problem z zazdroscia

witam . mam 24 lata i od roku spotykam sie ze sporo mlodszym od siebie chlopakiem.. oboje mamy okropny problem z zazdroscia. kontrolujemmy sie nazwazjem/ jemu odbija gdy tylko wyjde nawet do koleznki od mnie sprawdza, sledzi, pzreszukuje mi komputer szuka jakiss sladow zdrady oczywiscie ja mu nie daje tych powodow. nigdy go nie zdrazilam ani nie zdradze ale to jest okropnie meczace... gdzie nie wyjde tam zaraz jestes oskarzana o zdrade wyzywana ... po prostu zero szacunku.... nie wiem skad sie mozee brac ta jego chorobliwa zazrosc... ale pzrez to i jak zaczelam byc coraz bardziej podejrzliwa... kocham go ale nie raz gdy byl pijany zachowywal sie dwuznacznie w obcecnosci dziewczyn... sama juz nie wiem czy ciagnac to dalej i sie meczyc czy moze zakonczyc.. dodam ze bez niego jest mi naparwde zle bo go kocham ale juz nie wiem co robic :(( moze mialyscie podobna sytuacje? najbardziej obawiam sie ze to on mnie zdradzi z jakas inna. mlodsza. ladniejsza... w koncu kazdy facet mysli ciagle o sexie.... czy wy tez sie tak obawiacie o swoich partnerow?

a ile on ma lat?

on ma 19 lat

???

mloda jestes znajdziesz innego, a po co masz sie z nim meczyc? jak mozna byc z facetem, ktory Ci nie ufa i na dodatek Cie nie szanuje? Myslisz, ze pozniej bedzie lepiej? wrecz przeciwnie coraz gorzej poki masz czas zwiewaj od niego, troche sie pomeczysz ale w koncu zapomnisz

spróbujcie porozmawiać bardzo poważnie i szczerze, a jeśli to nie pomoże to związek bez zaufania nie ma sensu, prędzej czy później się posypie

I po cholere ci taki mlody gnojek. Taki to pewnie mysli tylko o seksie, bo w koncu ma dziewczyne i nie musi sie zapokajac na recznym, mlody hormony buzuja. I tak cie zostawi predzej czy pozniej, po co mu taka stara skoro moze miec 16stki.

popieram-zwiewaj poki czas,on nie jest taki fajny jak Ci się wydaje,szkoda życia na takie nerwy znam dwa przypadki takiej chorobliwej zazdrości,jedna dziewczyna jest już po rozwodzie,druga nie może wyjść nawet do mnie (przejscie przez podwórko) jak mąż jest w domu...