Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona złotowłosa gotuje

Piknik!

Polecane posty

Gość wkurzona złotowłosa gotuje

Cześć dziewczyny i chłopaki :) Postanowiłam zorganizować piknik. Wiecie, koc, znajomi, piękne okoliczności przyrody, końskie odgłosy paszczą... A nie, nie ta bajka. Zwykły piknik, powiedzmy od drugiej do wieczora. BEZ alkoholu (no, może butelka wina) i BEZ grilla. Osób będzie od kilku do kilkunastu. I teraz kwestia kluczowa - wszystko pięknie, ale mnie, jeśli chodzi o jedzenie, przyszły do głowy tylko te nieszczęsne paszteciki i ewentualnie koreczki a także paluchy z francuskiego ciasta... I koniec :( Macie może pomysł na jakieś niecieknące, dające się bez bałaganienia przetransportować do ust w jednym kawałku, dające się jeść rękami, i tak dalej, potrawy? Bo ostatecznie nic z tego pikniku nie wyjdzie przy mojej ograniczonej wyobraźni i zerowej inwencji. Myślałam o sałatkach, ale chcę ograniczyć zużycie "talerzy" i sztućców. Może zabiorę trochę truskawek, czy innych owoców, pomidorki koktajlowe... Ale co oprócz tego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koreczki serowe z oliwka
i pomidorkiem koktajlowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa gotuje
O, fajne :) Jakieś małe ciasteczka też zrobię... Najgorsze, że nie chcę, żeby ludzie siedzieli głodni :) A sama nie jem znów tak dużo i boję się, że będzie za mało jedzenia, bo będzie szykowane "pode mnie". A na pewno będą ludzie, którzy potrzebują więcej jedzenia niż ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesyłam fajnego linka
dobra parówka z pieczarkami duszonymi pieczona w cieście francuskim,kotlety mielone z kaszą gryczaną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa gotuje
Słuchajcie, a może ugotuję szparagi i bób? Nie są drogie jakoś straszliwie, a na przekąskę się nadają wprost idealnie... No i może pokrojone w drobne kawałki sery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa gotuje
No i właśnie, czy nie będzie za mało mięsa? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULIAN TO IMIĘ KRÓLEWSKIE
zrób nugetsy - czyli kawąłki kurczaka przyprawione upanierowane i upieczone na złociście. do tego w pojemniczku plastikowym sosik i jest pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa gotuje
Nugetsy dobra rzecz... Do tego jakieś owoce, napoje i powinno być w porządku :) Dzięki za pomysły i... Oczywiście czekam zawsze na nowe, cóż to jest jeden piknik w obliczu całej serii pikników? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULIAN TO IMIĘ KRÓLEWSKIE
pokrojone w słupki marchewki, różyczki kalafiora z dipem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa gotuje
Marchewka jak najbardziej, ale kalafior... No nie wiem, czy oprócz mnie ktoś by go jadł :) Obawiam się, że musiałabym go wcześniej ugotować, a to się mija z celem :( Wpadłam jeszcze na pomysł mieszanki studenckiej zamiast czipsów i może słonecznik? Chciałabym poza tym zabrać jakieś świeczki w szklanych / plastikowych "kubeczkach" najlepiej takie przeciwko komarom, a nadające mimo to pewien klimat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajajaaaa
Weź np. kabanosy, świetne na przegryzkę i suche. Pierożki albo koperty z ciasta francuskiego ze szpinakiem, pieczarkami, czy parówkami. Nachosy z sosami, nuggetsy. Jakieś ciastka, owoce, koreczki. Możesz przygotować także kolorowe kanapki. Polecam także tortille- w tortille zawijasz sałatkę, pomidora, ogórka, kawałki panierowanego kurczaka, dajesz sos, zawijasz i jest pycha i też je się bez sztućców. Szaszłyki owocowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na co świeczki
jak w dzień będziecie siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa gotuje
O, kabanosy, niezła rzecz. Kanapkom jakoś nie ufam, boję się, że się rozleją. Chyba nie umiem dobrych zrobić. A świeczki już na wieczór, jak się zacznie ściemniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×