Siedzi w domu i chleje... Mój ojciec!!

Stracił prace 5 lat temu i nie znalazł (nie szukał wiele...) nowej, choc ma wykształcenie wyższe inżynierskie i zna jęztki. Odnalazl sie w alkoholu, pije nocami (sam sobie, bez awantur), pozniej spi do popoludnia. Czuć od niego alkoholem, nieczystością. Roztył się, postarzał. Mama udaje, że nie widzi, nie protestuje. Na moje namowy pracy, sugestie, kazał mi się przytkać już pare lat temu, więc przestałam. :(

Dorastajacy brat-nastolatek- ma taki wzór "ojca". .....

to mama powinna mu pomoc, widac nie ma tam prawdziwej milosci. wspolczuje :(

dosc dosc dosc :O

a na co czekasz? Idz do Gminnej Komisji Rozwiazywania Problemiow Alkoholowych i pisz wniosek o leczenie...

on nie pojdzie na zadne leczenie............ do normalnego lekarza nie chce isc od lat, co dopiero tam... powie ze nie lubi cyrków :O

a co ma do tego fakt iz ma wyzsze i zna języki???? alkoholik jakich wielu

najblizsza rodzina moze wystapic do sadu o nakaz leczenia wtedy nawet niechcąc musi isc na tereapie czy bedzie udana to zalezy ale poddac sie leczeniu musi

sądu *

ale taka terapie bardzo trudno zalatwic

niekoniecznie, procedura troche trwa ale jest skuteczna... Trzeba cierpliwosci i sporo mocnych nerwow bo ojciec bedzie sie bronil rekami i nogami

masz jakies pojecie w temacie? jezeli nie awanturuje sie,nie bije,nie zneca to raczej nic sie nie wskora

bardzo łatwo to załatwic wystarczy wniesc sprawe do sadu ale musi to zrobic osoba bliska np zona lub dziecko zamieszkujaca w jednym mieszkaniu z alkoholikiem

brzydka nie mieszaj sie skoro nie wiesz o czym piszesz

zadzwon do najblizszego odziału AA powiedzą ci jak go prawnie skierowac na leczenie

niestety pojecie mam i to praktyczne a nie teoretyczne:O

z pratyka w zakresie leczenia uzaleznień to u ciebie tak jak z uroda i z seksem widze hahahahah

nie wiem z czego sie smiejesz?:O co ma uroda do tematu:O brak argumentow?:P

http://www.fotosik.pl/search.php?search=brzydula30&CF=tak&CA=tak&CV=tak&CFF=tak

Nie pójdzie z wlasnej woli na zadna terapie a nie wierze, ze ktos go zmusi Zwlaszcza jesli wlasnie nie bije, nie rozwla nic, 'nie szkodzi nikomu'....... Poza tym pewnie matka kaze zostawic go w spokoju A mi go zal, po prostu...:( A o tym wyksztalceniu i jezykach pisalam bo wydaje mi sie ze znalazlby jakas robote gdyby chcial...gdyby nie spasowal tak szybko.. wiem, ze pić może każdy..