Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedwojenna85

Ślub kwiecień 2012 - ktoś też wybrał ten miesiąc?

Polecane posty

heh no tak śmiać się z teściowej;) To może lepiej że twój wcale nie tańczy:) My z moim to w sumie mieliśmy mało okazji do tańczenia ale w październiku szykuje nam się wesele to planujemy zaszaleć całą noc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
He,he :P No to dajcie czadu. Macie okazję przećwiczyć parę "kocich ruchów" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Madzia, jutro to może będziemy coś palic z kiwaniką :P ;) A my to sobie tańczymy po swojemu, normalnie, zwyczajnie, ale chce chociaz nauczyc mojego M. tanczyc jak nasi rodzice, wujkowie,babcie hehe na pewno wiecie o co chodzi ;) Madzia, ta piosenka jest bardzo ladna, z jednej strony jej melodia jest romantyczna i spokojna a zdrugiej ma coś takiego wznioslego i porywczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedding photography
FOTOGRAFIA ŚLUBNA ZAPISY NA ROK 2012 www.autorskafotografia.pl tel.kom.784-467-521 ZAPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tak, ale takie "zwyczajne normalne" tańczenie chyba wychodzi najładniej i jest całkowicie naturalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
karla, ja jestem zbyt duzym nerwusem żebym miala sie jeszcze uczyc ukladu :) owszem,chcialabym zatanczyc pięknego walca,ale po co mi dodatkowy stres. Moja przyjaciolka 3 lata temu miala z męzem uklad o ktorym wiedzialam tylko ja i Jej siostra. Zaczynali pięknym spokojnym tancem a pozniej szalony układ ;) Ale wtedy powiedzmy,ze to bylo jeszcze modne i robilo wrażenie, teraz jest to już tandetne. Natomiast teraz nasi znajomi mieli ulozone kroki i co? mylili się, widac bylo ze koncenrują się na kazdym ruchu, poniekąd nawet porozumiewali sie w tancu co teraz ma byc,czy obrót czy unoszenie... nie bylo plynnosci w tym wszystkim. Z cala sympatią dla Nich :) ale mnie do mnie to nie trafilo ;) Zgodnie wtedy stwierdzilismy z M.,ze idziemy na żywioł :D w domu pare razy przetancujemy naszą piosenkę, ktorej jeszcze nie ma :P tak czy siak ja i tak będę jak galareta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się zgadzam. My też jedyne próby to w domu do naszej piosenki i myślę że wystarczy:) przynajmniej nie będziemy się mylić w krokach bo ich nie będzie;) W końcu to tylko jakieś 3 minuty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki-dzik
witam, ja celuj ze swoim ślubem w kwiecień-maj - jeszcze dokładnie nie wiemy kiedy :) właśnie zabieram się za przygotowania, jestem z warszawy i mam nadzieję, że damy radę wszystko w miarę szybko załatwić. planujemy imprezę na max 70 osób. pozdrawiam wszystkich na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
witaj dziku dziku :) Co do tańców "zmiksowanych" to w ogóle mi się nie podobają... tak jak na siłę tańczenie układu z Dirty Dancing... no sorry, ale dla mnie to śmieszne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
witaj dziki dzik :) a tak w ogole to co tu takie pustki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny juz jestem i staralam sie nadrobic czytanie i napisze w odnosnikach... Kiwanika- tez bym swojego nie puscila bo i on by mnie nie puscil,yacy jestesmy i ustalulismy to na samym poczatku spotykania sie. raz polecial sam do polski ,a ja wtedy z kolezankami poszlam na piwo...dwa tygodnie fochow i obrazania sie bo wtedy wydawalo mi sie ze to bylo OK. przedwojenna- mysle ,ze mieszkanie z rodzicami to dobre rozwiazanie,przemeczycie sie a potem bedziecie sie cieszyc swoim domem,jakbym miala sie pakowac w kredyt to tylko na dom. Miesieczne raty nigdy nie sa niskie a z mieszkniem trzeba doliczyc jeszcze czynsz. mysle ,ze rodzice wam napewno pomoga,a jesli Twoj facet jest taki zaradny to bym napewno wolala dom. Ja osobiscie wlasnie organizuje sobie z narzeczonym mieszkanie na poddaszu w domu jego rodzicow,ale to tylko dlatego ze w Polsce jestem 4 razy do roku i nie chce budowac domu zeby stal pusty. Zdj sukienek zrobione,jutro mam wolne to wrzuce,sa