gola dupa

moj maz chce zebym paradowala przed nim w miniowach i stringach mimo tego ze wcale nie chodze w kieckach. wciaz ma pretensje ze chodze ubrana jak turek. przy seksie tez nie eksponuje ciala bo sie zwyczajnie wstydze. nie moge wybic mu tego z glowy - jak pokonac wstyd?

na dluzsza mete nieskuteczne

hmm... w sumie to ma sens... zawsze mi sie wydaje ze jestem niewystarczajaco zadbana zeby odkryc cialo mimo tego ze dbam o siebie

nie wiem dlaczego kobiety wstydza sie nagości. ja tez miałem takie problemy ze swoja dziewczyna ze chociaz jest bardzo zgrabna i atrakcyjna to sie wstydziła i ciagle było nie patrz tu, nie patrz tam... Na szczęscie mamy juz to za sobą i już czuje sie przy mnie swobodnie. Wytłumaczyłem jej że bardzo ja kocham i bardzo mi sie podoba jej ciało, chociaz ono i tak nie jest najładniejsze. Wiadomo my meżczyźni jesteśmy wzrokowcami i kiedy kobieta skrywa sie przed nami to zwyczajnie opada nam podniecenie i się zastanawiamy czy juz tak bedzie do końca zycia, czy szukać sobie kochanki zeby popatrzec czy może zadowalać się fotkami na necie

ŻONKA CO SĄDZISZ O CZYMŚ TAKIM http://www.sexplaneta.pl/galerie/13592/laska-i-jej-pojemny-tylek/283700

kobiety wstydzą się nagości wtedy gdy nie są pewne swojej atrakcyjności, boją się porównań z modelkami, aktorkami czy gwiazdami porno. Kobietę trzeba dowartościować, utwierdzić w przekonaniu, że jest super atrakcyjna. Tego nie robi się gadaniem tylko realnymi doświadczeniami. Np. zabrać taką skromnisię na plażę na południe europy, tam jest wiele takich plaż że bardziej zwracające uwagę będzie pozostanie w stroju niż jego zdjęcie, szczególnie młodej kobiety.

dream line:) Ty byłaś kiedykolwiek skromnisia? miałaś tego typu opory?:) na jakiej plaży byłaś ostatnio?:)

każda kiedyś była skromnisia. farta ma dziewczyna, jak w odpowiednim czasie znajdzie się ktoś, kto ją w umiejętny sposób z tego wyleczy, bez wpadania w wulgarność. W moim przypadku byli to rodzice - razem regularnie wyjeżdżaliśmy właśnie na południe. Od zawsze mama opalała się wyłącznie toples. W zależności od otoczenia, żeby nikogo nie drażnić, w majteczkach lub bez. Dlatego w moim przypadku nie było pierwszego razu zdejmowania stanika tylko nie nastąpił pierwszy raz jego założenia na plaży.

Czyli zawsze ślicznie opalona bez białych paseczków?:) a na polskich plażach także bywasz?:)

nieczęsto, ale jak już to na takich żeby bez paseczków. Tzn. na naszych to zupełnie na golasa jeszcze nigdzie nie uchodzi, bo naturystycznych zupełnie nie uznaję - jest tam jakaś sztuczność i ostentacyjność a to mnie nie rajcuje. Wszędzie oprócz tłocznych plaż w samych kurortach można już u nas czuć się swobodnie toples. Do opalania na leżąco zdejmujemy majtki - lokujemy się w głębi plaży i nie ma z tym problemu. Zdarza się czasem jakieś niezdrowe zainteresowanie, ale najlepszy sposób to nie zwracać uwagi. W tym sensie że nie zakazywać czy zasłaniać się. Z kolei zabawne nieco jest obserwowanie ukradkiem reakcji - kobitki bezskutecznie próbują powstrzymać swoich facetów od podglądania, nie raz zdarzało się że dochodzą do wniosku że najlepiej też zdjąć staniki ku wielkiej radości swojego faceta.

No właśnie instynkt stadny działa:) byłem kiedyś z alaska w Chorwacji gdzie najpierw nieśmiało zdjęła stanik, ale ponieważ wokół było więcej nagich lasek wiec się ośmieliła i już na drugi dzień była całkiem nago:) Później jeszcze przyszedł facio Chorwat który namawiał wszystkich na rejs statkiem i usiadł obok niej pokazywał foldery i chyba zaczęło jej sprawiać przyjemność ze się na nią nagą gapi:)

Pewnie że sprawiało przyjemność. Opowieści, że nagość na plaży jest aseksualna to zwykła bujda. Jak są kobiety i mężczyźni, w dodatku relaksowe warunki to co – relacji i zainteresowań erotycznych ma nie być ? Paranoja lub głupota, jak kto woli. Nawet wystarczy jak są same kobiety – zawsze jest rywalizacja, pokazywanie, przymiarki która lepsza. Często skutkiem przełamania bariery wstydu jest nagły napęd do aktywności pokazywania się. Jedna znajoma na wspólnym wyjeździe po takim przełamaniu wydepilowała c*pkę na zero – tak dla odsłonięcia się na maksa. A przedtem – ależ skądże, nago, depilacja – to tylko dziwki !

mam nadzieje ze Ty tez jesteś zupełnie wydepilowana?:)

r****nie w d**ę :)

wcale nie, zawsze jakiś dyskretny paseczek jest, czasem go farbuję. Wtedy jest ekstra ozdobą, a tak łyso to jakby czegoś brakowało ...

wiesz o gustach się nie dyskutuje;) ale....... mnie się nawet podobało by, jak Egipcjanki w starożytności goliły całe ciało łącznie z głowa:) i nosiły peruki a pokazanie ogolonej głowy było szczytem perwersji:)

w tym zupełnym ogoleniu coś fajnego jest nie powiem, zdarza mi się ale sporadycznie, facet mnie czasem na to namawia jako efekt specjalny, takie urozmaicenie, no może raz - dwa razy do roku ...

niech cie facet ogoli fajna gra wstępna:)

Wspaniały temat.

Ja też namawiam żone na to aby się za mocno nie "zababulała" Gdy przez lato chodzi w samej zwiewnej sukience po domu - nie pozwalam jej przejść bez "zaczepki"