Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wnd44

Dług u prowidenta - śmierć

Polecane posty

Gość wnd44

Czy jeśli ktoś weźmie kredyt u prowidenta, i nie zdąży oddać przed śmiercią, dług przechodzi na dzieci albo jedno z nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpewnie tak, jak kazdy inny dlug np. z banku itp. chociaz kto wie co zapisane w umowach ma ta firma? poczytaj umowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnd44
da sie tego uniknąć, np jeśli dziecko złozy podanie ze nie chce spłacać cudzego długu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnd44
Coralick - zrzec się przed smiercią tej osoby czy po śmierci ? (bo i tak wiadomo ze jest w ciezkim stanie zdrowia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz zrezygnować ze spadku.
ale wówczas tracisz absolutnie wszystko co przypadłoby Ci po rodzicach: długi, ale też majątek, nieruchomości, samochód, pieniądze z konta bankowego, jeśli jakieś mieli, ubezpieczenie na życie itp (?) itp. A jeśli chcesz przyjąć spadek, to musisz z całym dobrem inwentarza: w tym z długami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy mozna przed, wiem ze u mojego meza cala rodzina sie zrzekala po smierci. co prawda nie wiedzieli czy dlugi sa ale na wszelki wypadek sie zrzekli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie ochodzi czy ktos chce splacac dlug czy nie. Poczytaj umowe albo lepiej: idz do prawnika. On powie Ci jak sprawa wyglada. Bardzo wazna jest umowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pindulka, jesli zrzekniesz sie soadku to nie splacasz. takie jest prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz zrezygnować ze spadku.
Oczywiście, że po śmierci, bo, przecież wcześniej to tak naprawdę nawet nie wiesz, czy to ty jesteś spadkobiercą: może okazać się że w testamencie jest wymieniony nieślubny syn mieszkający na Kamczatce, np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wlasnie byc moze rezygnacja ze spadku jako calosci jest wyjsciem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No po śmierci zrzekasz się spadku. Zorientujesz się czy długi przewyższają majątek i podejmiesz decyzję czy brać wszystko (z długiem włącznie) czy nie brać niczego i mieć spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłoo matkooo
eee nie panikowalabym z tym provi:) nie splacisz,nic nie robia-zazwyczaj. sasiadka jest przedstawicielem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnd44
to nie ja mam kredyt, ale ojciec mojego chłopaka. on jest umierający, lekarze dają mu kilka miesiecy a chłopak nie myśli o takich formalnych sprawach, zresztą ma 19 lat i dopiero zaczyna prace. Spłacanie długu po ojcu zepsułoby nam plany na przyszlosc. Z drugiej strony ciezko mi z nim o tym porozmawiac, nigdy nie lubil mowic o sytuacji finansowej w jego rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz zrezygnować ze spadku.
Umowa jest ważna - w niej z pewnością jest to napisane, ale ważne jest też to, kto rodzicom ten dług podżyrował. A tak po prawdzie, to nie wiem jak duża była ta pożyczka, ale chyba pieniądze z ubezpieczenia powinny ją pokryć - w zasadzie to ubezpieczenie wymyślono właśnie z myślą o tego typu przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dla pewności trzeba by prawnika odwiedzić. O ile pamiętam to u notariusza się chyba pisało coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obcykana w temacie
ze spadkiem sa 3 opcje: -przyjecie spadku (czyli przyjmujesz wszystko, i dobra i dlugi) -odrzucienie spadku (odrzucasz wszystko, i dobra i dlugi) -przyjecie spadku z opcja taka, ze jak sa dlugi, to bierzesz je, ale placisz nie wiecej niz warta jest reszta ktora ci zostanie w spadku orpcz dlugow. czyli np. twoj tato mial 200 tys dlugu, a jego auto + mieszkanie razem kosztowalo 100 tys. w takim wypadku musisz zaplacic 100 tys dlugu, bo wiecej kasy nie masz. w takim ukladzie przyjmowanie spadku sie nie oplaca. ale jesli np. twoj tato mial 50 tys dlugu, ale rzeczy ktore po sobie pozostawil sa warte 100 tys, to oplaca sie przyjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnd44
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, jestem juz o wiele spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuje w bankowosci, więc pozwole sobie dodac odpowiedz Banki sporo pieniedzy zarabiaja na ubezpieczeniach,. Do kazdego kredytu teoretycznie jest obowiązkowe ubezpieczenie na zycie lub pakiet z bezrobociem. wg ustawy antylichwiarskiej, której postanowienia regulują maksymalny pułap odsetek, jakie mogą pobierać od klientów banki (nie więcej niż czterokrotność stopy procentowej kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, wg stanu obecnego maksymalnie 20proc. w skali roku) przez finansowych menedżerów produktu pożyczki/kredytu gotówkowego poszukiwane są dodatkowe źródła przychodów, które przynajmniej częściowe zasypią powstałą dziurę odsetkową. Ubezpieczenia niewykozystane wracaja do banku. Provident pewnie tez oferuje takie ubezpieczenia i praktycznie jakie bysmy nie wybrali chroni ono jedynie przed smiercia, czyli po smierci kredytobiorcy kwote kapitalową splaca ubezpieczyciel. Nalezy dokladnie przeczytac warunki ubezpieczenia zawarte w umowie kredytowej, poniewaz takie ubezpieczenia obejmuja tylko jiektóre rodzaje smierci. Wiem ze banki np. w umowach umieszczaja zapis ze ubezpieczenie obejmuje smierc tylko z przyczyn naturalnych, czyli wypadek czy samobojstwo nie jest objkete ubezpieczeniem najprosciej jest przeczytac umowe:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zrzeczenia się spadku. jest na to pol roku, ale jezeli np. zadluzenie kredytowe wynosi powiedzmy 20 tys, a spadkiem jest np. nieruchomosc warta 200 tys., to szkoda jest tracic taka nieruchomosc, wiec pozostaje nam splacic kredyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×