Pozwoliłem żonie wyjechać

Witam. jesteśmy małzeństwem od 2 lat (wczesniej znalismy sie 4 lata). Zawsze, ale to zawsze byliśmy razem. Razem śmialiśmy się, razem wygłupiali, a nawet płakali. Gdy szedłem do pracy -czułem wielki ból w piersiach, ścisk.. . nie mogłem sie doczekać wieczora..-JEJ! 10 dni temu żona wyjechała za granice na zbiory truskawek (wiecie: mlode malzenstwo, budowa na wstepnym etapie -brak kasy!) planowo na 1.5 miesiąca. A ja.......... zostałem SAM! ;( pustka, pustka.... wszedzie pustka....i olbrzymi ścisk w sercu. W nocy spać nie moge, nie mam wogóle apetytu..ból w żołądku -ostatnio przed wyjsciem do pracy zwymiotowałem sniadamie. Z nikim nie rozmawiam -nawet nie mam z kim. a oczy.. ciągle załzawione. PRZECIEŻ TO DOPIERO 10 DNI !!! ..240 godzin samotności....... Czy to normalne? przeciez ludzie nieraz rozstają sie na dłużej... i żyją! a ja... wegetuję...tak bardzo chce by już wróciła... -moje pozwolenie- jak ja tego załuje! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa -ale boli.........;(

Szkoda, że mój mąż tak by nie tęsknił... Tzn. tęskniłby ale żyłby normalnie ;) Weź się w garść :D

Super - wysłał żonę na harówkę a sam cierpi bo obiad nieugotowany... Było zarabiać, cieniasie!

zarabiam codziennie.. ale ona tez chciala.

tez z bolem serca pozwolil wyjechac i jak wyjechala tak jej nie ma juz ponad rok. pieprzysie tam z jakims facetem. a znajoma porwali do domu publicznego. ja nigdy w zyciu nie wyjade do takiej pracy

żeby mój tak za mną tęsknił w przyszłości..... Jesteś super facet:) tylko szkoda że jej pozwoliłeś tam jechać tam zwykły wyzysk z niej mają:(

probuje ja sciagnac.. ale najblizszy mozliwy termin poki co to za 15 dni:( apropo alkoholu to juz go tyle wypilem ze tragedia .. dzien w dzien..ale napewno nie poszedł bym podrywac jakis innych dziewczyn -nie po to przysiegalem Jej milosc

a co to znaczy "pozwoliłem jej" do k... nędzy? pozowlic to można dziecku iść na huśtawki co najwyżej, jak sie dorobisz, siroto

360 godzin to mało??? dla mnie minuta ciagnie sie niby wiecznosc

leci szybciutko, ani sie obejrzysz . Moj siedzi za oceanem juz 3 miesiac ( na szczescie duzooo rozmawiamy przez skypa ) i do powrotu zostalo poltorej tygodnia. Teraz z perspektywy czasu to .. zlecialo moment :)

"Pozwolił" jej jechać, bo nie mają kasy. Ale to co ona zdąży zarobić, on zdąży przechlać. Typowe.

sieroto w malzenstwie nie podejmuje sie dzialan bez zgody drugiej osoby

to czy ona wyjechała była ich wspólna decyzja i nie wyobrażam sobie żeby kobieta nie zapytała faceta o zdanie i na odwrót- do ewy33. . Do autora- wytrzymasz napewno:)

tak dla jasnosci tutaj tez pracuje! ale usiał bym chyba zajebac wszystkich w banku by wybudowac zwykly maly dom

bez uzgodnień, a nie bez zgody to jest zasadnicza róznica XXI wiek i takie teksty,... no niechby mój M. puśił tekst, że na coś mi pozwala albo nie pozwala....

Kontrabasik - siedziałeś pod łóżkiem, jak podejmowali decyzje? Dziewczyna wyjechała, bo miała go ewidentnie dość. Facet to jakaś łajza, po tak krótkim czasie ROZPIŁ sie, zamiast zrobić cokolwiek konstruktywnego. Debil jakiś.

a le z was ciemnoty! opisalem poprostu swe uczucia -stan w jakim sie znajduje -doszło? a nie ze nic nie robie itp celowo o tym nie pisze bo nie ma sensu... dzieci -właczcie sobie bajeczke

fakt to że pije jest fatalne ale jednak lekó tęsknota świadczy o tym że ja kocha i przestańcie się go czepiac pszecież powiedział że ma pracę a skoro ona chciała.....

