Czy wstydzicie się czasami za swoich mężów?

Jak w temacie :(

Nigdy jeszcze mi sie nie zdarzylo za niego wstydzic. Wrecz przeciwnie jestem z niego dumna i promienieje jak z nim jestem! Ty sie wstydzisz swojego czasami? Smutne, na pewno byloby Ci przykro gdyby on wstydzil sie za Ciebie...

Nie wiem co mi się stało, ale wstydzę się go pod każdym względem :(

Jak to pod kazdym? Z zachowania? Jak tak to wspolczuje ale jak z wygladu to na pewno mozna nad tym popracowac. :-)

Nie. W zyciu sie nie wstydzilam za niego , dba bardzo o siebie, jest strasznie inteligentnym i oczytanym czlowiekiem . Jestem strasznie dumna ze jest moim mezem. Jest takie przyslowie autorko watku " widzialy galy co braly" - zal mi Ciebie ze tak w ogole piszesz o osobie ktora powinna byc najwazniejsza w Twoim zyciu.

Też mi żal siebie. I jego. A przysłowie, które zacytowałaś jest wierutną bzdurą, bo wtedy gały może i widziały, ale po 5 latach człowiek się zmienił. Zarówno on, jak i ja.

Wiesz, inteligentna i madra osoba nie staje sie glupia przez 5 lat, wrecz przeciwnie staje sie jeszcze madrzejsza i inteligentniejsza. Wiec prawdopodobnie chodzi o wyglad. Zadbaj o swojego mezczyzne, chodzcie razem na basen, moze bieganie w parku? Gotujcie zdrowo i smacznie. W zdrowym ciele zdrowy duch!