Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Orange_Bud

atak ex

Polecane posty

niby nic takiego ale od wczoraj mam taki 'niesmak'...jestem od paru miesiecy z chłopakiem i oboje wiemy że 'to jest to'. jestesmy ze sobą bardzo szczęśliwi,szczęśliwi że trafilismy w koncu na siebie.to że ze sobą wkrótce zamieszkamy,za jakis czas wezmiemy slub,jest dla nas oczywiste-to tylko kwestia czasu.on poznał moją rodzine,ja poznałam całą jego,znamy bardzo dobrze swoich znajomych,rodzenstwo,no,jest po prostu idealnie,spedzamy ze sobą każdą wolną chwilę.Wczoraj jego ex,z którą rozstał się parę miesięcy temu zadzwoniła pod pretekstem 'spotkania z psem' poniewaz kiedys razem mieszkali,mieli psa,którego oczywiscie olała i mój chlopak sam z nim został.opowiedzial mi całą rozmowe i oczywiscie były wstawki typu "zastanawiam sie czasem co u Ciebie....", "tęsknie za psem....i nie tylko za psem". cóż,wiedziałam że tak będzie. skąd? jakis tydzien temu rzucil ją kolejny nowy chlopak (dowiedzialam sie przypadkiem,swiat jest mały) i nawet sie smialam z chlopakiem i mu mowilam 'zobaczysz,przypomni sobie wygodne zycie i sie odezwie'. my jestesmy w jednym wieku a panna starsza od niego,pod 30stke,ma ciśnienie na ślub/ciąże i nie wychodzi jej teraz z kazdym kolejnym facetem bo od poczatku naciska,jest zdesperowana i chyba sie boi ze nie ulozy sobie zycia. ja swojego jestem pewna na 100% ale wiecie jak to jest-to mimo wszystko wkurwia bo wiem ze laska teraz bedzie sobie wyobrazala bog wie co i bedzie probowala wrocic do niego.nawet chcialam jej napisac 2 slowa zeby sie po prostu nie osmieszala ale uznalam ze nie chce mi sie wdawac z nią w jakiekolwiek dyskusje,jeszcze pomysli ze jestem o nią zazdrosna.moj chlopak dał jej jasno do zrozumienia zeby sie z nim nie kontaktowala i zeby sie odczepiła. ale jak bedzie sie dalej narzucać? powinnam zareagowac? zawsze staram sie zachowywać z klasą ale my jestesmy razem i chciałabym zeby to uszanowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowane pi*dy nie uszanują Twojego związku, zrobią wszystko po to by kogoś mieć. walcz o swoje, ale jeśli jesteś pewna, że twój facet do niej nie wróci, to nie ma sensu zaprzątać sobie nią głowy, cieszcie się życiem,a ona niech się je*ie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×