Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzona kochanka

Napisać wiadomość jego żonie?

Polecane posty

Gość W temacie
Zuzia nie zawiodła, jezyk typowego omłota po PGR-owskiego. Boskie jest to jej zidiocenie. Zdradzana kochanko / co za oksymoron!/, mówisz, że nie wypowiadał się o niej źle, on tylko nie kocha i nie szanuje. To najgorszy typ człowieka, on nie tylko tej swojej żony nie szanuje, w ogóle nie szanuje kobiet. Kochanko, Twój kochaś jest zdemoralizowanym dnem, kiedyś sama to dostrzeżesz i lepiej, żebyś nie musiała przerabiać tego empirycznie tak jak to niestety miała okazję jego żona. Chooj nigdy się nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanno Ameliiiio
Czy Ty masz jakąś misję ? Usiłujesz nam wmówić, że czarne jest białe i że białe jest czarne. To niemożliwe. Czarne nigdy nie będzie białym i odwrotnie, białe nigdy nie będzie czarnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W temacie
Zuuuuuuzia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick-ola
Tylko życie to nie tylko czarno-białe pojmowanie świata. To również, a może przede wszystkim, odcienie szarości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdradzonej kochanki
Przykre to ale "W temacie" ma rację. Czy on CIEBIE uszanował? Czy gdyby Ciebie szanował, oszukałby Ciebie? Czy gdyby Ciebie szanował, skrzywdziłby Ciebie? Czy gdyby Ciebie szanował, pozwoliłby, żebyś czuła się tak podle? On nie wie co to szacunek. On tylko obiecywać potrafi. Kiedyś żonie, teraz Tobie. Człowiek bez krzty honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
dzwonił... chce wrocic! Odchodzi od zony, sama nie wiem co myslec mam o tym, nie wiem czy jestem na to przygotowana. Szokkkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
Zona go wyrzucila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdradzonej kochanki
Wróci do Ciebie a myślał będzie o tym kogo/co zostawił. Ale jeśli chcesz taką huśtawkę w życiu, to bierz go. Jest taki fajny film, zdaje się, że właśnie "Huśtawka" :-) Myślę, że to taki właśnie facet: z którą by nie był, to tęskni za drugą. Emocjonalnie rozdarty między dwoma życiami: z rodziną i z kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
Tu sie zgadzam. Dzis chce wrocic do Ciebie a jutro znowu moze zechce do zony. Albo zechce do zony jak Ty sie o cos postawisz. W ten sposob bedziecie grac ping-ponga. Przyjac go mozesz jak Ci w zebach przyniesie papiery rozwodowe. A jak chcesz mu bardzo dowalic to odczekaj troche i daj znac zonie , ze Ty tez go nie chcesz i moze go sobie spowrotem zabrac. Nalezy sie gnojowi za te wszystkie lzy , ktore przez niego wylalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce wrocić? ok ale na jakich warunkach, teraz musisz mu je postawić, bo za miesiac usłyszysz ze wraca do zony, a mnie sie wydaje, że kiedy był z zona, nacieszył sie nią i znowu zaczeło mu coś przeszkadzać wie nie chce pracować nad zwiazkiem, choć twierdził, już kłamca, że dla dobra dzieci i idzie do ciebie bo ty przytulisz, pogłaszczesz, ale czy ty w takim razie chcesz miec z nim dzieci? jak sie ich dobrem nie kieruje? raz mówi tak raz inaczej, co to za facet?emocjonalny, a jak sie z toba pokłóci to co do żonki wróci, albo znajdzie następną kochankę?przeciez wiesz, że juz nic pewnego przy tym typie nie jest zuzanna w końcu mądzrze gadasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
Ja nie pisałam, ktoś się bawił. To wszystko jest chore, on nie chce mnie, a wciąż szuka kontaktu. Ja nie chcę jego - a wciąż odpowiadam i nie umiem zamilknąć. Ja tego nie potrafię wytłumaczyć. Jest, jak jest. Boli , jak diabli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdradzonej kochanki
wystawił Cię do wiatru a Ty jeszcze mu odpisujesz? to jak on ma Ciebie szanować? pisać miłe słówka, to każdy głupi potrafi to tak niewiele kosztuje (parę groszy za SMS?) przecież wiadomo o co mu chodzi: urabia Cię, żebyś nadal była jego kochanką bo to był taki wygodny układzik dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce go juz
