CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA :(

Hej Laski, juz któryś raz przymierzam się do założenia nowego topiku, ale jakoś wydaje mi sie to zawsze glupie. Razem jednak raźniej, a nikt z mojego otoczenia ani nie chce się ze mną odchudzać, ani uprawiać sportu. W rezultacie dostosowuje sie, mysle sobie"pieprzyć to" i objadam sie przed snem. Przez prace rozregulowalam się, odzywiam sie zle i przybylo 4,5 kg. Uwierzcie, ze u mnie to widać. Zaraz jest okrągła, a tego nie znosze! WSCIEKAM SIĘ! CHCE BYC SZCZUPŁA, JAK KIEDYŚ. :( Nie mam zamiaru stosować zadnej diety, bo nie potrafie, a raczej nie mam czasu na to. Po prostu chce zastosować mż i sport. Duzo wody. Kto ze mną? Motywujmy się nawzajem.

Nie patrz na innych, tylko sama weź się w garść :) Powodzenia.

No tak, wiem wiem..ales mi powiedziała.

hej.Jestem Magda.16go lipca wychodze za maz i tez chce zaszczuplec.Ja propaguje diete 500 kalorii,ale chetnie sie do Ciebie pryłącze,poniewaz na kazdym wątku są juz stare,zgrane zespoly dziewczyn.My co prawda planujemy stosowac inne diety,ale łączy nas wspólny cel :)

Madziulka i wlasnie o to mi chodzi. Inne topiki maja juz po 100 str, dziewczyny sie znaja i wszytsko o sobie wiedza, tzn odnosnie diet, osiagniec, wzlotow i upadków. GRATULUJE, na pewno do lipca nam sie uda:P

Ja dąze do 58 waze 68 mam 170 ale mam ciezkie kosci i biust dosc duzy bo F i jakos się rozkladają te kilogramy wiec nie jest zle.Ostatnio mi spadlo troche,ale to woda,bo od niedawna stosuje diete 500 kalorii.Ale w udach mam mniej i brzuch plaski mi sie zrobil.Jedynie jest w zlym stanie skora na nim poniewaz dwa razy bylam w ciazy.

czesc dziewczyny :) to ja z Wami odchudzam sie a co! mam 160 i waze 75 kg , przytylam 14 kg w ciagu pol roku prtzez tabletki anty a teraz chce sie tego pozbyc i jeszcze wiecej chce dojsc do wagi 55-58 kg. wiem ze nie bedzie latwo ale wierze ze sie uda :)

hm........wiec od kiedy wspolne odchudzanie i jaki plan macie tzn wiem,ze autorka stawia na mż a reszta??

jak to od kiedy od teraz :) ja tez stawiam na mz bo diety jakies takie z przepisami po prostu nudza mi sie a pozatym nie gotuje tylko jezdze do mam na obiadki i nie chce ich obarczac jeszcze tym zeby gotowaly mi osobno. a do tego 1,3h na silowni codziennie

ja proponuje 1000kcal:-) i jak cos to sie moge przylaczyc

Można się przyłączyć? Ja od 2 tyg dietka 500 kcl, ocet jabłkowy a od tyg 1,5 h marszu. Chcę kondycję jakąś złapać i powoli zacząć biegać....

Kamilia2905 i ile juz schudlas?

z 86 do 78....:)

Nie wiem czy to sprawa tego octu, czy może tylko psychiki ale nie chce mi się jeść, a mimo to mam energie na ćwiczenia. A i wczoraj jeszcze skakankę zakupiłam:P Taki powrót do dzieciństwa:)

Tylko bierz pod uwagę że przy takiej nadwadze jak moja to kilogramy na początku lecą jak wściekle, a potem trudniej zrzucić...

rozumiem :) no to czas start dziewuszki i powodzenia i wytrwalosci :)

Otóż to!! Szczerze zastanawiam się nad kupnem kijków do Nordica... co myślicie?

Do Kamili - do 60 lecą szybko ale to dlatego,ze gumisz tłuszcz wraz z wodą.Twoja waga,moze sięmzatrzymac bo cwiczysz i kiedy tluszcz zamienia się w mięsnie tez waga stoi a nawet moze nieznacznie wzrosnąć.Podziwiam Cie bi trzymam za Ciebiie kciuki ;p

KURDE! wyszłam do pracy, przychodze, wlaczam komp a tu tyle nowych dietowiczek :) Witam Was wszystkie (nie pamietam jak sie to wpisuje:P) Dziewczyny, Madziulka i Kamilka2905, nie stosujcie diety 500kcal. Co to jest wogole? Rozmawialm z dobrym instruktorem i dietetykeim, nie mozna tak glodzic organizmu, bo nic nie zrzucicie. Jesli nie bedziecie mu dostarczac tego, czego potrzebuje to strzeli focha, zacznie wsyztsko magazynowac z woda włącznie!!!

A jesli chodzi o nordic to ja dzisiaj godzinke juz zaliczylam :D

Hej! Ja też się chce przyłączyć, chce zrzucić jakieś 10 kg ;). Z dietą mam problem, bo nie wiem jaką zastosować, najchętniej rzadną, tylko mniej jeść i zdrowo, no i stawiam głównie na ruch, bieg już 3 tygodnie 2 razy w tygodniu, ale zamierzam częściej...

Nie mogę zabezpieczyć nicku coś!

Jane, a zdradzisz co Ci dietetyk powiedziała, jakieś złote rady? ;) Mnie ten nordic wkurza :D, a nie lepiej pobiegać? ;)

Jane, ale Ty masz dobrą wagę ;)

Hej Mietka !! :) Ja biegałam duzo,ale nabawilam sie kontuzji :) Jak biegasz? Ja biegałam przełajowo, mieszkam prawie w lesie:P powoli, truchtem i 1,5 h. Naczytalam się, ze im dłuzej i wolniej biegasz tym wiecej gubisz tluszczu,ale nie patrz na wage, bo miesien rośnie:) A wazy wiecej niz tluszczyk :P

Miteka bo ja jestem troche na tym punkcie stuknieta. Mowia mi, ze jestem w sam raz. A ja po prostu chce byc b szczupla, nie mam sily juz sie ciagle pilnowac. Dlatego zrzuce kilka kg i pozniej moze bedzie latwiej :P Złote rady? zadne nowosci kochana. Owoce do godz 18, banan tylko na II sniadanie. Warzyw ile wlezie! zaraz bede pisac dalej

No właśnie dla mnie trochę za mało jest tego biegania bo wychodzi 30-40 min, nie więcej, chciałabym dojść tak do godziny 3, 4 razy w tygodniu, ale dopiero łapię kondycję...

U kontuzji, niedobrze, a co dokładnie? No ja się trochę tego boję, ale najbardziej lubię intensywny ruch...

dieta 500 kalorii to nie dieta - zgadzam się.Ja za mlodu tak jadlam i wazylam 50-52kg.Przytyłam od kiedy zaczelam chodzic w ciazach - jak wam przeszkadza to moge isc z tego wątku.

Wiem, że 500 kcal to mało, ale ja nie chcę tak cały czas, jeszcze z 2 tyg, i stopniowo będę zwiększać ilość aż dojdę tak do 1200. Wiem, wiem że mięśnie ważą więcej, dlatego się nie poddaje i maszeruje, a jak tylko poprawię aktualnie prawie zerową kondycję, to zacznę biegać... już teraz staram się co jakiś czas przebiec jakiś tam kawałek.. ale ciężko... a co sądzie o skakance?