to nie moj problem. Zaznaczam, ze nie krzyczalam, ale maluch sie obudzil i zaczal plakac. Na co ona wpadla w histerie i urzadzila scene. Wszyscy sie na mnie patrzyli, bo zaczela sie drzec, ze jestem nienormalna, slepa, glucha itd. Bylo mi naprawde glupio, ale zlosc wziela gore i dogadalam jej. Nie wyzywalam, ale powiedzialam, ze to, ze ona ma dziecko, ktore spi to nie problem ludzi w sklepie, podobnie jak to, ze nie moze sie przecisnac wozkiem i, ze jak jej tak zle to niech siedzi z dzieckiem w domu. Po czym poszlam do kasy nie zwracajac juz uwagi na matke histeryczke. Myslicie, ze dobrze sie zachowalam, bo jak wyszlam ze sklepu to tak sie zastanawialam co ci ludzie sobie pomysleli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaffaffffffffaa
Na moje oko według tego twojego opisu zachowałaś się dobrze,to że ona ma dziecko nie znaczy że jest pępkiem świata :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła od dziś
i dobrze, że jej dogadałaś, niektórym matkom się wydaje, że są w centrum i że jak idą z wózkiem to droga powinna się rozstępować niczym morze czerowne, trafiłaś na jakąś pindę bez kultury i można spotkać takie osoby, niekoniecznie z wózkami, które mają podły dzień i prowokują do kłótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkofdki
Pewnie pomyśleli tak jak ty, że baba była nienormalna ;) nie ma sie czym przejmować a takie rozhisteryzowane baby ktore myślą ze jak mają dziecko to wszyscy im muszą ustępować i iść na ręke powybijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocna kasiaa
było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeeaahhh
obiektywnie patrzac kazda z Was miala racje. Ty autorko -bo fakt, nie Twój problem, że ona się nie mogła przecisnać, ale ona też, bo pchając wózek (niektóre są naprawdę ciezke) oczekujemy od ludzi ze przynajmniej nam zejda z drogi. Biore pod uwage. że może to być matka umeczona macierzynstwem, że dziecko npma ciagle kolki i ciagle placze dlatego wszystko doprowadzaja do szalu, al to ze nie slyszalas nie usprawiedliwia jej zeby robic takie sceny... najlepiej zapomnij o tej sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sciema jak nic
:D Szukasz po prostu matek polek aby sie z nimi poklocic. Idz na macierzynski, tam ich siedzi jak os w gniezdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfdgfhghgjhgj
ale ona też, bo pchając wózek (niektóre są naprawdę ciezke) oczekujemy od ludzi ze przynajmniej nam zejda z drogi. Ale przecież autorka napisała, że jej nie widziała i nie słyszała... A poza tym więcej kultury mogłyby mieć matki, które spotykają się przypadkowo idąc chodnikiem i zamiast ustawić te wózki tak, aby ludzie mogli przejść to one uważają, że cały chodnik jest ich i chrzanią nie wiadomo o czym, ale inni muszą robić slalomy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocilam z zakupow
Mogla byc umeczona macierzynstwem, ale ja nie slyszalam naprawde jak mowila bym jej zeszla z drogi, bo szeptala. I mialam prawo nie uslyszec jej szeptu, moim zdaniem to nie powod by sie na mnie wyzywac. Skoro widziala, ze nie slysze mogla mnie tracic i szepnac raz jeszcze. I nie szukam matek polek dlatego nie pisze na macierzynskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj27 a bedzie mial 28
nie wierze w ta historie na kafe nagminnie pojawiaja sie podobne do tej historie :D to juz zaczyna byc nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorry, ale nawet jak ktoś jest nie wiem jak zmęczony to chyba korona mu z głowy nie spadnie jak powie "przepraszam, chciałabym przejść" zamiast "Glucha jestes? Nie widzisz, ze ide z dzieckiem, rusz sie." Tez bym się zdenerwowała słysząc coś takiego i babie bym nagadała. Jak ona chce potem to dziecko wychować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za milion zlotych
Jakbym slyszla swoja sasiadke ;/ Mieszka na de mna. Ostatnio puscilam sobie glosniej muzyke (pierwszy raz od roku, zeby nie bylo). A tu 10 minut nie uplynelo, ktos puka do drzwi ... i z ryjem do mnie, ze co ja sobie wyobrazam , ze ona ma male dziecko, ze powinnam siedziec cicho. Wiecie, gdybym notorycznie sluchala muzyki, ok przelknelabym te obelgi, ale to bylo pierwszy raz od dluzszego czasu ... wiec jej mowie, sluchaj paniusiu tez place czynsz i to co robie w moich 4 scianach powinno cie guzik obchodzic. Jak nie pasuje to od dzis bede robila dyskoteke od 6-22 :) i jak nie pasi to trzeba bylo sobie dom wybudowac, a nie w bloku mieszkac! A i powiedzialam jej by uciszyla swoje dziecko w nocy, bo ja sobie nie zycze byjakis gowniarz (sorki za wyrazenie) budzil mnie w srodku nocy, co sie nader czesto dzieje! Nawet sie nie odezwala i poszla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocilam z zakupow
mi sie nigdy zadne przeboje nie zdarzaly z matkami i dziecmi. Dlatego tak sie zastanawiam czy troche nie glupio sie zachowalam choc mysle, ze mialam racje. Tylko tak sie zastanowilam co sobie inni pomysleli, bo nie chcialam wyjsc na taka okropne babe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ostatnio dostalem zjebke
za to ze nie pomoglem kobiecie wyciagnac wozka z autobusu ;/ oczywiscie chcialem pomoc, ale kobieta nie pozwolila mojemu mozgowi przetrawic informacji ze kobieta potrzebuje pomocy i zamienic te mysli na czyny ;/ kilka sekund minelo, a ta nazwala mnie chamem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za milion zlotych
jestes normalna. niektore skretyniale matki, mysla ze wszyscy beda dostosowywac sie do ich dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Angli i jeszcze
nigdy nie spotkalam sie z tak zenujaca sytuacja.Matek tu pelno z wozkami, jak i ludzi niepelnosprawnych na wozkach inwalidzkich,w kazdej sytuacji slyszy sie PRZEPRASZAM i DZIEKUJE !Nikt nie czuje sie osoba szczegolnie uprawniona czy uprzywilejowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×