Gdzie/u Kogo szukac pomocy finansowej na operacje??

Mam powazny problem. Moja babcia ma powazną wade wzroku, jesli w szybkim terminie nie zostanie przeprowadzona opreracja oczu babcia straci wzrok, i tak juz bardzo widzi za mgłą. Czekając w kolejce na koszt państwa,9NFZ) musi czekac PONAD 3 lata, nie moze sobie na to pozwolic bo po niecałym roku straci już całkiem widzenie. Ma zdiagnozowaną miazdzyce oczu, odklejenie siatkowki, i jaskra w dwóch oczach. Jedynie wyjscie jest prywatny zabieg, koszt zabiegu wynosi ponad 5 tys. zl. Prosze was, gdzie mozna starac sie o "zapomoge"?, jakas fundacja,? ktoś kto pomoże w opłacie operacji. Babcia zyje ze skromnej renty, nic wiecej. Do tego ja mieszkam u niej i ucze sie w szkole sredniej. Na nikogo nie moze liczyć z rodziny w spraciu. Gdzie szukac pomocy??Nie chcę wyłudzic pieniedzy, nic ztych rzeczy, szukam jakis namiarow na odpowiednie osoby, ktore beda skore do pomocy. Wszystkie zaświadczenia lekarskie sa na papierze więc to nie jest oszustwo.Ja się załamie, nie stac nikogo znas na taki wydatek, a czekac nie mozna.PROSZE, dajcie namiary na kogokolwiek :(

Obawiam się, że nie ma fundacji zajmujących się starszymi ludźmi. Prawda jest niestety taka, że w naszym kraju starym ludziom należy się już tylko śmierć, pół biedy jak bez cierpień i bólu :(

A swoją drogą to strasznie smutne - Twoja babcia nie ma dzieci? W mojej rodzinie to nie do pomyślenia, żeby zostawić rodzica bez pomocy na starość, rodzice opiekują się dziadkami, a ja mam zamiar w przyszłości dbać o rodziców.

Moja babcia ma syna i córke, niestety tylko na papierze, zawsze wyprówała zyły, aby je nakarmic jako dzieci, przepracowywala się, zadłuzala zeby kupic im wyprawki do szkoły. Byłam az nad dobra. Tym sposobem pokazala ze jest tylko od tego przynies, wynieś, pozamiataj. Ona myslała że jako matka jest jej obowiązkiem tak dogadzac. Jej corka a moja matka od zawsze byla buntownicza, zaszla w ciąże, urodziła mnie,wycjechala do Tajlandi, do pracy, przez ten czas, odwiedziła moze nas z 4 razy przez cale moje zycie. Od 5 lat urwala kontakty.NIGDY na mnie piniedzy babci nie wysłałai, nic a nic. Nie interesuje sie nikim.. Nie mowiac juz o tym zeby cos wspomogla finansowo babci operacje.Nigdy w zyciu. , bo jak jak kontaktu nie ma??Syn babci, był dobrym dzieckiem, do kiedy nie wszedł w handlowanie narkotykami i przemytem, za to siedzi w więzieniu, nie w Polsce

Poszukajcie mamusi przez ambasadę, czy konsulat. Swoją drogą, co ona robi w tej tajlandii, bo mi się ten kraj tylko z seks turystyką kojarzy :o

Wyjechała do pracy jako kelnerka/ barmanka, pokojowka, po dłuzszym czasie jestem pewna że w branzy erotycznej zaczeła pracowac, ztąd jej odizolowanie się od wszystkich . Ale nigdy pieniedzy nie wyslala,a gdy przyjezdzala widac było ze jej sie powodzi. Babcia jest honorowa i nigdy o pieniadze nie poprosiła

znajdź sponsora, jedyne wyjscie

up

poradzą , ale jak człowiek ma odklejoną siatkówke to nic nie widzi,jak babcia w takim razie jeszcze widzi?

mozesz podac mame o alimenty - na babcie - na siebie i dodatkowo mozna podac jej drugie dziecko o alimenty na nia

Nie wiem , nie zam sie na medycynie, ma zdiagnozowanie odklejenie siatkowki, babcia widzi za mgla takie rozmazance , trudno mi teraz kwestionowac w sprawach czy to juz pełne odklejenie czy dopiero zaczela sie odklejac, jest w papierach ze odklejenie siatkowki, miazdzyca oka, i jaskra w oczach , napisalam to co ma stwierdzone

up,

up

up

up

a moze jakas zbiorka pod kosciolem? poprosic proboszcza o zgode , niech oglosi, i zbierac do puszki.........

jakbym miala kase pomoglabym :( niestety samam mam problemy finansowe i dlugi... przykro mi... starajcie sie jak najwiecej odkladac,idz moze do pracy? za 2-3 mce powinnna sie zebrac kasa

ew kredyt? rencistom chyba tez daja...

Myślę że to bzdury o tej operacji:P.Ja na miażdżyce polecam wstępnie solidną głodówkę a następnie zdrową dietę.

A typ pisał że mu na jaskrę pomogła głodówka:D.