Jak postepowac w takich sytuacjach?

Jak zachowujecie sie w stosunku do osob, ktore zachowuja sie niejednoznacznie? Np. mam znajoma, ktora potrafi byc badrzo dobra a potem potrafi sie wydrzec na mnie z blahego powodu. Taka sytuacja miala miejsce w ubieglym tygodniu. Spotkalysmy sie w czwartek zaproponowala spotkanie w niedziele, powiedzialam, ze chetnie, jednak przypomnialam sobie, ze jestesmy z mezem juz w niedziele umowieni i zaproponowalam, by zrobic impreze w sobote (glownie majac ja na uwadze). Zgodzila sie, umowilysmy sie na poijawke (jak to nazywamy) i dobra zabawe, zaprosilam reszte znajomych i umowilismy sie o 19.00. Dzwonila do mnie w ciagu dnia z zapytaniem co przygotowac itd. Jak bedzie gotowa miala dac znac. Na krotko przed wyjazdem dzwoni i mowi by na nia nie czekac bo ona nie ma dzisiaj ochoty na impreze ze jutro (czyli w niedziele) ona bedzie pila u siebie. Zapytalam co sie dzieje, odp ze teraz przed wyjsciem zmienia zdanie, powiedziala ze tak jak ja w stosunku do niej. Powiedzialam ze jak nie chce to trudno, poszlismy na impreze i przyznam, ze byla super zabawa. Na drugi dzien dzwonila z pretensjami ze zestem pyskata :O nie odbieralam juz pozniej. A teraz wydzwania i jest taka kochana, zeby sie spotakc ona mi dziecko przypilnuje itd. Co myslicie o takim zachowaniu?