Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość usxsx

wciaz ja kocham... po tylu latach

Polecane posty

Gość usxsx

tak naprawde nigdy nie bylismy razem w zwiazku, bo nie chcialem sie wiazac na powaznie. potem byly narkotyki, ja bralem, ona brala - zle towarzystwo. zaczelismy sie od siebie oddalac. to bylo 10 lat temu. od tamtej pory sie nie widzielismy, wtedy pisala mi listy, na ktore nie odpowiadalem. pisala o malzenstwie, dzieciach, jak bardzo mnie kocha... ja jej tego nigdy nie powiedzialem. teraz wyleciala do kanady na stale, wiem, ze kogos ma - od starych znajomych. czasami chodze w te miejsca, w ktorych bylismy razem, szukam jej wzrokiem mimo, ze wiem, ze sie nie pojawi. jestem zalosny, nie chce slyszec o innych kobietach, czasami sie jakas 'pocieszalem', ale nastepnego dnia nie moglem spojrzec w lustro :o stoczylem sie na dno, codziennie pije, zawalilem prace. nie wiem co mam zrobic z soba i swoim zyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iile masz lat
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usxsx
w kwietniu skonczylem 29...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iile masz lat
Całe życie przed tobą. Postaraj się ogarnąć a nowa miłość sama się pojawi. Nie szukaj kontaktu z kobietą która już ma swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usxsx
nie szukam, nie rozmawialem/pisalem/widzialem sie z nia od 10 lat... tez myslalem, ze wszystko samo sie ulozy, ze w koncu zapomne, bo ile mozna tesknic i rozpamietywac?! ale minelo dokladnie 10 lat od naszego ostatniego spotkania i to po prostu boli. a na inne nie moge patrzec, tak jak patrzylem na nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atika35
Znam ten bol. Kochac kogos tyle lat. Ja kocham juz 4 rok ,a nie mozemy byc razem.To tak boli.Tym bardziej,ze powiedzial, ze nigdy nie bedziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
Nienawidze takich facetow, trzeba było napisac, a nie tak to zostawiać. Sprawiłeś jeszcze większy ból. Koniec żałosny- do przewidzenia, ale na pewno mniej bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atika35
Sa rozstania i powroty. Chyba jednak nie mozemy zyc bez siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atika35
Nie wierze w to, ze milosc sama sie pojawi.... Czekam na nia tyle lat i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usxsx
nie bylem wtedy gotowy na zwiazek, a co dopiero malzenstwo. myslalem, ze tak bedzie lepiej. nie dopuszczalem do siebie mysli, ze moge kogos kochac. wtedy bawilem sie i obiecywalem sobie, ze nigdy nie dam sie uwiazac. jaki ja bylem glupi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xccld,ld,dd
razem braliscie narkotyki to powinno was zbilzyc nie oddalic. Masz co chciales. Doceniles ja dopiero jak straciles . Skad my to znamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usxsx
dragi zawsze oddalaja, bo przestaje sie myslec o innych, a tylko o sobie i nalogu. mam jej nowy adres i numer telefonu, codziennie mysle, czy nie zadzwonic. ale nie chce jej niszczyc zycia lub co gorsza dowiedziec sie, ze juz nic dla niej nie znacze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wcale nie jest miłość
wiem co mówie, sama tyle lat wzdychałam do kogoś z kim zostałam rodzielona,to były długie lata niesamowitej tęsknoty, bólu, bezsilności aż do dnia w którym go spotkałam. Zaczęliśmy sie widiwać i nagle uczucie zniknęło- kochałam wspomnienie o tej osobie, idee a nie jego samego. Może kontakt z nią byłby dobrym pomysłem? Jeżeli sie mylę i łaczy Was cos prawdziwego to dajcie sobie szanse. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usxsx
moze i tak jest... moze zyje miloscia platoniczna, ale neistety nie przekonam sie, bo ma kogos. chociaz gdyby zadzwonila dzisiaj i powiedziala 'chce cie zobaczyc' jestem pewien, ze teraz bym sie pakowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wcale nie jest miłość
ten mój "ukochany" odezał sie do mnie jak byłam w związku z innym, od razu poleciałam na spotkanie, niestety nie myśląc o ówczesnym partnerze. Z perspektywy czasu widzę że było mi to potrzebne bo uświadomiłam sobie że nie kocham ani jednego, ani drugiego. A może ta dziewczyna stanowi dla Ciebie taka barierę ochronną? Kochasz ją ale sie nie odezwiesz, może chcesz trwać w takiej sytuacji żeby miec pretekst do odrzucania innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
troche trudno to wszystko zrozumiec co piszesz, nigdy z nia nie byles...i tak ci siedzi w glowie od 10 lat. moze to bardziej nostalgia i swiadomosc ze jestes chwilowo na dole, moze to nadzieja, ze jakby byla z toba toby wsyzstko bylo znowu ok, moze, moze, moze... uwazam, ze nie masz nic do stracenia. po prostu zadzwon do niej i pogadaj jak z dawna "towarzyszka" mlodzienczych orgii. powiedz szczerze, ze nie mozesz zapomniec, ze ciagle o niej myslisz. moze ona ma dokladnie to samo, moze tez tak naprawde nie moze ciebie zapomniec pomio, ze to juz tyle lat, pomimo, ze kogos teraz ma. obojetnie jaki bedzie wynik tego kontaktu, ty bedziesz wiedzial gdzie jestes, inaczej moze tak spedzisz swoje zycie. nie chcesz rozmawiac, to jej to wszystko napisz. albo woz albo przewoz. mozesz jedynie cos zyskac. zycie jest czasem zadziwiajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emannnueld
po 1 0 latach myslisz ze nadal cie kocha ?! Nie badz smieszny. Ja przez 10 lat swojego zycia bylam zakochana 3 razy i to tak porzadnie. !0 lat to duzo wiec po drodze jeszcze nie jedna milosc sie sptka. Nie badz naiwny myslac ze ona nadal czeka na ciebie. Pewnie juz od dawna ma szczesliwa rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
a po co ma niby rozmyslac, niech facet po prostu sprawdzi i zbada teren i bedzie wiedzial co jest grane (jesli faktycznie stoczyles sie z jej powodu to nie czekaj ani chwili dluzej...no chyba ze to tylko takie alibi na twoje obecne zycie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfasdfsdfasdf
zadzwon co ci szkodzi jesli cie juz zapomniala to jej tym nie zaszkodzisz jesli nie zapomniala to moze uratujesz jej zycie tez :) ja mysle ze to jest mozliwe ze ona jeszcze..niezmiernie rzadko to sie zdarza ale wcale nie jest niemozliwe. wybadaj teren;) ale tak, tez mysle ze bardzo prawdopodobne ze z twojej strony to nie jest milosc tylko caly szereg jakis zalow, wspomnien, usprawiedliwien, niespelnionych nadziei, i takich tam, w koncu przez 10 lat obraz tej kobiety i uczucia do niej mogl ulec naprawde duzym transformacjom.. ale nie zaszkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×