Mam 26 lat i zero perspektyw

Mam ogormnego doła. Mam 26 lat i mieszkam z rodzicami, fakt przeważyła kwestia ekonomiczna. Myśle że to żaden wstyd w tych czasach, ale chciałabym się wkońcu usamodzielnic, na co nie mam żadnych perspektyw. Nie stac mnie na mieszkanie, a o wynajmie nie ma mowy bo to faktycznie pieniądze w bloto. Zarabiam 1800 zł, z czego po odjęciu opłat (płace rodzicom, plus jakieś tam zakupy) dodatkowo kikla rat kredytów splacam zostaje mi jakies 500 zł, i jak mam z tego cokolwiek odłożyc na wlasna przyszlosc? Chciałabym sie wkoncu uniezależnic, zaprosic znajomych do siebie, zrobic przyjecie czy chociazby miec wlasnego psa. Ale zero perspektyw z takim zarobkiem :(:(

szukaj kogoś do pary razem łatwiej:)

Skoro zarabiasz 1800zł to weź kredyt na mieszkanie :) A potem juz będzie z górki !

z tym mi też nie wychodzi niestety

na co ty wzielas te kredyty? szok. poza tym bardzo dobrze zarabiasz.

ostro nasrane we lebie. nie jeden chcialby tyle miec na reke.

Tylko bez ubliżania! Splacam kredyt samochodowy 500zł jeszcze dwa lata, plus rodzicom 500zł, plus beznyna, i inne drobne wydatki, wiec nie pieprzc mi tu ze 1800zł to duzo!

to odejdz od rodziców i te 500zł będziesz oddawać na kredyt :)

ty jestes naprawde jakas nienormalna. są ludzie co po wielu latach pracy mają 1700, a ty ile bys chciala i jeszcze ci malo? trzeba bylo nie brac kredytow. no jak ty kupujesz pierdoly, ciuchy za 500 zl, to nie dziwne ze nic ci nie zostaje :D

i to mieszkajac z rodzicami zostaje ci 500zl??!?!?!?!?!?! albo rodzice z ciebie zdzieraja albo masz raty kredytow wieksze niz na mieszkanie w centrum stolicy :O

wez sie w garsc, bo zostaniesz starą panną mieszkającą z rodzicami :)

I tak ludzie czytają ze zrozumienem zenada napisalam czarno na bialym na co to idzie!!! A panienka ktora napisala ze wydaje na ciuchy to juz wogole porabana jestes, zacznij czytac co jest napisane, a nie zmyslac glupoty!!

Ja nie ładował bym się w żadne kredyty. Perspektywy, cóż...zawsze powtarzam, że kto nie ryzykuje, ten nie je. Ale co mi tu ja z taką radą. :D

ciesz sie,ze nie masz zbachora,dopiero bys poczuła co to piekło,wez durna docen co masz

Mędrzec tylko niestety ja juz sie władowałam

Ale kredytu za co? Ja mówiłem o mieszkaniu.

powinnas miec prace za 1000 zl, moze wreszcie bys zmadrzala. nikt ci nie kazal brac kredytow stara panno

Ty dziewczyno się nie wypowiadaj bo widac ze nie znasz zycia ;) A z tej starej panny sie niezle usmialam, chcialabys wygladac tak jak ja ;)

Do tego nie rozumiesz wogole ani jednego zdania ktore napisalam zenada totalna

tego co piszesz :O ja z mezem mamy 1500zl na dwie osoby i polowa z tego to rachunki, ty masz 1800 zl mieszkajac z rodzicami!!!! ja pierrrdole ule masz tych kredytow??? na laczna sume 300tys????? stuknij sie w leb dziewczyno! 1800zl mieszkajac z rodzicami i TYLKO 500zl ci zostaje, masz racje nie masz ZADNYCH perspektyw bo nawet gospodoarowac pieniedzmi nie potrafisz, kolejna yebana ksiezniczka ktora czeka az przyjedzie ksiaze na bialym koniu z pokaznym kontem bankowym i zajmie sie wszystkim :O ZENADA :O

Zenada to jaka ty kulture pokazujesz! W dupe sobie wsadź swoje rady!! Maż dawno powinien odejśc od takiej sfrustrowanej idiotki jak TY. Ublizasz bez powodu. Napisalam wyraznie na co ida moje pieniadze! A ty sobie wymyslasz ze nie umiem gospodarowac, ja podaje fakty a ty farmazony wymyslasz. Po co sie wogole wypowiadasz? Ublizaj sobie mezowi sfrustrowana panienko

juz mam 100% pewnosc ze to zalosna prowokacja :O idz pokloc sie z rodzicami sfrustrowany prawiczku

Prowokacje to Ty robisz i to załosną

Wyjedź za granicę. Moi rodzice nie mieli NIC kiedy wyjechali 20lat temu do Niemiec, nie mieli nawet noclegu a teraz? Dom, wycieczki, ciuchy, ładne perfumy

co tu sie w ogole dzieje? ludzie wy sie opamietajcie, pare dni temu ktos zalozyl temat czy da sie wyzyc w warszawie za 3 tys. zl? i wszyscy pisali, ze nie da rady, nie ma takiej opcji a teraz odwrót o 180 stopni i robią z zarabiającej niecale 2 tys. milionerke :O zenada:O dziewczyna napisala przeciez ze placi rodzicom za mieszkanie plus raty za samochod dajmy na to wychodzi 1000 zl. zostaje 800, ale cos trzeba przeciez jesc czyli znow odejmijmy te 300 zostaje 500 zl. a czasami chce sie gdzies wyjsc, cos zobaczyc ja pierdole a do tej osoby co napisala ze oboje z mezem mają przychód w wysokosci 1500 zl. to co wy na kuroniówce jakiejs czy rencie? nie chce nic mowic, ale jak dwie dorosle osoby z takimi zarobkami mają prawo oceniac czyjąś zaradnosc? :O

zero perspektyw to tez perspektywa

wlasniee

No takie to już jest to forum. Z tymi zarobkami nie polecałbym Ci brać kredytu. nawet jeżeli masz zdolność kredytową dzisiaj, to jutro może być gorzej. A Ty chcesz go spłacać przez 30 lat :( Kredyty są dla ludzi bogatych mających jakieś zabezpieczenie finansowe, ziemię albo inne mieszkanie. Chodzi o to by mieć możliwość szybkiej spłaty, w przypadku niepowodzenia. W innym przypadku, to jest pułapka. Nie daj sie złapać.

proste zrezygnuj z samochodu a weź kredyt na mieszkanie, ale jak chce się dupę wozić samochodem a nie autobusem to masz tyle 500zł i koniec może i dobrze gospodarujesz ok ale coś za coś, albo własne M ale wygody jak samochód