Co powiedzieć ginekologowi?

no u mnie tez mama ojca miala raka ale nawet nie weim czego. zoladka czy czegos tam... kurcze bo u mnie panstwowi to sa tylko stare chlopy kolo 50-tki ;/ a jesli bym poszla do mojej pani doktor mlodej pierwszego kontantu z osiedlowej przychodzni to ona moze mi polecic kogos? bo tez przez mysl mi przeszlo zeby sie jej zapytac kogo by polecila mi... bo do niej tez musze isc zeby dala mi skerowanie na badania krwi bo nigdy nie mialam robionych.

A ja nie rozumiem w ogóle dlaczego miałabys się tłumaczyć przed lekarzem czy jestes dziewica czy tez nie, ide normalnie na badanie cytologiczne i juz. Skoro nie masz problemu z wsadzaniem tamponów i badania sie od wewnątrz palcami to raczej lekarz nie bedzie miał problemy z pobraniem materiału do badania

zapytać pewnie nie zaszkodzi, tyle że wiesz jak to jest z lekarzami - może polecić swojego znajomego, a niekoniecznie kogoś, do kogo chciałabyś trafić. a znajomi, rodzina - nie polecają kogoś? :)

rodzina- mam nie chodzi do ginekologa, pozatym nie rozmawiam z nia na takie tematy. 1 znajoma chodzi prywatnie ale ten nawet jak 1 raz poszla po tabletki bez zadnych badan jej je przepisal, wiec ja dziekuje. najpierw chce miec wszystkie badania pozniej moze mi przepisac tabletki. 2 najblizsze kolezanki sa z innego miasta i tam maja ginekologa. gdyby mial mi kto kogos polecic juz po 18 r.ż czyli po rozpoczeciu wspolzycia bym do niego poszla. a tak zwlekam tyle lat..;/

jak trafisz na spoko lekarza, to tłumaczyć się nie będziesz musiała, powiesz, że chcesz cytologię, i lekarz nie będzie wnikał, czyś dziewica czy nie, byle by mógł pobrać materiał :) Bo trafiają się i przygłupy, którzy wydziwiają - ale to mniejszość :) ja bym nic nie mówiła, że jesteś dziewicą. Zresztą, ja miałam tak samo, tyle że przy USG. Błony nie miałam, dziewicą byłam ;) lekarz tylko zapytał: stosunek był? ja - był :) żeby mógł badanie przeprowadzić i już ;D

mama*

czyżby jakieś małe miasto?

heh Elsa - miałam Ci się dziwić, że nie chodzisz, a seks uprawiasz, masz już 21 lat... tylko że palnęłabym, bo gdybym nie miała problemów z okresem - pewnie też bym nie chodziła :D ale jesteśmy głupie :P :)

Po pierwsze raczej na pewno masz błonę, ciężko ją bowiem przebić tamponem lub palcem. I tak, czytałam na ten temat i trochę wiem, błona to jest fałd skóry z otworem (zazwyczaj) i jest dośc rozciągliwa, więc włożenie palca zwykle jej nie uszkadza. Oczywiście wszystko jest możliwe, bo sa przypadki, że komuś pękła podczas uprawiania ćwiczeń. AA co do ginekologa to ostatnią rzeczą jaka go będzie interesowała to w jaki sposób straciłas dziewictwo (jeśli straciłaś). Powiedz mu tylko, ze jesteś dziewicą, jeśli podczas badania zauważy brak błony to pewnie sam ci powie, ale po to, zebyś po prostu wiedziała, że jej nie ma, bo jednak się uszkodziła.

no takie miasto do 2o tys mieszkancow. nie jakas wies. male miasto po prostu. szpital mamy i szkoly hahah :D ja tez mam problem z okresem i dalej nie ide, mam infekcje miejsc int i zwlekam zwlekam wiem glupia jestem ale juz tak mam ;/

20 tys*

a lekarz jesli mnie zapyta od ilu lat wspolzyje i powiem ze od 3 to mnie wysmieje zwyzywa albo cos ze dopiero teraz do gin poszlam? matko boska;/czemu to takie trudne haha:D

może zwyzywa, może nie :D różni są hehe :) no to faktycznie małe miasto, moje to tak 60-70 tys.

ale nie uważam je za duże, żeby nie było :P chociaż malutkie też może nie jest

jesli macie galerie handlowe i kina to duze :D u nas tylko biedronka lidl i tesco :D:D:D a kino w domu kultury;p

mamy kino (ach, kiedyś mieliśmy 2...:D), 4 biedronki, lidla, tesco, kaufland, carrefour (fuck, więcej się nie dało?:P), jakiś młodzieżowy dom kultury też jest, no co chcesz jeszcze wiedzieć? :D

idziesz i mówisz, że jesteś dziewicą i nie masz blony. po sprawie. ja tak zrobiłam na swojej pierwszej wizycie.

