nie chcę pożyczać chłopakowi samochodu a on

dziękuję za odzew. no właśnie mój chłopak ma coś słabe poszanowanie do rzeczy pożyczonych. kiedyś mu pożyczyłam książki to mi oddał z zagiętymi kartkami i obdartymi bokami :/ psuja z niego straszna. w ogóle to psioczy jak jedziemy moim autem i on siedzi jako pasażer - jeżdżę normalnie a nie jak przysłowiowa baba ;) a on twierdzi, że wtedy wygląda jak ciota gdy tak siedzi z boku ;/

niech sobie kupi auto,to nie bedzie siedzial jak ciota... jak jedziemy moim autem,to maz tez siedzi obok..tyle,ze ja jemu moge moje auto pozyczyc (moje bo kupione przed slubem,tak samo jak jego,zeby nie bylo ze nie wiadomo jak dziele),bo on szanuje i uwaza,nie jezdzi jak szpaner

poprzednie mu ojciec sprezentował. może jak coś kupi za własne zarobione pieniędze to będzie bardziej szanował?

marianna... jak źle się czuje jako pasażer, to może niech spróbuje pobiec obok. Powinno mu wyjśc na zdrówko;|)

dokladnie:) zobaczy jak dlugo sie pracuje na auto i jak duzo kosztuje utrzymanie itd,a gdzie naprawy za glupi styl jazdy

Jak mu się nie podoba, że "siedzi jak c***a" to niech wysiada z auta i zapier.... z buta. Nie będzie wtedy "siedział jak c***a". A auta mu nie pożyczaj , skoro nie umie uszanować. Jest komunikacja miejska, to niech korzysta i nikt mu nie powie , że "siedzi jak c***a".

Jak mu się nie podoba, że "siedzi jak c***a" to niech wysiada z auta i zapier.... z buta. Nie będzie wtedy "siedział jak c***a". A auta mu nie pożyczaj , skoro nie umie uszanować. Jest komunikacja miejska, to niech korzysta i nikt mu nie powie , że "siedzi jak c***a".