czy potrzebny jest szlafrok ?

Dziewczyny, niedługo mam termin porodu (początek lipca) i na liście rzeczy do szpitala figuruje szlafrok. Szkoda mi kasy na kupowanie rzeczy, której i tak nigdy potem nie założę - wolę coś za to dziecku kupić. Czy na porodówkę naprawdę potrzeba szlafroka, czy można mieć tylko koszulę ?

Własnie ja tez mam tak termin, i choc mam szlafrok to go nie biore bo mam taki gruby wiec sie zagotuje. Koszule mam nowe wiec nie narobie wstydu :)

ja bym sięnie czuła biegać po korytarzach przy obcych ludziach w samej koszuli nocnej nie wiem czy masz ochotę by obcy odwiedzający oglądali Cię w bieliźnie

na porodwóke nie musisz miec ale po porodzie jak leżysz już na sali.. przez pół odziału do ubikacji będziesz sżła z wielką podpaską w kroku? to chyba nie fajnie wygląda .. po to są te szlafroki. a do porodu koszula rozpinana u szyi

ja też rodziłam na koniec czerwca 2 lata temu i miałam szlafrok taki cienki z polaru. z tego względu że jak ci przemięknie wkładka-podpaska to lepiej założyć szlafrok i iść do łazienki i się umyć niż każdy ma się gapić na brudną koszulę ...

alozylam. Caly dzien na sali, po co mam biegac po korytarzu?? lazienke mialam tez na sali. Byl koniec wrzesnia, nie bylo upalow, ale porod tak wykonczyl ze pot ze mnie sie lal strumieniem. Jeszcze szlafrok. A w zyciu!!!

no ja też miałam łazienkę obok pokoju ale nie byłam sama na sali

ja rodziłam w listopadzie a szlafrok mi się nie przydał ;)

Mi się szlafrok przydał, bo łazienkę wprawdzie miałam na sali, ale dziecko przez 3 pierwsze doby musiało być w salce przy dyżurce pielęgniarek, ze względu na komplikacje zdrowotne-nie wyobrażam sobie biegać po oddziale w samej koszuli. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, więc lepiej się przygotować niż potem stresować.

dziewczyny, dzięki za rady....to ja jednak się zaopatrzę może w ten szlafrok na wszelki wypadek:)

30 zl + koszty przesylki (okolo 15zl) to wcale nie jest tak tanio za cos co się ubierze raz w zyciu.

można kupić na bazarze

za to miałam swój długi sweter, i tak po porodzie chodziłam w długim podkoszulku, getrach i swetrze bo nie znosze tak cały dzien w piżamie śmigac, czułam sie normalnie, jak człowiek a nie jak chory-umierający

szlafroka nie nosze na codzien wiec po co mialabym go kupowac do szpitala? ja rodzilam w maju i mialam tylko nowe koszulki, idziesz tam rodzic czy sie lansowac??