CZY SA TU JACYS BEZROBOTNI JAK JA?

mam 28 lat, skonczyłam zdrowie publiczne, nie mam pracy od studiów czyli 3 lata, siedze w domu:-O Depresje juz mam. Ktos ma jak ja??:-O

jestem bezrobotny

ja tez, 24 lata, mam licencjat z fizjoterapii i nie moge nigdzie sie zaczepic:(

ja tez i nigdy nie pracowalam

I po cholere tyle tyrania na studiach, jak i tak pracy nie ma? chory kraj :(

ja po administracji licencjat i tez nic:/ teraz sie wynioslam do niemiec

hankkka____ z licencjatem po f ???moj znajomy szuka takiej osoby do pracy od kilku tygodni i NIC...wiec to dziwne...

hanka a masz chociaż rodzinę?

nie rozumiem was.... a kto wam zrec daje i ubiera/?/ ja jak bym nie pracowaął miesiac to bym na ulicy była. nemoge sobie pozwolic na szukanie pracy... biore co jest nawet odsnierzam zima... i niewybrzydzam, teraz z w tesco pracuje bo tylko to sie trafiło... kto chce to znajdzie byle co nawet

jiops34 masz racje tylko po co wtedy studiowac? to boli najbardziej... ja tez w markecie robilam a tam nawet magistra na kasie mozna bylo spotkac. troszke to nie sprawiedliwe jest

jacy madrzy wy jestescie!!!! Szczególnie ci, którzy maja prace!!! Dla waszego info, próbowałam w markecie i w restauracjach i w kebabach i nic!!

dziewczyno bież pracę chociażby na kasie indeks schowaj do kieszeni głeboko! albo jedz za granice jesli znasz język

tak z licencjatem.

a dokad wyjechac za granice jak nie mam nawet do kogo zeby gdzies zamieszkac?

hankkka_jakie miasto, bo on w Poznaniu szuka

a przez posrednikow z polski? czesto oferuja prace z zamieszkaniem, przynajmiej kiedys bylo dosc duzo takich ogloszen nie wiem jak z tym teraz

w up czesto sa rozne propozycje pracy za granica pewne sprawdzone itd

tacu posrednicy biora z twego stypendium-wyplaty spora czesc kasy i do tego nie mozesz sie uwolnic od nich az nie zdobedziesz calkowitej niezaleznosci-czyli mieszkania, jawnych dochodow i zezwolenia na pobyt- co nie jest takie latwe...no i jezyk obowiazkowo w stopniu co -najmniej komunikatywnym

racji mam magistra!! dasz namiary?

w niemczech o pozwolenie na pobyt nie jest trudno jak ma sie kase mieszkanie tez sie znajdzie, mozna zalozyc swoja dzialalnosc gospodarcza i jawne dochody zalatwione. teraz jest taki okres tzn letni ze pracy nie brakuje tylko sie gdzies zaczepic na poczatek. pojechac za posrednictwem uzbierac na mieszkanie troszke i chodzic po ulicach i szukac pracy, niemcy czestko sami sie pytaja jak slyszla ze polacy. oczywiscie zaczynasz od sprzatania, ale zawsze

ok po co studiowac.. ale to nic nie daje co druga osoba ma mgr. ikogo to nie obchodzi...ja tam nawet nie pkazuje bo poco miec kwalifikacje wyzsze od kierownika/? zeby mnie wywalili a tak dobre i te dziadoskie 1200...kto was zywi pytam i ubiera? ja tyram tak 1ol juz tylko na wynajem i marne jedzenia, zdechce w nim pewnie bo kredytu nikt nigdy mi nieda.Jak , ja bym chciał miec chociaz raz w zyciu pensje dla siebie, tak zeby dzinsy se kupic i kosmetyki..matko atak 700opłaty i 500 na dozywanie tylko.. dziadostwo i mysli rozne mam.. ale za granice nie pojade bo niemam z czym i do kogo.. dzis 23 a ja mam 13zł do 10 fajnie.. nie, mam dosc ciagłej walki aby prezyc

a bedzie jescze gorzej niz jest.