Jak mialam 16 lat to pozlam do ginekologa bo mialam problemy z nerkami On pyta czy jestem dziewica ja na to ze tak(bo to prawda byla)ja na fotel on bierze narzedzia i do mnie dlaczego klamiesz skoro juz wspolzylas:-(myslalam ze umre ze wstydu bo nie wiedzialam co powiedziec.Widac z tego ze niekazda dziewczyna ma blone

a szkół ile, ło matko. sporo

Czym ty się przejmujesz!!! Ludzie zrozumcie róznice miedzy "błona dziewiczą" a "dziewictwem"...błona to błona,dziewictwo ma zwiazek z wspolzyciem cielesnym.Znam wiele dziewczyn ktore blony nie mają,a fi**a mezczyzny nigdy nie widzialy. Ginekolog przeciez nie zrobi wielkich oczu,bo to dla niego normalne.

haha niczego nie chcialam wiedziec, tak po prostu sie zgadalo... luz :D

o kurde :o ale lipna sytuacja :o gdyby tak mi powiedział, to bym się kłóciła! :D chyba lepiej wiem ;) ale jeśli nick oznacza Twój wiek i to było 14 lat temu - to nie dziwię się, że tylko głupio Ci się zrobiło i nic nie powiedziałaś, kiedyś co lekarz powiedział to było święte, moja siostra przez jedną mądralę wykitowałaby :O ale nieważne, nie czas i miejsce na ten temat :D podsumowując-zgadzam się co do błony i próbuję niektórym wyperswadować to, że mogę nie mieć błony :)

Tak mam 30lat:-)i racja ze kiedys inaczej bylo do vtej pory niektorzy tacy sa

przejmuję się, bo trochę wstydzę się gina, rozkraczenie się przed obcym człowiekiem... jakie to choojowe :o zawsze jak jestem to tylko niemal modlę się, żeby nie chciał mnie badać :D i na ogół mi się udaje :P

ja powiedziałam, ze jestem dziewicą, ale błony nie mam, ze szukałam i nic. Ginekolog śmiech i mówi zaraz zobaczymy, zapraszam na fotel. Powiedział, no faktycznie nic nie ma;)

wiem wiem :o zadasz za dużo pytań albo DELIKATNIE :D zasugerujesz, że nie ma racji :P to od razu foch, po co przyszłaś skoro wszystko wiesz itp.. :o

piszesz, że masz 3 sprawdzonych w swoim mieście - czyli do nich chodzisz, chwalisz ich sobie itd.? no więc w czym problem? jak masz zaufanie do niego (nich) to idziesz i już. to normalne, że można być dziewicą i nie mieć błony. nie słuchaj tu niektórych :O

no bo Ty sie tak zachowujesz, jakbys wszystko wiedziala. JESTES DZIEWICA, a sobie wmawiasz, ze NIE JESTES. Jestes po rpsotu glupia i jak Ci to ktos probuje uswiadomic, nawet lekarz, to Ty jestes madrzejsza, a jestes tak naprawde uparta i myslisz, ze jestes madrzejsza od lekarza, nauczyciela, prawnia, ksiedza, kazdego. JEstes glupim szczylem po prostu, ktory pozjadal wszystkie rozumy. A to jest najbardziej zalosne.

za to używanie określenia "żałosne", kiedy ma się mały zasób słownictwa - jest po prostu wstrząsające :) dziękuję za słowa uznania

jesli uwazasz, ze slowo zalosna idiotka jest komplementem, to jest to taka sama prawda jak to, ze nie jestes dziewica. Jestes bezdennie glupia, a wydaje ci sie, ze madrzejsza od lekarzy