Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chciałabym miec samochód

Jak dorobic się wlasnego samochodu

Polecane posty

Gość chciałabym miec samochód

Zarabiam 1500 zł na rękę z czego połowa to opłaty. Bardzo chciałabym kupic uzywany chociaż samochód. W grę wchodzi tylko kredyt pewnie. Jak myslicie czy będzie mnie stac na jego utrzymanie przy takich zarobkach? Zmiana pracy i zarobków jest jakims wyjsciem ale niestety nigdzie jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burdello bum bum
jeżeli masz zamiar jeździć autem raz w tygodniu na zakupy do marketu to chyba nie warto ale jeżeli już to Opel Corsa z silnikiem 1200 to bardzo fajne auto, używane kupisz za ok. 8 tys. zł. w dobrym stanie technicznym a opłaty - dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zrobic mozna
hmm to zalezy ile bys codziennie jezdzila, musialabys policzyc oplaty za benzyne, ubezpieczenie, przeglad, jakies czesci i naprawy bo tanszy to co ruz sie psuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupując używany liczyć się trzeba z naprawami. Co roku wymiana oleju i filtrów( oleju+powietrza). Po kupnie używanego standardowy pakiet (wymiana rozrządu jak jest na pasek,olejów,filtrów) koszt tym większy jak korzystasz z mechaników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
Proponuję Seicento, o ile to ma być auto dla jednej osoby i do poruszania się po mieście, i to raczej na gaz. Cokolwiek innego będzie Ci b. trudno utrzymać ze względu na koszta napraw, ubezpieczenia i paliwa - innymi słowy, za mało zarabiasz. Spoko znajdziesz sensowny egzemplarz za 3-4 tysie. Części tanie, łatwo dostępne zamienniki i używki, mało spali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym miec samochód
burdello bum bum - dzięki, lubię konkretne porady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toyota yaris albo starsza, ale niezniszczalna starlet!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj że zaczynasz OC bez zniżek i sporo będziesz płacić stąd szukaj auta z małą pojemnością silnika np seicento,matiz. Za jakieś 4-5 tysięcy możesz naprawdę zadbane auto kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat yaris jest dość drogi w zakupie używki. A autorka nie pisała ile ma na wydanie stąd domyślam się że max do 5 tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam po 400 zł kupiłem dwa auta ;-) Mam 20 lat i pieniądze na samochody zarobiłem pracując w sklepie. Jedno wygląda tak http://www.moto24.tv/jamnik/img/galeria/1389/audi_80_b3_1.jpg a drugie mniej więcej tak http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSUCQtpSHxpbEKzIhJiHbFN_VGjhMIsqHc1Bt4sCGPJpcH2EHNmKg&t=1 Załatwiłem to na złomie - bo często ludzie złomują wbrew pozorom dobre samochody ( w tym drugim nie działa klimatyzacja tylko )... Dobrze załatwić sobie na złomie jakimś że jak ktoś przyjedzie to złomowi zapłacisz tak żeby nie byli stratni i np na flaszkę czy coś... a osobie która złomuje kolejne tyle ;-) I wilk syty i owca cała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podzielam zdanie poprzedników
Wg mnie nie stac Cię na samochód. Połowę Twoich zarobków zżerają opłaty, więc rozumiem, ze pozostałych 750zl musisz jeszcze sie wyżywić i mieć na życie? Samochód to koszt ubezpeiczenia, duzego dla zaczynających z tym przygodę. Nie liczę napraw, ale samo paliwo, do tego płyny, wymiana opon. Za co kupisz powiedzmy zimowe opony? A w tych 750zl będziesz musiała mieć spłatę kredytu za samochód. Będziesz na iwecnzym miniusie, chyba, że ktoś Ci bedzie pożyczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym miec samochód
Nie no tak do 10000 tys ale na kredyt oczywiscie, myslalam o punto albo wlasnie coras, toyota yaris, peageout 206 cos w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no... wymiana olejów, filtrów, naprawy to raczej opłaty jednorazowe i okazyjne... samochody są zrobione po to by jeździć a nie się psuć... Ale fakt ^^ Za swoje aute płacę większe ubezpiecznie niż wartość za jaką je nabyłem ^^ Ubezpieczenie, przerejstrowanie, przeglądy... PALIWOOOO!! Na szczęście co do paliwa to moja własna stopka mnie nieco uszczęśliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jazda po mieście to auto sporo będzie palić. Paliwo jest do tego coraz droższe... Co roku trzeba zmieniać opony z zimowych na letnie i na odwrót. Opony wieczne nie są. Do tego przegląd co roku a w używanym aucie diagnosta ma się czego czepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sputnik91 hehe używane auto się psuje i nie opowiadaj bajek. A szczególnie czym tańsze tym bardziej zużyte. Fakt że do starych aut nie opłaci się kupować lepszych olejów i części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym miec samochód
No własnie czyli jest poza moimi mozliwosciami jednak auto? Szukam lepiej platnej pracy ale ciezko, a jak tak patrze sasiadow jakos stac na auta i niektorzy nawet maja dwa, to chyba tylko ja jestem jakas taka nieporadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sputnik91 wytłumacz mi jak mogłeś kupić auto ze złomu wypisane z rejestru i je potem zarejestrować? bo coś tu śmierdzi chyba żę jeździsz bez rejestracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym miec samochód bo widzisz pokazówka mają 2 auta ale nie naprawiają jak się zaczynają problemy to sprzedają. Nie naprawiająbo kasy nie mają lub szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
"samochody są zrobione po to by jeździć a nie się psuć..." :D Najśmieszniejsza rzecz, jaką dziś przeczytałam. :D Otóż masa rzeczy obecnie jest robiona właśnie po to, żeby się psuć, a auta nie są wyjątkiem. Naaawet jak jakieś stare są zrobione jeszcze porządnie, to żadne nie wytrzymują długo naszych zim i stanu dróg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w używanym aucie upływ czasu i przejechane km robią swoje ważne też czy właćiciel dbał o samochód i wymieniał części itp. Nie ma cudów na naszych drogach szybko leci zawieszenie, hamulce jak poruszasz się po mieście. Zimą sół walą na jezdnię to szybsze rdzewienie blach. W kilkuletnim aucie często zaczyna już rdza wychodzić. Efekt przyspieszony jak był powypadkowy i byle jak wyklepany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapselko... Właśnie o to chodzi że ono jeszcze nie było wypisane ;-) Pierwsze auto było kupione osobiście :D To znaczy akurat wtedy mój tato był i przyjechała pani... i ona chciała złomować a tato powiedział żeby nie złomowała - on kupi... dogadał się z nią a chłopakom ze złomu dał 200 zł i powiedział że jak jeszcze ktoś przywiezie auto w miarę w dobrym stanie to niech do niego zadzwonią to kupi i da im tak samo kasę... Im to na rękę bo pieniądze mają a nie muszą się pieprzyć z oddzielaniem elementów plastikowych od gumowych od blachy itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sputnik91 wątpię żeby autorka tematu miała takie możliwości. W innym przypadku gdy się nie zna kupi jaką okazję która potem będzie skarbonką. Będzie w kropce bo ją nie będzie staćna części chyba że używane części będzie kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swój pierwszy samochód zdobyłem na polu truskawek laaaaata temu. Teraz znam prostsze sposoby - kolana mniej bolą ;) Nie klikaj w stopkę jeśli minął 30.06.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×