moja dziewczyna..

Cześc, mam dziewczyne od 3 miesięcy, starała sie o mnie ponad rok a ja ją olewałem aż wkońcu jestem z nią, kocham ją bardzo, zależy mi na niej cholernie jestem zazdrosny .. wydaje mi sie że woli spędzic dwa tygodnie z koleżanką niż ze mną.. miesiąc temu napisała mi o obozie na dwa tygodnie.. zareagowałem negatywnie niechciałem żeby jechala ale nie mów jej tego wprost , poportu byłem smutny , bez humoru, co o tym mówila denerwowałem sie .. wkońcu napisała mi że moglabyzostać dla mnie już.. zebym sie nie denerwował ale juz bylo za późno , powiedziala ze jak bym jej wczesniej to tak okazał to by została dla mnie.. a ja przez okrągły miesiąc okazywałem złość.. okazało sie ze jedzie z najlepsza kolezanką.. boje się ze jak pojedzie to roztaniemy sie bo cos od..ebie .. zdradzi mnie czy cos.. nie lubie tej jej przyjaciółki.. wydaje mi się że woli spędzic dwa tygodnie z najlepsza koleżanką niz zemną.. Co o tym sądzicie?

ja bym się bardziej bał tego ze pozna jakiegoś ciekawego kolegę na tym obozie i zasmakuje miłości francuskiej;)

Boje się że pozna właśnie jakiegoś kolege i 'pogada 'sobie znim nie tak jak potrzeba ..

ile masz lat? wnioskuje ,że poniżej 18...

dodam jeszcze że oboje mamy po 14 lat

związek powinien opierać się na zaufaniu. bez tego dajcie sobie spokój, przerabiałam to. zazdrość to najgorsze z możliwych.

17 lat

pewnie poniżej jak na oboz jedzie. W tym wieku jest problem z stałoscia uczuc. ;)

za duzo kombinujesz. bedzie co ma byc. czego oczy nie widza tego sercu nie zal. skup sie bardziej na sobie. to na poczatek. zadnych prob zadnych oczekiwan- nie bedziesz mial nad nia kontroli i ona nad toba tez. i tak ma byc kazdy postepuje wg siebie. i nie tragizuj moze byc ok.

zazdrość najgorsze? Z tego co widać na forum przynajmniej tym to kobiety niezłymi szmatami bywają więc się nie dziwcie ze chłopak zazdrości. "nie wierz nigdy kobiecie.."

A jeżeli woli spędzać czas z koleżanką to co z tego? Na siłę zmusisz ją żeby było inaczej? Wyobraź sobie ,że nie jesteś pępkiem świata i jądrem ziemi ... Ja też zostawałam sama chłopie, nieraz na 3-4 miesiące i do głowy by mi nie przyszło , żeby od razu zdradzać :o

bb bo mnie nie spotkalas:) i kto mowi ze odrazu hle hle

troche sie już lepiej czuje.. a może ktos jeszcze sie wypowie?

Musisz zrozumieć ,że związek nie polega na skuciu się kajdanami.Nie chodzi o to aby twoja dziewczyna nigdzie nie ruszała się bez ciebie tylko o to aby na tego typu wyjeździe zachowywała się fair wobec ciebie i waszego związku.Jeśli jej coś odjebie to będzie to oznaczało,że nie była tą właściwą i lepiej wcześniej niż później.

a to troche dziwne, ona przez rok sie o Ciebie starała a Ty ją olewałeś (znaczy nie była w Twoim typie) aż tu nagle strasznie sie zakochałes jakby od pierwszego wejrzenia a ją puściło

Nie .. to niejest tak.. ona sie o mnie ponad rok starała a ja ją olewałem.. to nieznaczy ze niepodobała mi się że niemiałem żadnych zamiarów , podobała mi się i wogóle ale niechciałem znią być bo nieprzekonywała mnie ale wkońcu zrozumiłem jak sie znią spotkałem i naprawde mi teraz na niej zależy..

Przede wszystkim nie rób jej wyrzutów, nie obrażaj się. To tylko 2 tygodnie, a jeśli cie kocha to nie spojrzy na innego faceta. Ja przez dwa lata widywałam się ze swoim facetem co 2-4 miesięcy i nigdy nie spojrzałam na innego. Pokaż jej że ją kochasz zrób tak żeby przez te dwa tygodnie myślała tylko o tobie weź przed tym wyjazdem na romantyczny spacer kup kwiatka, bądź miły. Postaraj się trochę.

Dobrze.. postaram się