jestem sama, bo żaden facet mnie nie chce

j.w już się nie łudzę że to kwestia imprez, charakteru, etc, nie byłam na randce od 5 lat, nikt mnie nie podrywa, nikt do mnie nie zagaduje wyjebiście generalnie marze sobie aby poznac kiedyś kogoś i zapytać wprost faceta, co ze mną jest nie ok, że żaden facet mnie nie chce gwiazdą nie jestem, nie mam klasycznej urody, czyli albo się podoba albo nie, figure mam do bani, akurat figura jest do doopy

ale Tobie nie chodzi o jakiegokolwiek faceta prawda?;)

to schudnij, idź do fryzjera itp.

dokładnie, warto popracować nad sobą, jakiś fitnes, rower i dieta, pływanie sobie na basenie czasem :) i już będzie lepiej Na bieganie też dobra opcja jest teraz. Pasje, zainteresowania, spotkania tematyczne i poznasz kogoś :P

Aggie, wiesz dziewczynom jak są długo same i nie adorowane, to przestaje zależeć na jakimś fajnym facecie, teraz to już tylko strach, żeby być z kimkolwiek, desperacja i wpada się w sidła róznych związków może nie jestem gruba, bo jak schudnę będę mieć miseczkę stanika pustą, a nogi i łydki będę mieć masywne, tu jest lipa mojej figury jestem szeroka, mocno zbudowana, nienawidzę swojej figury

Tam gdzie teraz jestem są same baby, tematyczne, zainteresowania, no nie jest jeden facet :P w pracy, sami żonaci co odpada zupełnie u fryzjera byłam niedawno

a ile masz lat? myślę że z tą figurą trochę przesadzasz, my dziewczyny mamy skłonności do przesady;)

pozostaje mi być stara panną do końca zycia, a z drugiej strony czasem tak myślę, kurcze faktycznie, kto by mnie chciał

prawie 23 lata, figurę faktycznie mam lipną ćwiczę, 2 razy w tyg intensywnie, a codziennie staram sie rozciągać, staram się raczej dbać o siebie, no ale co robie nie tak jak trzeba, pojęcia nie mam

no wiesz, skoro sama siebie nie akceptujesz to jak możesz wymagać tego od kogoś? Zrób coś ze soba, ćwicz, ćwiczenia dużo dają i poprawiają samopoczucie. I nie szukaj nikogo desperacko a już na pewno nie kogokolwiek:O

nie przejmuj sie, wiekszosc kafeterianek ma tak samo jak Ty:D

Czyli wniosek taki, że... czas na zmianę.. otoczenia! :) Wymień sobie znajomych, wszystkich, o ile znajdziesz teraz taką możliwość. Jak nie to może przeprowadzka w nowe miejsce albo coś, do jakiś może znajomych ale z innego miasta?

acha, prosze o jakies konstruktywne rady, zmiana figury nie pomoże, make up też nie bo nie maluje się jedyne co, to może ubiór jakoś by mnie poratował

To może popracuj nad sobą? nad wyglądem?

myślę o zmianie miejsca zamieszkania, ale boje się że nie znajde pracy :( mieszkam z rodzicami na zadupiu tak swoją drogą, więc dostęp mam do królików i drzew, w życiu nie chciałabym faceta z mojego zadupia

studiujesz? wyjedź gdzieś na wakacje, na serio odpocznij od otoczenia. Swoją droga myślałam że napiszesz przynajmniej że masz 30:)

uważasz że jestem żywy gównem i tylko jakieś pieprzone forum mnie ratuje ?

bo jak nad swoim wyglądem nie pracujesz to sorry ,ale nie oczekuj cudów ,że nagle znajdziesz adoratorów

nie mam kasy teraz, prawdopodobnie strace niebawem pracę, nie wiem co zrobić gdzie szukać pracy na wakacje napewno nie wyjadę chęć posiadania faceta to właściwie sprawa drugorzędna, ale czasem mnie nchodzi teraz bardzo chce znaleźć pracę i mieszkanie, ale wszystko jest takie do bani

daj zdjecie figury moze cos polecimy?

żeby schudnąć np ,albo ćwiczyć nie trzeba kasy . znam dziewczyny zadbane co kasy za wiele nie maja. tylko trzeba w to włożyć troche więcej wysiłku

no co ćwiczę, nie jadam za dużo, ostatnio zamierzam schudnąć nie obryzam już paznokci, włosy mi pięknie świecą-ale noszę uwiązane bo mi gorąco w rozpuszczonych- mam naturalny cieny brąz no i cóż ? cere mam nienajlepszą ciuchy mam nie za ładne bo nie bardzo mam pieniądze, no czasem wyglądam jak emerytka w pożyczonych rzeczach

nie mam zdj figury to raz, a dwa, nie chciałąbym usłyszeć co kafeteriusze o mnie sądzą uwierzcie na słowo, mam lipna figurę cycki małe a jestem szeroka, wiecie, wyobrażacie sobie jak takie laski wyglądają jakby pakowały, takie bezkształtne

przejdź sie do lumpeksów tak czasem można znaleźć coś ekstra tylko trzeba dobrze szukać

ale ja nie mam wybujałego ego, ot przyznaje się że moja samotność to nie wina całego świata, a moja, tylko nie wiem w czy problem, że jestem sama i właściwie nie podrywana

w tym problem ,że pewnie nie wyglądasz zbyt atrakcyjnie ;)

Słuchaj, zacznij rozwijać swoje zaitneresowania i faktycznie może najpierw spróbuj zaleźć pracę itp. Znalezienie chłopaka to już nie będzie end of story...jeszcze trzeba mieć coś od siebie do zaoferowania. Nie przyjmij tego do siebie, bo nie krytykuję Ciebie, ale wiesz.....spróbuj się rozwinąc w jakimś kierunku i poszukać ludzi o wspólnych pasjach. No bo teraz co? Będziecie razem siedzieć wśród tych królików i narzekać na brak pracy? A tak poza tym to jesteś jeszcze bardzo młoda, ja jestem niewiele starsza i ciągle w życiu trafiałam na róznorakich kretynów:)

może tez jak kupujesz ciuchy to ciotkowate? nie trzeba dużej kasy na coś w miare przynajmniej modnego

mam grube nogi, ale w nogach mogę zbić max, 4 cm, jak mi z piersi pójdzie to wierzcie że mam same sutki :/ i żebra mi wystają chociaż to bardzo lubie, jedynie te nogi może wiecie co na schudnięcie (nie wierze w to,no ale może któraś ma pomysł)

na nogi: orbitrek, bieżnia, rowerek, a później ćwiczenia siłowe na górę aby były równe proporcje