I kto tu jest dzieckiem - cymbał który pisze że " z tęsknoty zwymiotował śniadanie" czy ludzie którzy się z tego śmieją?

przecież*

dzieckiem to ty byś mógł być dla mnie, skoro jesteś w wieku małzeństwa na dorobku, chłopczyku więc może daruj sobie ten protekcjonalny ton a co do wyjazdów i związkow na odległość... .. pożyjesz, to zobaczysz, że to dupa a nie rozwiązanie no, ale to kilka lat jeszcze...

ewa wybacz moze zle ujolem to ale nie wiedzialem ze bedziesz sie czepiac glupiego slowa. tak, steierdzilismy ze potrzebna jest kasa ona chciala wyjechac wiec wkoncu sie ugialem i wyraziłem swoja pozytywna opinie!!!!! moze byc?

uschniety Wg mnie macie jakies chore relacje z zona. Byc moze ty masz jakas traume z dziecinstwa, moze kiedys miales rozlake z mama i tez tak rozpaczales? Albo twoje relacje z matka byly zaburzone. W psychologii jest nawet termin na ludzi takich jak ty.

no,, teraz to juz brzmi lepiej ale oby moje słowa o związkach na odległość w g... się obróciły chociaz praktyka je potwierdza, niestety

wiecie ile jest potrzeba na budowę pieniędzy a ile na wykończenie? Chcą mieć coś swojego i do tego potrzebne są pieniądze cóż wyjechała i wróci co wam tak to przeszkadza? Alkohol rozumiem a raczej nie rozumiem po co go pije to jego błąd. Ale to że im potrzebne pieniądze to już takie życie. Może nie chcą żyć tak jak wy na kredyt tylko za swoje

Ten człowiek jest totalnie bez godnosci: - nie potrafi zarobić to w sumie nie grzech, ale: - wysyła żonę, żeby zarobiła forsę za niego - został sam i jest tak zagubiony że "wymiotuje z tęsknoty" - wydaje kasę której mają za mało na alkohol i jeszcze jest z tego dumny - opisuje to wszystko na forum: "zobaczcie jaki jestem super" - jest rozżalony że nikt się nim nie zachwyca - próbuje ściągnąć żonę z powrotem po głupich 10 dniach, widać ze jest bardzo dojrzały i podejmuje dojrzałe decyzje Wniosek: kalesony zamiast chłopa.

wg mnie wasi mężowie was tak nie kochają że ciągle myślą o was i poprostu jesteście zazdrosne. Ja go bronię mimo wszystko

a to że ona wyjechała to był jej pomysł więc o co chodzi?

Ewa 33 - jełśi ten związek się rozpadnie, to nie będzie wina odległości, tylko jakiejś dziwacznej psychiki tego typka. Jelsi pisze prawdę, to jego reakcje są naprawdę chorobliwe. Nie sądzę, żeby rozsądna dziewczyna chciała się wiązać z kimś takim na stałe. Wyobrażasz sobie co byłoby, gdyby było tam i dziecko? facet "wymiotowałby z tęsknoty" ze to jemu poświęca się uwagę? Wygląda mi na obsesyjnie uzależnionego od czyjejś uwagi: chociażby na forum próbował znaleźć namiastkę. dziewczyna ma rację że wyjechała. Założę się, że to nie tylko "brak pracy" sprawił, że musi siedzieć w domu.

przykro mi sie zrobilo jak to przeczytalam...ten czas minie zobaczysz ....ja w piatek jade do polski na kilka miesiecy i zostawiam samego mojego ukochanego, wiem ze bede tesknic i on tez ale musimy tak zrobic....jak wroce to bedzie cudownie....mysl o tym i nie zalamuj sie...Ona pojechala za wasza spolna decyzja i dla Was wiec to tylko dowod jak bardzo Cie kocha...trzymaj sie i badz silny...:)