Ja jestem po tej drugiej stronie. Maz ma kochanke, ale nie chce sie do niej wyprowadzic, chociaz ona bardzo by chciala z nim byc i chociaz ja nalegam, aby sie wyniosl z domu. Czy ktos mi wytlumaczy o co mu chodzi? W moich oczach to gnoj. W oczach kochanki ciacho....kurde, to niewiarygodne, jak o tym samym czlowieku moga byc rozne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie chce sie do niej wyprowadzic, chociaz ona bardzo by chciala z nim byc i chociaz ja nalegam, aby sie wyniosl z domu. Czy ktos mi wytlumaczy o co mu chodzi? o wygode i zasade - z deszczu pod rynne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzonaa żżona
Normalnie jakbym czytała o swojej siostrze... Już 2 lata się tak "buja" ze swoim kochankiem a on zdaje się świetnie bawić... A wymyśla takie historie, że gdyby nie chodziło o moją ukochaną siostrę śmiałabym się do rozpuku... Staram się ją odciągać, powtarzać jego słowa i kłamstwa (czasem zupełnie inaczej to brzmi powiedziane przez kogoś) ona niby wie, niby ciągle robi mu awantury, rzuca go a jednak ciągle są razem... Niby się z żoną rozwiódł, ale papierów jakoś do tej pory nie pokazał (prosiła o nie) ba wymyślił że jest chory na raka mózgu (też go prosiła o jakieś badania itp. też nie dostała) niby mówi, że jak u niej jest to czasem ma bóle głowy , wymioty (no ale zawsze może być migrenowcem od biedy)... Nie rozumiem mojej siostry .. od początku do końca... nie rozumiem czmu związała się z facetem który miał żonę, dzecko a żona była w ciąży!! Nie oceniam, bo ją kocham.. ale ... ale nigdy nie zaakceptowałam tego... Ja tak nie potrafiłam (choć miewałam podobne sytuacje) .. Za to teraz spotkała mnie kara... Może dlatego że nic właściwie nie zrobiłam? Zdradzona kochanko, potrafię Cię zrozumieć jak patrzę na moją siostrę, jesteście w tej samej chorej sytuacji i po prostu boicie się zostać same, bo wątpię żebyście kochały.. Zapewne gdyby ktoś pojawił się w waszym życiu wart zaineteresowania, kopnęłybyście tych palantów w dupy i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
Niestety, to nie jest tak proste. Nigdy wcześniej nikogo nie kochałam, nigdy wcześniej nie zależało mi tak na drugim człowieku. Nie dzwonię, nie piszę, nie wysyłam maili - ale z drugiej strony nie potrafię nie odebrać od niego telefonu, czy nie odpowiedzieć na zadane pytania... Ja go kocham. Kocham za bardzo. Wiele rzeczy w moim życiu wpłynęło na to, że teraz nie umiem się odciąć - powiedzieć sobie - kobieto, otrząśnij się, przecież on kłamie. Przecież to wygoda - on chce mieć ciastko i chce zjeść ciastko. Dzieli nas wiele kilomertów, on już nie liczy na seks, czy przypadkowe spotkania. Nie wiem na co liczy. Miało być pięknie, nie jest. Nie odszedł z domu, choć zwodził mnie do ostatnich chwil i obiecywał wspólne życie. A teraz? Potrafił dziś w nocy przysłać mi mail - jak bardzo o mnie wciąż myśli i tęskni, ale... nie będzie do niedzieli mógł zadzwonić czy napisać. No tak, przecież żona czuwa. Trzeba zachować pozory. (Bo jakoś innego powodu, nawet ja nie potrafię znaleźć) Śmiać mi się chciało, gdy przeczytałam tą wiadomość. Złość, smutek, gniew... Wszystko na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak funkcjonuje kobiecy mózg? - 10 % zajmują informacje wyniesione ze szkoły - 40 % zajmują informacje wyniesione z seriali i żurnali - pozostała część (jakieś 4 Gb) to video z wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Someone Hacked into a Blondes computer account. The password was: Mickey Goofy Pluto Daisy Cinderella Shrek Donkey Fiona Washington D.C. When asked why she had such a long password she replied that she was told it had to have at least eight characters and one capital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zradzonej kochanki
