zakochany w dziewczynie poznanej w necie-beznadziejna sprawa:(

Witam,piszę tu bo już nie wiem co robić...jakieś 3 miechy temu poznałem dziewczynę na czacie. z początku tylko gadaliśmy ale potem wymieniliśmy się mailami i nr telefonów. wciągnęła mnie ta znajomośc. od tygodni nie myślę o niczym więcej tylko o niej. piszemy codziennie po kilka godzin, mam z nią świetny kontakt.widzieliśmy swoje zdjęcia-bardzo mi się podoba, ale ona ciągle próbuje mi wmówić że jest inaczej, że jest brzydka beznadziejna. nie wiem z czego to wynika. może ma niską samoocenę a może po prostu chce mnie olać. moim zdaniem jednak wygląda prawie tak jak jessica alba-wiem pewnie idealizuje. ale nie mogę przestać o niej mysleć i chyba jakby to nie zabrzmiało absurdalnie-zakochalem sie. tydzien temu napisała mi że idzie z jakimś kolega do kina,poczułem cholerną zazdrość, poplakałem się(wiem to głupie) napisałem wtedy wyraźnie że mi zależy-jakoś bez odzweu tj że żartuje;/codziennie patrze na jej zdjęcie, proponuje spotkanie, pytam a ona nadal że jak bedziemy mieli ochote to się spotkamy i że jest beznadziejna.nie wiem już co mam robić, czasem mam ochotę odpuścić ale bardzo mi na niej zalezy, a wiem że ona też mnie lubi, czuje to.w ogóle czasem mi odwala i w rozmowie pojawiaja sie tez seksualne podteksty-nie jakies tam znowu wielkie ale czasem zdaża mi się coś tam napisać czy zapytać nie wiem czy jej tym nie zrazam, czasami na niektóre intymne pytania nie chce mi odpowiedzieć...a zdrugiej strony nie protestuje gdy pisze do niej kociaku stokroteczko słoneczko...ona zdrabnia moje imie-pisze Pawełku...marzę by usłyszeć to kiedyś z jej ust... doradźcie mi co robić bo oszaleje.

Spotkać się. Jak laska unika spotkania tzn że tylko Cię zwodzi.

Miarka-mam wrażenie jednak że unika spotkania bo się boi pisała mi że niechetnie podchodzi do takich znajomości -tzn z neta a jeszcze inne sprawa-jej kompleksy, one sięgają czasem zenitu, uważam że ona chce się spotkac ale się obawia... może chce tak myśleć...nie wiem już...

albo dała bardzo dobrze zretuszowane zdjęcie ostatnio był zajebisty temat jak to laska powiedziała chłopakowi z neta ze wazy 50 kg a prawda była 30 kilo cięższa ;p

ja mam gorzej mam męża a w necie poznałałm araba piszemy też wymienilismy się zdjeciami. a muszelka ostroo mnie swędzie

taka sobieee-zdjęcie jest z przed roku ale bez retuszy-znam się na tym. ciagle pisze że jest gruba, na zdjęciu wglada szczupło mówiłem jej to sto razy ale ona nadal że na zdjęciu jest grubsza jeszcze niż teraz a tam to już masakra;/ zreszta-mi nie zalezy tylko i wyłącznie na jej ciele...;/wiec co za różnica nawet jesli przytyła?;/

To są wymówki. Jak komuś zależy to zawsze znajdzie sposób. Szczególne że sam piszesz że spotyka się z innymi. Lada moment wasz kontakt się urwie bo pozna kogoś z kim będzie miała normalny kontakt na żywo. I pseudo znajomość przez neta nie będzie jej potrzebna.

