Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja wam powiem

skep z obuwiem czy restauracja z sushi?

Polecane posty

Gość ja wam powiem

sklep z eleganckim obuwiem: sztywna praca - biała koszula, czarne spodnie lub spódnica, elegancki makijaż i fryzura, sama na zmianie, plotki o szefie że jest kobieciarzem, trochę olewawczy stosunek ale zakaz siedzenia, telefonu, wpada niespodziewanie, grafik ustawiany na kilka dni, pracują tylko studentki dzienne ja sama zaoczna, stała pensja bez premii, niewielki rabat na buty restauracja - kelnerka: koleżeńska atmosfera, wszyscy się znają, praca trochę na luzie w młodym zespole, koszulka służbowa i zapaska oczywiście, szefostwa nie znam ale znam menagerkę i kilka osób z załogi, 15 dni pracy 15 wolnych, studenci i dzienni i zaoczni, stała pensja plus codziennie napiwki, obiady w pracy, wiem że to zależy od sytuacji w życiu ja mam dziecko 7mc, mam go z kim zostawić więc to nie problem, mój facet po pracy codziennie jest u rodziców więc on by jadł tam obiady ja w pracy (restauracji), w wolny dzień ja bym gotowała, obydwie prace za taką samą stawkę stała i obydwie um zlecenie i obydwie w tym samym centrum handlowym czyli godziny pracy te same ... ehh mam malutki dylemat z jednej strony chciałam taką poważną pracę ale teraz to nie wiem.... mam nadzieję że wszystko opisałam.. nie oczekuję podjęcia za mnie decyzji absolutnie tylko opinii jak wy to widzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
piszcie coś niech ktoś ze mną pogada na ten temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
niech mi ktoś coś napisze ... ja się chyba zdecyduje na tą restaurację .. w sklepie z butami można pracować zawsze a jak skończę studia to już na pewno nie pójdę na kelnerkę... poza tym w tym sklepie to też tak trochę bez możliwości rozwoju bo nawet gdybym pracowała u niego jeszcze przez dwa lata za nim skończę licencjat potem może magisterka jak jeszcze będę miała na to siłę bo nie poszłam na studia zaraz po LO tylko kilka lat później więc licencjat zrobię jak będę miała 27 lat no i on wtedy automatycznie aut z pracy bo on chce same studentki i nie przedłuży umowy bez ważnej legitymacji .... poza tym jak skończę 26 lat to i tak ulgi studenckie mi już przepadają więc chyba zwolni mnie nawet wcześniej heheh no i trochę też nie jestem pewna czy po wakacjach nie powie mi że koniec współpracy a żeby studiować zaocznie trzeba mieć kasę a żeby mieć kasę trzeba pracować, tej restauracji jestem trochę bardziej pewna poza tym w takim miejscu z młodymi ludźmi człowiek jest cały czas pełen energii a po 8h stania w sklepie z butami to tak się wychodzi z tej pracy zmęczonym nudą w sumie .. niby coś się dzieje, ludzie są ale wiadomo że w restauracji to natężenie jest trochę większe no i widzicie jakie mam mieszane uczucia i najgorsze jest to że piszę to wszystko sama do siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoragodzinapytarodzina
Takie to mamy studentki - wypowiedź w formie jednego zdania :o praktycznie bez znaków interpunkcyjnych. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na Twoim miejscu wybrałabym restaurację. najważniejsze żebyś dobrze i swobodnie się czuła, wtedy będzie Ci się dobrze pracować. Obie oferty ciekawe, ale przeanalizuj która odpowiada Ci lepiej pod względem wynagrodzenia itd. :) na pewno nie patrz na to, że ta praca "poważniejsza" itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
przepraszam za brak znaków, zazwyczaj używam. Nie wiem co teraz się stało chyba chciałam za szybko napisać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
tak właśnie myślę, że ta restauracja pod względem finansowym będzie o wiele lepsza bo jednak na napiwkach można trochę zarobić, albo się odkłada tą kasę na coś albo zostaje w kieszeni na codzienne wydatki typu śniadanie czy bilet do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
właśnie teraz jak siedziałam w domu i zajmowałam się moim dzidziusiem, to myślałam o pracy w jakiejś poważnej firmie .. heh wiecie, że taka niby już dorosła :p a teraz jak chcę wrócić do pracy i mam te oferty do wyboru to faktycznie ta restauracja kusi mnie trochę bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
no i już, wyjaśniło się sushi na razie odpada, kelnerki doszły do wniosku że idą wakacje i dadzą sobie radę bez pomocy więc na razie pozostał mi ten sklepik z bucikami :) miałam dylemat który sam się rozwiązał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli wg ciebie
praca na zlecienie w sklepie z butami to poważna praca?? aha, no to super:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdsdsd
j bym wybrala sklep z butami...jak pisalas bylabys sama na zmianie, wiec sama dla siebie szefem, nikt by ci dupy nie zawracal ze cos nie tak czy siak, mialabys spokuj, cisze i wogole. A w takiej restauracjii zameczysz sie...no chyba ze lubisz gwar i zeby cos ciagle robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
nie chodziło mi o to, że jest to poważna praca, czyli tak jak w banku ! chodziło raczej o to, że to elegancki salon z obuwiem i w pracy trzeba mieć czarne spodnie, spódnicę i białą koszulę - w takim sensie, a nie w sensie umowy! szukałam pracy innej przez 4 mc i nic nie znalazłam, wszystko to albo własny samochód ( mam, ale nie będę robiła swoim samochodem 100 km dziennie bez przesady!!! - zwłaszcza że w ogłoszeniu oferują wszystkie narzędzia niezbędne do pracy), lub zakładanie własnej działalności itd, a czas mi się kończy, bo wracam na studia od października i muszę zacząć jakoś odkładać na to kasę, więc biorę cokolwiek a w między czasie szukam czegoś na prawdę konkretnego! no niestety mieszkam w mieście gdzie jest pełno studentów, którzy zrobią wszystko żeby tylko zarobić na piwo i stąd właśnie realia zatrudnienia wyglądają tutaj tak a nie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×