Biały koń, czy czarny?

Witam, może niektórym to pytanie wyda się dziwne, to coś w stylu wolisz może, czy góry? dzień - noc? śniadanie - kolacje? itp. [p)] W serialu Rzym, jest taki piękny biały koń ;) Zawsze chciałam mieć po prostu konia a teraz... Co powiecie?

Ja wiem. Wole morze, dzien i kolacje. I czarnego konia, bo mniej sie brudzi. :p :)

Dżizas, oczywiście, że morze zamiast może (wrr). Sorry

Zycie.. :)

Czarny mniej się brudzi ;) Czyli jeden głos za czarnym. Dz.

Zdecydowanie czarny koń.

nie ma koni białych ani czarnych są siwe, ew. albinosy i kare swoją drogą, temat z tzw. dupy wzięty

Koń biały, może i szybciej się brudzi, ale jest zjawiskowo piękny :)

dla mnie koń kary jest ładniejszy lśni sie w słońcu i wygląda szatańsko siwki sa paskudne a juz w hreczce jak większość arabów - obrzydliwe

Ewa, 33 ---- masz rację, że mówi się kare, ale oprócz siwków są konie o białej maści. Teraz doczytałam, lepiej późno niż wcale ;) Pozdrawiam

Pasterz pasł owce, gdy jakiś przechodzień powiedział: „Masz ładne stado owiec. Czy mógłbym cie coś o nich zapytać? „Oczywiście , powiedział pasterz. Rzekł mężczyzna: „Jaką odległością twoim zdaniem, pokonują co dzień twoje owce? „Które, białe czy czarne? „Białe „Cóż, białe pokonują około cztery mile dziennie. „A czarne? „Czarne też. „A ile trawy twoim zdaniem zjadają dziennie? „Które, białe czy czarne? „Białe. „Cóż, białe zjadają około cztery funty trawy dziennie. „A czarne? „Czarne też. „A ile wełny według ciebie dają na rok? „Które, białe czy czarne? „Białe. „No, według mnie białe dają jakieś sześć funtów wełny co roku w porze strzyżenia. „A czarne? „Czarne też. Przechodzień był zaintrygowany. „Można spytać, dlaczego masz ten zwyczaj dzielenia swoich owiec na białe i czarne, za każdym razem, gdy odpowiadasz na moje pytanie? „No cóż, to całkiem naturalne. Widzi pan, białe są moje. „Aha! A czarne? „Czarne też , rzekł pasterz.

kiciikici ---- dobre :)