A teraz bym się uczyła do sesji

Dostałam się w ubiegłym roku na lekarski , nie wytrzymałam długo, poddałam się, codziennie taki stres ,że nie mogłam spać, na uczelni gnojenie na maxa , rodzina zagranicą, nikogo bliskiego :( Do tej pory nie wymyśliłam co robić,na lekarza pewnie się nie nadaję skoro nie wytrzymałam na studiach.. nie chce mi się żyć, nic mi się nie chce, nie wiem co ze sobą zrobić :(

ja poszlam na prawo tez ledwo dawalam rade w domu koszmar zawalalam sesje ze sesja w koncu wypisalam sie z listy studentow poszlam do lekarza psychiatra stwieddzil depresje dosralam leki i terapie u psychologa troche stanelalm na nogii i wrocilam na studia chociaz psycholog odradzal jakos ciagne podjelam decyzje zbey przejsc na zaoczne (glownie ze wzgle na slub) po 2 dniach dostalam prace w zawodzie i jakos ciagne musze dac rade chociaz przez studia jestem b nerwowa zaniedbana przytylam 8 kg itd sproboj wrocic ja koncze 3 rok mam tylko jeden egzamin reszte mi przepisali potem caly 4 rok a na 5 juz tylko jeden egzamin i obrona wytrzymam jakos wytrzymam

wow to gratuluję wytrwałości.. ale czy to jest normalne? żeby przez studia wpadać w depresje itp. ? tak chyba nie powinno być:(

u mnie zlozylo sie na to kilka rzeczy min sytuacja w domu dodam ze moja mama zawsze uwazala ze jestem bezmozgowcem i i tak tych studiow nie skoncze a jak bylo ciezki na sesji to zamiast wseprzec wydzierala sie i gnoila plus te studia to ze naprawde bywa ciezko ale trzeba dac rade ty tez dasz rade a potem zobaczysz jak ci ulzy i jaka bedziesz z siebie dumna wroc ja czekam az zmecze ten najgorzszy rok i potem wolnosc moze uda mi sie zmienic prace na lepiej platna to tez jakas motywacja

ja bym wam obydwu odradzała studia, które was wpędzają w choroby ja rozumiem, że studia w PL dalekie sa od ideału, ale mimo wszystko studiowanie powinno sie wiązać z rozwojem człowieka, a wy na studiach się uwsteczniacie, sa one dla was większym problemem niz korzyścią nie kazdy się na studia nadaje, a na medycyne czy prawo w szczególności

bedzie skoro leczysz sie na depresje

chyba tak.. tam już na pewno nie wrócę.. myślę tylko co teraz.. i nic..

prawniczki to z ciebie nie widze ze malo wiesz o zawodzie prawnika no coz trudno szkoda tylko ze studia maja niewiele wspolnego z przyszlym zawodem ale takie zycie zeby wykonywac dany zawod papier trzeba miec

zreszta chyba ktos tu nie czyta pracuje w kancelarii swietnie sobie radze i powiem tyle ze studia to tylko papier czlowiek sie uczy zawodu dipoero w pracy i ja w tej pracy nauczylam sie nieporownywalnie wiecje niz na tych durnowatych studiach

Ja na 5 roku mam 3 egzaminy obowiązkowe 4 do wyboru i 6 zaliczen i to w sesji zimowej bo w letniej tylko seminaria. A gdzie ty studiujesz prawo?

na slaskim ale zaluje wiekszosc znajomych pouciekala gdzie sie dalo na slaskim odchodza takie jazdy ze szok laacznie z tym ze dziekan anulowla mi jeden egzamin bo uznal ze jego zdaniem niemozliwym jest iz zdarzylam sie nauczyc wczesniej niz sesja sie zaczyna

Hmm to faktycznie nie ciekawie pod tym względem, ale fajnie wam za to rozplanowali, ze takie luzy na 5 roku

z jednej strony to fajnie kiedys jak byly inne zasady mozna bylo sie bronic np na 5 roku juz w grudniu zdac w przedterminie teorie i filozofie prawa i zaraz sie bronic teraz juz nie ma takiej opcji powymyslalai na sesji letniej jakies dodatkowe przemdioty takie zapchajdziury oczywiscie sa z tego egzmainy ale ja juz tego nie zlaiczam do toku studiow bo to malo wazne a z drugiej strony do dupy bo 3 i 4 rok jest napakowany i tam ok polowy zawsze spada rok nizej

zmykam bo nim sie obejrze juz bede musiala wstawac do pracy wlasnie gdyby nie ta praca pewnie nie mialabym juz sily tego konczyc praca jakos mnie motywuje zawsze sobie powtarzam: przeciez lubisz te prace wiec jak chcesz tu pracowac musisz zdobyc tego mgr zreszta wychodze za maz w tym roku za 2 lata planujemy dziecko wiec potrzebny jest papierek zebyz czasem miec z czym wyjsc na rynek prayc i zapewnic sobie jakas sensowan sytuacje finansowa

Juz bliżej do konca niz dalej wiec dasz rade. Dobranoc i zycze wszystkiego dobrego

jest takie gnojenie ludzi?

a ja właśnie się uczę fizjologii.studiuje medycynę.zdałem anatomie to mam nadzieję że i to jakoś przejdzie