Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczonaa

Mama strasznie cierpi, a mnie boli serce, że nie chce się leczyć :(

Polecane posty

Gość zrozpaczonaa

Co w ogóle myśleć w takiej sytuacji?? Nawet żalu do niej nie mogę mieć, bo to pewnie ze strachu. Mam czuć się winna, że na siłę jej nie leczę, jak ona nie chce?? :( Miał ktoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmkjk
A co JEJ jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaa
Ma ranę na piersi, która czasem krwawi, no i wszystko ją boli, nie ma siły usiąść, nie chce jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmkjk
Miała amputowaną pierś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ,że mam ma zdiagnozowanego raka piersi , i nie chce sie leczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaa
Nie ma nawet diagnozy, bo nie chciała się badać, chyba ze strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taki sam przypadek
baba ze wsi, ciemna jak tabaka w rogu. Też umierała w domu na raka piersi, nie poszła nawet do lekarza po diagnozę. Zrobiła jej się otwarta rana w piersi, sączyła się z niej ropa i krew, tamowała to sobie przykładając podpaskę. Tonami żarła tabletki przeciwbólowe. Po pewnym czasie spała już tylko na siedząco, bo na leżąco się dusiła. Pewnego ranka obudziła się ślepa i głucha. A do lekarza dalej nie pozwoliła się zawieść. Wykorkowała po roku takich męczarni. Lekarz, który przyjechał stwierdzić zgon, był w ciężkim szoku jak wysłuchał jej historii i jak obejrzał zwłoki. Twarda była sztuka, nie ma co. A że ciemna i głupia to już inny temat. Co do twojej matki, nic nie zrobisz skoro ona nie chce się leczyć. Musiałabyś ją ubezwłasnowolnić sądownie. Z objawów jakie opisujesz wynika, że ma już bardzo zaawansowaną chorobę nowotworową. Szkoda, bo chociaż paliatywna opieka by jej się przydała. Na leczenie pewnie i tak już jest za późno, niestety. Nie bierz przykładu z matki i sama badaj się regularnie - możesz być dziedzicznie obciążona tą chorobą. Pamiętaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja niestety
też nie chciała się leczyć, w końcu niesamowity ból zmusił ją do zawołania pogotowia. Zabrali ją do szpitala w nocy, nad ranem umarła.Może twoja mama po usłyszeniu tej opowieści zmieni nastawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaa
Dzwoniłam na pogotowie, ale mi powiedzieli, że oni przyjeżdżają tylko w nagłych wypadkach, zagrożeniach życia i zawałach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób tak.....
dobra rada: zadzwoń najpierw na policję, żeby oni zadzwonili po karetkę, sprawdzone... dzwoniłem tak, gdy siostra podjęła próbę samobójczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób tak.....
dzięki temu karetka na pewno przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emanująca_lajtem
Nawet nie wiesz jak Cie rozumiem. Moja mama tez ma raka piersi, leczyła sie. Było ok, miała jeździć na kontrole. Bała się. Po paru latach zaczęła się źle czuć. wszyscy ja namawialiśmy, na lekarza, ale reagowała złością, mówiła, ze my nic nie rozumiemy. Miała żal, ze jest chora... Nie wiedziałam co robić, mama słabła z dnia na dzień, miała krwotoki z rany, ukrywała to. Pewnego dnia nie wstała juz z łózka. Wezwaliśmy pogotowie. Okazało się, ze to był ostatni moment, mama ma przerzut na płuca. Obecnie jest po chemioterapii, ciągle słaba, chudziutka. Ale ja w nią wierzę. wiesz, wszystkim się wydaje, ze to takie łatwe, ale ja nie wiedziałam co mam robić, człowiek jest w takiej chwili zagubiony. Życzę Ci i Twojej mamie powodzenia, wezwij lekarza, klam, ze nagły przypadek. Nie popełnij mojego błedu, moze będzie lepiej niz u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superbitch
to ona woli zdychac w meczarniach zamiast sie leczyc? z ktorej wsi jestescie? kobieto, na co czekasz? silą ją trzeba zabrac do szpitala! co z ciebie k*rwa za corka? :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
Nie możesz kogoś poprosić o pomoc, żeby ją zaciągnąć do auta i zawieźć do szpitala? Ja bym kombinowała na wszystkie sposoby. A winna czuć się będziesz jak nic nie zrobisz, do końca swego życia, gwarantuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×