czego uczycie swoje roczne dzieci???

chodzi mi o rzeczy typu np malowanie kredkami, ukladanie czegos, wkladanie klockow z krztaltami roznymi w odpowiednie miejsce.umieja to wszystko wasze dzieci?czego uczycie ich w ty wieku?

dodawać i odejmować, czytać już umie od pół roku, a kredki i układanie klocków to ma w 1 palcu od urodzenia.

no, mój też

o matko wiedzialam ze tak bedzie... kazdy tylko robi glupka z drugiej osoby. jesli sa tu jakies normalne mamy to niech mi powiedza co umieja ich roczke dzieci. ja wlasnie niczego nie uze swojego dziecka dlatego pytam czy powinnam i czego..

*roczne *ucze

nie obrazaj się, to tylko żarty ja jeśli już to układam wieże z dużych klocków z synem

No przepraszam, nie mogłam, się powstrzymać, bo tu tyle mamek wychwalajacch, co te dzieci nie umieją, że aż strach pisać :-) Na poważnie: Kredek nie dawałam próbować jeszcze, mały umie wkładać i wykładać mniejsze przedmioty z większych, umie zdejmować kółka z piramidy zabawkowej i próbuje je z powrotem wkładać, próbuje budować klocek na klocku, jak mu pokażę, ogólnie dużo naśladuje.Ale nie uczę go jakoś specjalnie, przy okazji, jak ma samochód z klocków, pokazuję mu, że można je zdejmować i nakładać i próbuje naśladować, mówię do niego dużo pokazując mu, że np. to jest kwiatek, to misiu, potem pytam, gdzie misiu. Pokazuję dużo i mówię, co to jest,

Włożyć klocki do odpowiedniego kształtu jeszcze by nie umiał, choć pewnie zaraz znajdzie się tłum mamek, które stwierdzą, że skoro moje dziecko tego nie umie, to jest niedorozwinięte.

o właśnie

ja swoje już na studia zapisałam