nocnik,nocnik,nocnik :P

Kurde zabralismy się do roboty,ale nie wiem czy dobrze zaczęłam syn nie mówi jeszcze,tzn woli po swojemu niż po Naszemu :P powie mama,tata,daj,ide,ciocia,kot... ale jak chce a jak nie to nie :) Ostatnio w domu zdjęłam mu pieluchę,po obiedzie poszliśmy na działkę-trzymał chyba długo,bo gdzieś 4 godzinki i zrobił w spodnie siku powiedziałam mu że zrobił "sisi" bo to myślę że da radę powtórzyć-by mógł jakoś w późniejszym czasie zakomunikować potrzebę. Nie zmuszam go do siadania na nocniku,czasami jak mu go pokazuję i mówię by usiadł to siada,ale jak chce on .Nie zawsze jak ja chcę,na siłę nie sadzam,bo sie zrazi ;) no i nie wiem co dalej hehe :D myślałam że będzie łatwo Widzę po nocach,że potrafi trzymać już mocz dłużej,bo zwykle z rana miał pełną pieluchę,obecnie ma suchą lub troszkę posikaną.Wiec pora chyba dobra by się pożegnać z pieluchami w dzień,jak widzi pieluchę to ucieka więc 1:0 dla mnie bo ich nie lubi zbytnio gdy zmieniam :D Bardzo często robi siku w kąpieli gdy wejdzie do wanienki,może wtedy go sadzać na nocnik przed włożeniem do wanny... co teraz