sama widzisz, że Twój spokój nie jest ważniejszy od spokoju żony Twoje samopoczucie od samopoczucia żony życie z Toba od życia z żoną nie mam pojęcia czego on oczekuje ale... czego Ty oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
Z jednej strony chciałabym się od niego uwolnić, z drugiej - wciąż go chcę... ale to minie. Kocham go wciąż, lecz powoli spadają mi klapki z oczu. Ja już wiem, jak to okrutnie naiwne. Wiem, że teraz próbuje mną manipulować. Dzwonił dziś kilka razy, żeby było śmieszniej - z telefonu żony. Boli mnie to, irytuje, ale w jakiś sposób mi pomaga. To jego zachowanie - teraz - daje mi siłę, by patrzeć z dystansem. Odkrywam jego śmiesznostki, sztuczki i tanie zagrywki. Zbieram to powolutku w pełniejszy obraz Jego osoby. Łapię się nawet na tym, że zaczyna mi być tej jego żony żal. Ja już wiem z kim mam przyjemność. Z tchórzliwym manipulantem. Wygodnickim Panem, który myśli, że wszystko mu wolno. Ona - jeszcze nie wie, że wciąż jest okłamywana prosto w twarz. Dziś znów słyszałam, że odda mi pieniądze. Wymyślił, że spotkamy się z początkiem przyszłego tygodnia, wypijemy kawę... Opowiadał jak to mysli wciąż o mnie, jak mu się śnię. No, ciekawe. To wciąż porusza, jakieś czułe struny, ale już mu nie wierzę. Ba... na koniec usłyszałam jeszcze, że przecież nic straconego, że może jego finanse się poprawię, że jeśli nadal go będę kochać... zasugerował po prostu, że jeszcze można wszystko zmienić. Tak? Ciekawe. To teraz finanse są powodem a nie dzieci?! Chyba zaczynam być na niego wkurzona. Kolejny etap emocjonalny. Naprzemienny z wszystkimi innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdradzonej kochanki
Podziwiam bezczelność tego typa :-) Z komórki żony do Ciebie dzwoni? Szczyt arogancji! Ale to już pokazuje jakim wyzutym z wszelkich zasad jest ten człowiek. Moim zdaniem faktycznie pieniądze mogą być główną przyczyną nagłej zmiany planów. Gdy żona obiecała, że go puści ale w samych skarpetkach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
Możliwe, choć prawda jest taka, że mieli wspólnotę majatkową, więc tak do końca to i tak by poszło - na pół, plus alimenty. A dom pewnie na dzieci. To już nieistotne. Mam dziś głupi humor. Dowiedziałam się, że wylicza mu kasę (bo teraz to jej firma i auto) - na fajki, na śniadanie do pracy... bawi mnie to. Dodatkowo zakupiła mu telefon w play i regularnie przegląda bilingi a po każdym telefonie do mnie robi mu awanturę. On - mocno zdziwiony - bo skąd ona wie? Oj, ja go uświadamiać nie mam zamiaru. Ciekawe tylko, czy dziś sprawdzi też swój wykaz rozmów, skoro on cały dzień urzędował z jej telefonem. Powinna na to wpaść, to niegłupia babka. Chyba jakaś mściwość w stosunku do niego dziś mi się włączyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdradzonej kochanki
Ale go potraktowała ;-) Dobrze mu tak! Zasłużył :-) Tyle że jakby się temu wszystkiemu przyjrzeć, to co oni teraz za związek tworzą? Ani ona jego nie szanuje ani on ją. Poza tym mnie by się chyba nie chciało tak pilnować gościa. Albo mu wierzę, albo udaję, że wierzę, albo mu wystawiam walizki. Kto wie, może mu jeszcze wystawi, jak ochłonie i to wszystko przemyśli? Bo co to za życie z takim pajacem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
A teraz właśnie przez net, wyznawał mi 20 minut, jak to on mnie kocha i pragnie. Jak to jestem jego drugą połówką i jak to on chciał mnie mieć. A - i jeszcze, że on się boi, że ja go kochać przestanę. Tak łatwo niestety nie przestanę, ale on o tym się już nie dowie. Teraz, gdy stałam się niedostępna, bardziej oschła, gdy już mu nie płaczę i nie składam wyznań. Nagle on zaczyna się bać... Wymykam mu się - i to go niepokoi. I dobrze. A ja wszystkie te wiadomości kopiuję sobie do notatnika. Jeszcze nie wiem po co. Ot tak, żeby mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×