Dzieci rozwijające się zwyczajnie.......jak odnaleźć się.....

w tej zgrai mamusiek zapatrzonych w swe super dzieci, co są największe, najsprawniejsze i najinteligentniejsze ? Mam czasem tak, ze jak widzę koleżanki opowiadające o swoich dzieciach, któreszybko chodzą, mówią, szybko raczkują itd, to nie mam ochoty odwiedzać ich ze swoim dzieckiem, bo mam wrażenie, że będą tylko wydziwiać, że moje nie raczkuje, czy nie mówi jeszcze mama. Moje dziecko jest zdrowym dzieckiem rozwijającym się normalnie, wesołym, spokojnym, pogodnym, ma wszystko na swoim miejscu i jest wszystko ok, wiem, bo odwiedzam lekarzy, znam się trochę na tym, kiedy na co jest norma i moje dziecko od tej normy nie odstaje, ale nie należy też do dzieciaków, które mając 8 mies. już raczkują, mając rok już sprawnie chodzą czy mówią 10 słów.I czasem jakoś mi wstyd gdziekolwiek iść, bo co rusz jedna mamuśka z drugą tylko chwalą się swymi dziećmi, a czego to one już nie mówią i nie robią i mam wrażenie przy tych opowieściach, że moje dziecko w porównaniu do ich dzieci to opóźnione w rozwoju, choć tak nie jest. Czemu tak się czuję i dlaczego wkoło tyle mam tak jest zapatrzonych w te swoje dzieci i czemu wszystkie są niby takie super szybko rozwinięte ?

Moje dziecko też jeszcze nie mówi, a naokoło słyszę jak to dzieci w tym wieku pięknie rozmawiają pełnymi zdania, a córka nie ma jeszcze dwóch lat nawet skończonych, więc olewam takie gadki. Psinco obchodzą mnie inne dzieci. Moje jest takie jakie jest i kocham je właśnie takie :)

mają takie same dzieci jak Ty :) tylko po prostu swoimi subiektywnymi oczami widzą je jako super zdolne :)

to wszystko to ściema i naciąganie, nie wiem czemu te mamuśki takie są ale to głupota, nie przejmuj się tym i rób swoje. mnie też to wkurza i dlatego jak ktoś mi mówi że jego dziecko jak było w wieku mojego to już umiało to czy tamto to odpowiadam że widocznie moje jest cofnięte w rozwoju_ to skutecznie zamyka im gęby :)

No ja właśnie kocham też je takie, jakie jest, ale ciężko czasem odnaleźć się, wyluzować i normalnie pogadać z kimś, kto uważa, że tylko niemowlak super aktywny, szybki i nadzwyczaj duży jest wart uwagi, albo jeśli ktoś non stop wymienia umiejętności swego dziecka, z których moje nie ma ani jednej. Czym mam się niby pochwalić przed kimś takim, kimś tak myślącym ?

Ja się dzieckiem nie chwale bo nie czuję takiej potrzeby :) Niektórzy muszą mieć wszystko najlepsze :) Dom, samochód, psa i dziecko :) nie ma sie co przejmować :D

Mam na razie 1 dziecko i przed zajściem w ciążę w ogóle nie pomyślałabym, że kontakt z innymi młodymi rodzicami będzie tak wyglądał.To wyścig szczurów, konkurs, które dziecko zrobi co szybciej. Owszem, moje dziecko ma też osiągnięcia, które można nazwać szybkimi, ale nie że jest super hiper we wszystkim.Ma też rzeczy , które robił później niż inne dzieci.Czy w ogóle są jeszcze dzieci, które robią coś później ? Bo ja takich z opowieści koleżanek nie widzę.

Każde dziecko rozwija sie w swoim tepie. Powiem Ci autorko że gdyby twoje dziecko zaczęło raczkować w 6 mż też bys się chwaliła. Tzn nie tyle chwaliła co cieszyła, i przeżywała. Ja się cieszyłam ale tylko w gronie najbliszszych. Z innymi matkami nie rozmawiam na takie tematy. bo własnie nie chciałam żeby im było przykro. Ale moje znajome to jędze i jak mój syn zaczął stawiać pierwsze kroczki mając 8 miesięcy, to mówiły że jest chory, że dziecko tak nie powinno robić, że ma WNM, itd. Więc to się tyczy w dwie strony.

Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Jedno zaczyna wcześniej mówić, inne zaczyna szybciej chodzić, a jeszcze inne w późniejszym wieku jest zdolniejsze od innych. Nie masz się czym przejmować! Najważniejsze jest, że dziecko jest zdrowe!