moj facet jest gejem

nosi ze soba male lusterko, czesto czesze wlosy swoja szczotka, gdy idziemy ulica wykorzystuje kazda okazje by sie przejrzec w sklepowych szybach itp ostatnio stracil zainteresowanie sexem, dodam, ze w ogole jeszcze ze soba nie wspolzylismy (razem od lutego), masturbuje sie czasem sam, wczesniej uprawialismy petting, teraz zbywa mnie swoja rzekoma niesmialoscia i wstydliwoscia, twierdzi, ze jeszcze nie przywykl do pokazywania swego nagiego ciala drugiej osobie (jest prawiczkiem, 23 lata), ma kompleksy bardzo dba o higiene i wyglad, przesadnie przejmuje sie swoim wizerunkiem tak mysle, slucha muzyki z lat 80, punk rock, a takze ambient, soundtracki, muzyka elektroniczna ma 2 dalekich znajomych homo, 1 bliski kolega jest bi, kolezanka rowniez. najbardziej martwi mnie jego libido, para, facet w poczatkowej fazie zwiazku, a tak male potrzeby sexualne. jesli jest taki z natury to niech se bedzie, jakos moze dam rade, ale bardziej sklaniam sie ku wizji, ze go nie pociagam, bo nie mam penisa :/ kurwa, martwie sie, jest czy nie jest, marnowac se zycie?

jak sądzicie, jeżeli doczepię sobie plastikowego pyrtka na szelkach, dokleję sztuczne włosy na klatę i zaproponuję ostry anal to się zgodzi?

dziex za podbicie, mozesz tak czesciej ;]

a kopnij go w dupe

A może po prostu jest metroseksualny? :D

ostatnio jak robiłam kupę zaraz po nim to w łazience leżało czasopismo "Adam" wiecie może co to za gazeta?

nie chyba nie jest metroseksualny, nie dba o siebie az do tego stopnia. tylko te wlosy, aha i czesto gada o swojej cerze, myje twarz bardzo baardzo czesto.

nie wiem dlaczego nie chce mnie wyruchać, może dlatego, że ostatnio zaproponowałam mu scat i piss i mógł się zrazić?

up

nocne marki?