Odchudzam się... Dlaczego? Bo usłyszałam od ukochanego,że jestem tłusta... Bo...

Odchudzam się... Dlaczego? Bo usłyszałam od ukochanego,że jestem tłusta... Bo usłyszałam,że na widok chudych panienek ma ochotę na seks. Mimo,że cały(7 LAT) powtarzał,że chude są obleśne,niekobiece,itp... Błagam nie oceniajcie mnie... Mimo iż wiem,że powinnam go zostawić nie jestem w stanie... Może jestem młoda i głupia (22 lata) ale nie wyobrażam sobie życia bez niego... Wolę umrzeć... Pomocy...

no cóż, on cie oszukiwał, Ty wierzyłas bo bylo to wygodne. czemu od razu nie powiedzial, że mu twoja tusza nie pasuje? widzialy gały co braly, niech nie ma pretensji. mam nadzieje, ze masz tylko nadwage niewielka, bo jesli jestes otyla, to coz, on ma racje

ile ważysz i ile masz wzrostu?

własnie ile wazysz:) ocenimy czy mial jaki kolwiek powod zeby tak pomyslec a powiedziec co zrobił nie miał prawa cham jeden

Ma 175 cm i 67 kg. Nigdy nie okazał mi,że jestem dla niego za gruba... Zawsze miał ochotę na seks... Ale poczułam się oszukana... Nie wiem czy mogę mu ufać. Od samego początku mnie okłamywał i był przy tam tak przekonujący,że byłam pewna,że mówi prawdę,a dzisiaj coś takiego... Nie wiem co myśleć... Mam ochotę go nienawidzić,gnoić i obrażać. Jak mam mu ufać? No jak? Jaki dałam mu powód,żeby okłamywał mnie od samo ego początku? nikomu już nie można ufać?

Co za pusty kretyn...Weź daj sobie spokój z tym fagasem:o

Skoro woli pieprzyć worek kości miłego... Widać,że to tylko jeden z wielu kretynów

Worek kości? Co za określenie. Sama jesteś worem - sadła :O

ty gruba kurwo

Le gassilon masz wagę odpowiednią do wzrostu a faceta to ty masz pojebanego , głupi chujek

Nie jesteś gruba!!!! Zmień faceta a nie swój rozmiar!!

masz ok wage, nie jestes na pewno gruba, chyba masz faceta glupiego :-(

Wykopałabym takiego frajera przez okno. Niech spada na drzewo...