Nienawidze sie opalac! A Wy?

podziwiam ludzi ktorzy potrafia po 10 godzin pluskac sie w wodzie, lezec itd...Dla mnie juz po 30 min nudzi sie, wykapie sie 20 min i opuszczam plaze bo rzygam sloncem.... jak wy to ludzie robicie ,ze lezycie po 5 godzin, kapiecie sie 3, jecie orace ryby i hot dogi z budek, popijacie fanta i na zmiane goraca kawa plus palenbie fajek w upale bleeeeee

tez nie lubie slonca ato dlatego ze mi zdrowie na to nie pozwala

ja tez nienawidze sie opalac!! mi sie to kojarzy z kurczakiem na roznie :D czlowiek tak samo sie smazy! no ale co kto lubi, mnie to np meczy

ja tez nei lubie sie opalac :) lubie jak jest slonce, zwlaszcza cieplo przez to ;) ale jak stoje na sloncu 5 minut to mnie szlag normlanie trafia :O nie moge zniesc mysli o tych promieniach na mnie padajacych :O mkusze znalezc cien zaraz.

ja też nie przepadam, ale chce "złapać" trochę słoneczka i zawsze zajmuje się nauką lub czytaniem książki i wtedy czas szybciej leci.

no co prawda to prawda mimo ze niecierpie sie opalac i wystawiac na bezposrednie promienie sloneczne to jednak na troche jest zdrowo wyjsc na slonce oczywiscie w z odpowiednia ochrona! przeciez dzieki temu swiatlu (sloncu) wytwarza sie u nas wiecej endorfin i mamy lepsze humorki :)

ja tez nie lubię sie opalać...nad jezioro w ogóle nie chodzę a jak jedziemy nad morze to max.2godziny sie opalam....to wody wchodze najdalej po kolana bo się brzydzę...ludzie tam szcxzają,srają,włażą brudni fuujjjj....ale zeby nie być blada chodze raz w tygodniu na solarium,tam wytrzymuje te kilkanasvie minut i tez jestes brązowa w lecie

Całkowicie Cię rozumiem :)

ja lubię się opalać bo sobie myślę :ahhh w końcu po tej zimie znowu nabiorę koloru i nie będę blada ale bez przesady, na słońcu spędzam góra 2 godziny a potem idę w cień, albo do wody a w wodzie to mogłabym się kąpać i 3 godziny bez przerwy. ważne że się ma z kim jak sama to wiadomo że nudy a jak z kimś to można piłką pograć albo różne akrobacje w wodzie, piramidy robić, rzucać się, chlapać ;)

tez nie rozumiem ludzi, ktorzy godzinami lerza w sloncu. Chyba jaraja sie faktem, ze maja dupe na wierzchu i inni moga ja ogladac, bo innego powodu nie widze

Ja lubie slonce, jestem strasznym zmarzluchem , latem w cieniu mi sie zimno robi i gesia skorke mam :D lubie plaze , ale bez filtra 50+ wodoodpornego nawet nie wychodze na slonce :) w srodku lata juz zaczym uzywac blokera do slonca .

ja też nie lubię przesady jeśli chodzi o opalanie ja podobnie jak linia papilarna, poleżę tak z 40 min na plecach i drugie tyle na brzuchu, potem najwyżej pogram w piłkę plażową albo idę do wody choć tam się człowiek najszybciej opala, paradoksalnie w wodzie i będąc w ruchu

ja tez tego nieznosze robienie z siebie cyganow blade kobiety sa najpiekniejsze a nie spaprane na czarno

a ja uwielbiam;););)

o, ja też używam filtru 50+ ale najwięcej na twarz i na punktowe miejsca, tj. pieprzyki żeby ich nie ruszyło a reszte innym , wysoko filtrowym olejkiem i wychodzę jednak na to słońce lubię to i tyle ale np jak jest 28 stopni i więcej to mnie to męczy za bardzo

porcelanowe cere to oznake dobrego pochodzenia tylko plebs chadza opalony,tak jak chłop pańszczyźniany, co za dawnych czasów po polu hasał

ja nienawidzę się opalać i nienawidzę być opalona, chcę być jak najabrdziej blada :o w ogóle nie lubię słońca i lata, najgorsza pora roku dla mnie :/

ktoś napiał, że słońce wytwarza endorfiny. to widać jestem failem genetycznym, bo mnie słońce dobija i wywołuje złość, depresyjny nastrój :o nienawidzę słońca, kocham deszcz.