naprawde w dobrym stanie i mysle ,ze po praniu i odprasowaniu beda naprawde dobrze wygladac...zwlasza ta z zareczyn...kolor ''cappuccino'' poprostu boska...ale bylam zdziwiona jak hje zalozylam bo jestem szczuplejsza niz wtedy bylam :) Co do rzucania ryzem to widzialam zdjecia slybne jak goscie dmuchali banki mydlane na Panstwa mlodych,efekt niesamowity zwlaszcza ze gosci na jedmym z nich nie widac :) Rozpisalam sie...ale juz jestem i wiecie ,ze ja lubie pisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do butow napewno szpilki mimo ze jestesmy z narzeczonym tego samego wzrostu,on uwaza ,ze to bardzo seksowne kiedy kobieta jest troszke wyzsza od faceta...no i kocha szpilki tz jak ja je nosze :) Witam nowe forumowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
witaj zakochana, jutro koniecznie wstaw sukienki baaańki mydlane, kocham bańki :) kiedys moj M.kupil mi nad morzem pojemiczek baniek i mialam niesamowitą frajde idąc brzegiem morza i puszczając je. Plażowicze sie usmiechali (albo śmiali z wariatki,nie istotne :D ),dzieciaki łapały jak coś do nich doleciało,a ja sobie tak szłam spacerkiem i dmuchałam :P hehe Dzięki za utwierdzenie nas w decyzji odnosnie mieszkania z rodzicami i domu. Narazie rodzice nie wiedzą, boje sie,ze ktos w koncu spojrzy na to realnie i powie-dzieeci,nie daaaciie raaady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki;) Jak dzien minal? ja dopiero wrocilam z pracy, wiec sie odzywam. Witamy dziki dziku- a tak apropo, fajny masz nick;) A co do baniek mydlanych- genialny pomysl;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Hej! :) Wróciliśmy wczoraj z Jarocina. Spędziłam prawie 2 dni tylko z Narzeczonym i Teściem (jeszcze bardziej się zbliżyliśmy). Jutro już wybywają na żagle,a ja mam plan na wyjazd do Augustowa z Mamą,a w niedzielę zaprosiłam na spotkanie Teściową.. Myślę,że ten czas minie mi szybko. Przedwojenna-przepraszam za wczorajszą nieobecność. Zapalić możemy dziś. ha,ha :P Zakochana-ja też bym chciała,żeby mój miał bardziej stacjonarną pracę,ale jak się prowadzi własną działalność,to i takie coś się zdarza. Dobrze,że będzie z Tatą. Odnośnie baniek,to naprawdę jestem za! :))))) Cześć Bett :) Witaj Dziki Dziku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Kiwanika,myślę że ten wyjazd dobrze Wam zrobil i że będziesz poprostu spokojniejsza :) A jaka u Was pogoda dziewczęta? U mnie szaaro, ziiimno, od czasu do czasu pada. Taka pogoda kojarzy mi się ze szkołą :D z nauką na klasówki brrr i do dzisiaj pamiętam to uczucie że wracam ze szkoły, na 2 dzień wielka klasówka a ja jeszcze nic nie umiem :P Ale na naszych ślubach będzie słonecznie, prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Myślę ,że tak,Przedwojenna,tylko... 2 razy nas złapała policja... Już teraz wiesz,dlaczego tak się boję? Hmmm,Przedwojenna-u mnie co prawda było ponuro,ale teraz słonko się przebija :) Od razu milej. No cóż,jesień idzie nieubłaganie :) Na naszych ślubach pogoda popisze się od najlepszej strony :) Nie ma innej opcji. Jakieś macie plany na weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Policja...no tak,ale spójrz na to z drugiej strony-dojechaliscie cali i zdrowi :) W sobote ma byc u nas ładnie wiec pewnie z Moim ;) pojedziemy na działke. Jakis szczegolnych planow nie mamy. Dziewczyny,będziecie mialy rękawiczki? Ja nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
I teraz już wiesz,skąd moje nerwy i o Narzeczonego i te ich wyjazdy. Zapieprzał 150 km/h na zwykłej drodze. W końcu powiedziałam,żeby zwolnił,ale on i tak wszystko w żarty obraca... Rękawiczki? Odpadają na całej linii. Wg mnie są strasznie obciachowe. Kiedyś,owszem,ale nie teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
