Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona22wwa

Troszkę zmartwiona, ale na pewno mi pomożecie :)

Polecane posty

Gość ona22wwa

Sprawa wygląda tak: przez 6 miesięcy 2010r. kochałam się z moim chłopakiem bez zabezpieczenia, początkowo w to nie wierzyłam, ale teraz wiem, że potrafi kontrolować wytrysk. Potem zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne, które odstawiłam w grudniu. W tamten czwartek pojechaliśmy na weekend razem. Kochaliśmy się codziennie. Przez kilka pierwszych minut bez gumki, później z nią, kończył w gumce, na zewnątrz. Raz zdarzyło nam się pod prysznicem bez gumki, ale również kończył na zewnątrz. Wiem, że w chwilach podniecenia wydobywa się prejakulat, ale mój chłopak również go wyczuwa i przerywa wtedy. Jesteśmy razem 2 lata i obydwoje nie chcemy dziecka, a on mnie zapewnia, że mam się nie martwić i mu ufać, bo on kontroluje co się z nim dzieje. Po odstawieniu tabletek pół roku temu mój okres trwał 3-4 dni. Teraz, po tygodniu od tamtych stosunków dostałam przedwczoraj okresu, którego dziś już praktycznie nie ma. Brzuch bolał mocno jak zwykle, krwi 1 dnia było sporo. I dodam, że cały tamten weekend był niepłodny, bo to tydzień przed miesiączką. Czy jestem bezpieczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie konkretnie tłumaczyć, ale powiem Ci tylko, że to niemożliwe, że Twój facet "wyczuwa preejakulat i wtedy przerwywa" bo preejakulat wydziela sie praktycznie cały czas, pełni tą samą funkcję co śluz przy podnieceniu u kobiety, czyli robi za "poślizg" do stosunku, niewielkie ilości wydobywają się cały czas a każdy seks bez zabezpieczenia może sie skonczyć ciążą, przerywany czy nie, każdy, fakt, że miałaś tylko 1 dzien okresu jest też zastanawiający więc ja zrobiłabym test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22wwa
Ale współżyliśmy pół roku stosując stosunek przerywany i nic się nie działo. I skoro miałam dni niepłodne, a okresu dostałam w terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, czy to w ogole dostałaś okres? sama mówiłas, ze to był 1 dzien krwawienia a nie tak normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22wwa
Przed braniem pigułek mój okres trwał 7 dni. Odkąd 6mies. temu ostawiłam pigułki to mój okres trwał 3-4 dni, z czego pierwsze 2 były bardziej obfite, a ten 3 i 4 dzień to brązowe plamienia. Tego okresu dostałam przedwczoraj, bardzo bolał mnie brzuch, tak jak zwykle, musiałam wziąć przeciwbólowy. Tej krwi było tak naprawdę tyle co zwykle 1 dnia, duża ilość, ze skrzepami. wczoraj w sumie też była krew, ale już troszkę mniej. A dziś mam lekko brązowe plamienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz być w ciąży. zrób test. tak naprawdę to mam podobny problem, tyle że oczekuje miesiączki ale nadal nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja nie brałam nigdy tabletek antykoncepcyjnych, ale miesiac temu dostałam okres wczesniej niz zwykle, dostalam 16 a powinnam dostać 26. a w tym miesiącu jeszcze nie dostałam a mam bóle brzucha tak jak przy miesiączce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22wwa
dostaniesz okresu, czekaj spokojnie. Główny problem jest taki, że większość dziewczyn wkręca sobie ciąże, kiedy jej po prostu nie ma. Wiele razy wmawiałam to sobie i rzeczywiście miałam ciążę, ale urojoną. Stresujesz się i okres dlatego się spóźnia. Wbrew pozorom tak łatwo się w ciążę nie zachodzi. Mnie mój chłopak zapewnia, że "nic mi nie wpadło", że mam się nie martwić i podchodzić do tego jako do "ewentualnej naszej wspólnej ciąży, a nie tylko mojej". A obydwoje nie chcemy dziecka, dużo na ten temat rozmawialiśmy, dlatego ufam temu co robi, tymbardziej, że współżyliśmy pół roku w ten sposób i mnie nie zawiódł. A ja uważam, że nie mogę być w ciąży, bo miałam dni niepłodne wtedy i okres przyszedł w terminie. A zapłodnienie możliwe od 10 do 20 dnia cyklu. Czemu uważasz, że mogę być w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"współżyliśmy pół roku w ten sposób i mnie nie zawiódł" No cóż, moja znajoma też mówiła "pięć lat nam się udaje, więc wiemy, co robimy". Ostatnio byłam na chrzcinach jej synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOKŁADNIE !!!! to, że przez pół roku nic Wam się nie "przytrafiło" wcale nie musi znaczyć, że zawsze będziecie mieli takiego farta. Znam jedną kobietę która wpadła stosunkiem "przerywanym"!!! sama byłam w szoku, dziś ma nastoletnią córkę....a ja osobiście stosowałam przerywany dosłownie kilka razy, i okres mi się spóźniał z każdym razem potem i się martwiłam ;/ i dlatego teraz biorę pigułki anty i się nie martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×