Miarka- no być może masz racje ale załózy hipotetycznie że ona też mnie lubi i chciałaby się spotkac tylko się obawia(nie wiem że znajomości z neta są złe, że mi się nie spodoba)co wtedy powinienem zrobić, jak z nią rozmawiać by się zgodziła??

tobie może nie ma różnicy ale ma dla niej, skoro masz jej namiary to dzwoń i nie pozwól jej się wykręcić .swoją drogą zazdroszczę jej takiej osoby powodzenia

No ale czemu ty się masz przed nią płaszczyć? Zaproponuj spotkanie w jakimś neutralnym publicznym miejscu. jak będzie dalej grymasić to masz wyraźny znak że ona NIE chce się spotkać.

rzadko odbiera ode mnie telefony kilka razy rozmawialiśmy ale jak napisałem jej kiedyś ze bardzo podoba mi się jej głos to ona odparła na to że sobie specjalnie ironizuje bo ma okropny jejj zdaniem oczywiście piskliwy głos i już od tamtej pory nie rozmawiamy przez telefon;/ ja nie wiem skąd jej kompleksy. Mówicie że wychodzi z innymi -mi się wydaje że chciała zobaczyć moją reakcję wiec tak napisała.nie ma chłopaka od 8mc nie wiem co się stało z tamtym nie chciałem dopytywać żeby jej nie zabolało.

czyli mówicie żeby odpuścić:(?

nikt już nie doradzi coś poza tym bym sobie odpuścił??

postaw ultimatum - albo spotkanie, albo zerwanie kontaktu.

kjewk-nie dam rady takl zrobić bo jeśli ona się obawia to się nie spotka teraz ze mną...myślałem że może wy kobiety wiecie cop chce usłyszeć jedna z was żeby nabrała pewności siebie i odwagi....

dlaczego miałbyś sobie odpuszczać taką dziewczynę jeśli naprawdę Ci zależy to walcz o nią, może ona ma jakiś problem, może boi się z Tobą spotkać dlatego że ukrywa coś przed Tobą nie wiem. Najważniejsze jest to że jeżeli ona Tobie się podoba to staraj się jak najbardziej w końcu nie masz nic do stracenia :)

jupiiii staram się ale nie wiem jak już, nie mam pomysłu, podpowiedz coś...

daj dziewczynie trochę czasu za pewne boi się tego spotkania. Ja np. nie lubię jak facet jest za bardzo nachalny a długo już ze sobą klikacie?

trzy miesiące.

ja mam inne wrażenie:( juz pare razy napisała mi że mnie lubi że tęskniła jak kiedyś tam nie pisaliśmy:(

no to najwyższy czas żeby się spotkać moim zdaniem powinieneś się zapytać na czym stoisz i czy w ogóle masz jakiekolwiek szanse na to żeby przybliżyć waszą znajomość w realu

popisałeś z kkimś , dwa razy pogadałe, dostałeś jakieś foty i już zakochany. Na zywo pewnie jej nawet kijem byś nie dotknął ani ona ciebie. No cóż, internet to dziwna sprawa. Spotkaj się jak najszybciej i wtedy przestaniesz kochać.

też tak mi się wydaje że już czas...

aha, jakiś czas temu było, że chłopak kochał się chyba 2 lata w poznanej przez internet dziewczynie a potem wyszło, że to był facet a nie laska, więc ten zakochany w necie przez nr telefonu znalazł jego adres i go zabił.

a może ona ma kogoś realu i te klikanie to taka podpucha :) odskocznia od rzeczywistości :( ja bym może ten kierunek obstawiała. sama tak czasami robię wiem wstyd się przyznać ale jaki do dreszczyk emocji pozdrawiam

biedak się popłakał jak dostał smsa, buhahhaha, ale ciota z ciebie. A Ty wiesz, że niekórzy z nudów korespondują z innymi i wysyłają cudze zdjęcia. W necie wszystko jest anonimowe. Może robi z ciebie jaja, podaje się za kogos innego a obok siedzi jej chłopak i się zalewa ze śmiechu, a za jakis czas jak się jej znudzi wyrzuci kartę telefoniczną i tyle ją zobaczysz i usłyszysz.

zresztą sam napisałeś, że nie bardzo chce z tobą gadać przez tel, więc odbiera pewnie czasem dla jaj i pieprzy głupoty i potem śmieje się z ciebie z koleżankami.

gdybać sobie można najlepiej będzie jak porozmawiasz z nią o tym szczerze czego się boi, jakie ma obawy

no i właśnie o to chodzi że skoro wy wszyscy mi piszecie że znajomośc internetowa jest dziwna i niebezpieczna to co dopiero może mysleć ona-taka delikatna wrażliwa dziewczyna?:(

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110225/POWIAT04/255970026 Zabił mężczyznę, który podawał się za kobietę