ojojoj, nie lubię takiego czegoś... Ja nawet na trasie boję się takich prędkości.. A my mieliśmy gdzies wyjechac w przyszly wtorek i do konca tygodnia, ale jak widzę tą pogodę to wątpię w to. Czyli wychodzi na to, ze ja w tym roku nie będę miala urlopu wypoczynkowego z prawdziwego zdarzenia :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Ja też nie znoszę,ale cóż... Przedwojenna-ja wychodze z załozenia: oby nie padało,więc... sądzę,że mozecie wypadzik sobie zrobić. My po powrocie narzeczonego-w ramach rekompensaty udajemy się gdzieś na weekendzik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Dziewczyny,czy podobają Wam się obrączki tylko z białego złota? A moze platyna? Wklejajcie Wasze typy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
fajnie Kiwanika, często wyjeżdzacie :) ale dobrze, pozniej będzie dzieciątko to juz będzie trudniej ;) Ja chcę klasycznie złote obrączki, Marcin też złote (albo mieszane) ale jakies bardziej 'udoskonalone'. Pojeździmy, poprzymierzamy i zdecydujemy. W sobote była taka dziwna sytuacja bo mama na tej imprezie przyniosla 2 bardzo grube obrączki (daawno byly kupione, nigdy nie uzyte, bo kiedys to sie tak kupowalo na zapas) i powiedziala,ze są dla nas, ze mozemy sobie przerobic. Jednak moj przyszly tesc stanowczo powiedzial,ze nie, ze to jest męska sprawa i nie ma mowy żebysmy my dawali złoto. Wiec mama juz nic sie nie odezwala. A naprawde byloby duuuzo taniej a obrączki leżą... Ale no trudno :) Ja zawsze wiedziałam,ze chce złote bo poprostu mnie się takie najbardziej kojarzą z obrączkami ślubnymi, ale każdy ma swój gust :) Poza tym obrączki mają byc symbolem dla nas a nie na pokaz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
No,wyjeżdżamy,fakt :) Jeszcze Bułgaria,Hiszpania i Tunezja nas czeka do mojego zajścia w ciążę :) A mam mało czasu ;) Hmmm,ciekawe,czy mój P. się domyśli,ze to w gestii Narzeczonego leży kupowanie obrączek :) Ja też wolę tradycyjne i z tym sie z Tobą zgadzam. Mój Narzeczony z kolei nie ma typu,jednak jak ostatnio mierzyliśmy,to sie zachwycił białym złotem. Ja lubię białe złoto (pierścionek mam właśnie z białego złota),ale obrączki-tradycyjne :) O,np. takie (białe złoto na obrzeżach): http://www.artvip.pl/index.php/obraczki-slubne/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
ładne :) właściwie w Twoim przypadku pasowałoby nawet łączone ze względu na pierścionek z białego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do obraczek to srebrne :) moj pierscionek zareczynowy jest ze srebra tak wiez zolte zloto odpada.Po za tym ceny obraczek z bialego zlota to poprostu jakas masakra tak wiec stawiam na srebro. To ma byc symbol naszej miłości a nie biźuteria na pokaz ;) Wklejam sukienki i powiedzcie mi co sadzicie.Czeka je jeszcze pranie. W sumie myslalam zeby je sprzedac taie jak sa i juz nie inwestowac w pranie,ale co tam...Zamierzam wystawic slubna za 400zl a ta cappuccino za 300zl ale jesli jedna osoba kupi obie to sprzedam obie za 600zl. suknie szyte sa w salonie sukien slubnych ''Jola'' wiec jak ktos jest w temacie to jest to salon z tradycjami i robi wlasne projekty. Ocencie same :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34f12238b74bf47c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45e3314127e91dfe.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d9cfad661a6034ba.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be625d98eb3be461.html Cappucciono brakuje kola,musialam wyjac do prania ale dokupie kosztuje tylko 20zl wiec aby lepeij prezentowala sie na Allegro wole dolozyc te pieniadze.Dzieki za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
No własnie. Właściwie proste,tradycyjne,ale jest ten element,który pasuje do pierścionka. A co układem stołów? Okrągłe czy prostokątne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z układem stołow nie pomoge bo nie mam zadnego przyjecia.Ale podoba mi sie pomysl ze stołami okrągłymi ,tylko wiadomo jak to u nas w Polsce :) Kiwanika co sadzisz o sukniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedwojenna- tata mial chyba na mysli ,ze Pan mlody powinien zaplacic za obraczki,tak wiec dogadajcie sie z mama ze zaplaci symbolicznie ,zeby tradycji stało sie zadość a obraczki sobie przerobicie :) naprawde sporo zaoszczedzicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×