Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość zakochana beznadziejnie...

Zakochałam się beznadziejnie...

Polecane posty

Gość zakochana beznadziejnie...

Jakiś czas temu rozstałam się po 2,5 roku z chłopakiem. Sama byłam zaskoczona, że nie jest mi jakoś źle, smutno. Było, ale tylko przez krótki czas. Pojechałam na zjazd na uczelnię... i bach. Zobaczyłam jego, kolegę z grupy. Zawsze mi się podobał, chłopak 100% w moim typie, nawet dziwnie się czułam wobec mojego faceta, teraz już ex, że ktoś inny może tak na mnie działać. Poczułam się jak nastolatka, uśmiech na twarzy, motyle w brzuchu, szybsze bicie serca... Myślałam, żeby się jakoś zakręcić przy nim, w końcu mieliśmy zawsze w miarę poprawne relacje, choć gadaliśmy głównie o sprawach studiów. To są studia zaoczne, więc ciężko zintegrować grupę spotykając się 2 razy w miesiącu. On zawsze patrzył na mnie jakoś tak inaczej, oczy mu błyszczały, żartowaliśmy i w ogóle było fajnie. Na mojego ówczesnego faceta patrzył niemalże z nienawiścią w oczach mierząc go z góry do dołu. Pomyślałam, że może mu się podobam? A tu wczoraj koleżanka mi powiedziała, że kiedyś słyszała, jak on rozmawia przez telefon i wyglądało to tak, jakby rozmawiał z dziewczyną. To głupie, ale czuję się rozbita. Jakbym miała nie wiem jak złamane serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×