Kto rodził w Chrzanowie? Warunki i opieka w szpitalu...

Dziewczyny, jestem z Chrzanowa i tam też będę rodzić w sierpniu tego roku. Nie wiem czemu, ale boje się tego szpitala, tej porodówki, położnych i w ogóle podejścia do rodzącej :( Może zaczynam świrować, ale poznałam już opinię dwóch koleżanek i nie są one zbyt zadowolone zarówno z przebiegu samego porodu, jak i opieki przy porodzie oraz po urodzeniu dzieciątka (taśmowe traktowanie rodzącej, niemiła położna przy porodzie, która dodatkowo nawrzeszczała na koleżankę, że źle prze... :( ). Czy rzeczywiście tam jest tak strasznie? Ps. dodam, że nie stać nas na wykupienie porodu w prywatnej klinice. Wraz z narodzinami maluszka i tak poniesiemy przecież niemałe wydatki... Tylko mnie nie krytykujcie, bo to chyba normalne, że boje się - w końcu to moje pierwsze dziecko!

Nie wiem czy chodzi o ten sam Chrzanów:) Woj. małopolskie? Jeśli tak to Ja rodziłam w Chrzanowie i byłam bardzo mile zaskoczona:) Położne wszystkie miłe jak i na patologii ciąży jak i na porodówce. Miałam ciężki poród i trochę tam cyrku narobiłam, po wszystkim nawet przeprosiłam bo tak mi głupio było. Mimo to ani razu nikt na mnie nie nakrzyczał (ja na ich miejscu to bym chyba za przeproszeniem Qrwicy dostała) a wręcz przeciwnie były miłe, wspierały mnie. Byłam naprawdę bardzo zaskoczona, bo też słyszałam różne opinie. Sala do porodu rodzinnego jest rewelacyjnie przygotowana gorzej jest na tych salach "wspólnych". Urodziłam o 23 mąż poszedł do domu o 1, mimo to że było już późno powiedziały mu że może zostać ile chce. Mam jedno pytanie chodzisz do lekarza prywatnie czy na NFZ? Bo ja chodziłam prywatnie do lekarza który pracuje w szpitalu i może dlatego byłam tak traktowana. Nie da się ukryć że inaczej traktują tych co chodzą prywatnie, oczywiście nie wszyscy lekarze ale jest kilka takich przypadków.

Tak, chodzi o ten Chrzanów w małopolsce :) Ja chodzę prywatnie do dr. Nowaka, który pracuje w chrzanowskim szpitalu. Zresztą chodziłam już do niego wcześniej, tzn. jeszcze przed ciąża. Poza tym jesteśmy zdecydowani na poród w tej sali po porodów rodzinnych, nawet, jeżeli mój facet tego nie wytrzyma i ucieknie w trakcie. Niemniej jednak chcę mieć ten komfort, że nie rodzę na jednej sali z innymi i mam chociaż odrobinę więcej "prywatności", o ile o prywatności w przypadku porodu można w ogóle mówić :) Uspokoiłaś mnie troszkę tymi sympatycznymi położnymi. Ja strasznie boje się, że będę coś robić źle, że one na mnie nakrzyczą, albo, że pomimo chęci współpracy z położną wszystko będzie wychodzić na opak :( Kurcze, jestem dorosłą kobietą, a boje się jak dziecko - wszystkiego :/ Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Bardzo mi ona pomogła. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla Ciebie i dzieciątka :)

ja też się strasznie bałam właśnie tego że położne będą na mnie wrzeszczeć bo takie opinie słyszałam. Ani razu żadna na mnie nawet głosu nie podniosła a ja na ich miejscu chyba bym wyszła z siebie:) Naprawdę są bardzo sympatyczne. Po porodzie proponują pomoc przy kąpieli. Przy porodzie bardzo mnie wspierały, doradzały. Tylko jak chcesz rodzić na tej rodzinnej sali to jak przyjedziesz do porodu to od razu zgłoś położnej że chcesz poród rodzinny. Bo inaczej ktoś cię może wyprzedzić i pójdziesz na tą wspólną. Ja o mało bym tam nie trafiła bo nie wiedziałam że trzeba powiedzieć że chce się poród rodzinny, myślałam że wystarczy jak na porodówce powiem. Ja też się strasznie bałam. Głowa do góry będzie dobrze. Naprawdę byłam bardzo pozytywnie zaskoczona:) Chociaż jest tam jeden lekarz na którego lepiej nie trafić. Straszny cham:/ Ale na szczęście na niego nie trafiłam:) Dopiero na porannych wizytach po porodzie niestety. Pozdrawiam:)

Cześć dziewczyny, ja też słyszałam różne opinie - niestety więcej tych złych... dlatego ja zastanawiam się nad porodem w Jaworznie. Koleżanka tam rodziła i naprawdę poleca :)