co teraz?!

Chodzi o moja narzeczona. Bardzo ja kocham ,ale ostatnio sie popsulo.Tzn nie poklocilismy sie ,ale chodzi o to ,ze my jeszcze sie nie kochalismy ,bo nie byla gotowa i teraz wiem czemu.Otoz ona powiedziala,ze jak byla mala miala operacjei ma duza blizne na plecach .Widzialem ,ze ciezko przyszlo jej powiedzenie tego ,po czym sie rozplakala i zamknela w lazeince.Po kwadransie wyszla i powiedziala,ze to bez sensu i ze napewno znajde sobie nieoszpecona dziewczyne,ktorej nie bede sie brzydzic.Ja tlumaczylem,ze to bzdury,a ona ze potrzebuje czasu by to przemyslec.Co teraz,jak jej udowodnic ,ze mi to nie przeszkadza?Dlaczego waszym zdaniem powiedzenie tego wywowalalo tak silne emocje?

prosze o jak najwiecej opinii;)

wiesz ... TObie na niej zalezy akceptujesz ją taką jaka jest ale ona mysli,ze kazda jedna bedzie lepsza niz ona bo na ma taki defekt,ktory ją blokuje we wszystkim tez tak mam chciałabym nie miec ale mam i mysle,ze on nie zaakceptuje ze moze miec kazdą

jak jej wytlumaczyc? dlaczego tak zareagowala jak mi to powiedziala ?

zwyczajnie tom dla niej cos,czego nie potrafi ogarnac cos co mysli,ze zniecheci,odstraszy Cie od niej ze bedziesz myslał o niej jak najgorzej ze jest nikim

ale przeciez to nie jej wina,nie blizny swiadcza o czlowieku;) czy ona to zrozumie?

??

jest tu ktos??

dziewica?

20,tak jest dziewica

Przede wszystkim nie draz tematu, bo bedzie sie czula atakowana. Po prostu powiedz jej, ze to nie ma dla Ciebie zadnego znaczenia, czy ma jakas blizne, bo najwazniejsza dla ciebie jest jej osoba, charakter, umysl i serce. Powiedz ze to Twoje zdanie w tym temacie, zeby nie traktowala tego jako czegos waznego, bo milosc wazniejsza, i ze dla ciebie to zamyka temat. Dzieki temu ona nie bedzie miala mozliwosci "kopac glebiej", bedzie wiedziala ze Ci zalezy, i z czasem sie otworzy, ale musisz dac jej czas :)