to znowu ja - sensacja...

Słuchajcie - myślałam już , że już po mnie - nie wyjadę i powoli zacznę zbierać się do koleżanek, żeby mi pomogły choć w wakacje bo zwariuję wiecie, a tu jakieś ogłoszenie słuchajcie i ... jest praca. Bo postanowiłam, że w piątek się ujawniam wiecie, ze jestem w domu znowu i niech mi pomagają. Nie wiem czemu ale tak pasowałoby i tyle. Byle co - byleby zarobić. I wyobraźcie sobie - dzwonię i coś jest. Pani powiedziała, że zadzwoni. Jakaś firma- nigdy o nich nie słyszałam, praca z sensem wiecie - no bo wiadomo - mój młodszy - wszystko przez niego. On to już dzikus, nie poprawią go - szans nie ma na to - ja? wyjadę przez tego świra wiecie. Jak go nawrócić będą myśleć i SŁUSZNIE. Ale jest tylko jedna nawrócenia i pokuty dla tego szmaciarza i nie tylko dla niego. Jednak jak mam mu napisać to przez komp, a chrzest - to i tak na matkę by było wszystko i tyle. Ochrzczony na matkę by był. NAJLEPSZY UCZEŃ W SZKOLE - wiecie , miał mieć trochę więcej rozumu a reszta też ludzi bo wiecie kłopoty są po to by hartować charakter człowieka, ale jak ktoś się zahartuje to póżniej nie chce już nikogo - żadnego łomota umysłowego, który tylko łazi i po prostu .... ach co ja wam będę pisać. Muszę znowu wypełniać papiery wiecie i znowu wyjazd. Też jestem przerażona tym co dalej, ale trzeba mieć za co żyć i taka jest jedyna prawda o życiu. I o całości jego - stała praca i koniec. Pozdrawiam.

Wiecie co idę z tej kafe - mieli rację,że go chcieli wrzucić WIELKĄ naprawdę, ale ... nie dałam go bo by było na mnie. Ja miałam wiedzieć wiecie jakie tam były plany dla mnie i ja bym tam do dziś siedziała - od tego mojego młodszego. Tylko POJĘCIA NIE MIAŁAM co się tam dzieje, a moje plany były 3 miechy i dalej. Ale wiecie - co sie to stało :( Wiecie - jestem naprawdę szczęśliwa , że coś mam i koniec wiecie. Nie dam się. Róznie może być - firmy w ogóle nie znam, ale metody pracowników już znam z tej firmy - tej nieznanej wiecie. Zwrócą mi podatek to zwrócą , nie to nie, ale żeby nie było, że JA SOBIE to olałam. Koniec, nie dam się , naiwna byłam. Miałam siedzieć do dziś w tej pierwszej firmie i lać z wszystkiego - przez łzy ale co robić. Taka praca tam a gdzie indziej co było - na taśmie czy coś - dajcie spokój i tyle. No i koniec. Ja tam byłam za dobra i tyle mam do napisania. Tam trzeba było na wszystkich i zaraz by praca była. Mnie się pokręciło, że to tam 3 miesiące to akurat się skończy w grudniu, do pół roku na nocki to jeszcze jakoś przeżyję, a tu ten domek mnie zgnoił. I wiecie co - nie dam im się nigdy bo mi się śniło, ze ten blondyn tam wiecie on jakby jest tym facetem z domku. Tak mnie nienawidzili i po co. I tyle. I wiecie - oni mieli go szanować, a tę drugą babkę tam smolić i tyle. Bo powinna byc na emeryturze i tyle. Wiecie ja sie teraz tak boję bo ta praca jest dobra. Obym niczego nie schrzaniła wiecie. No ale najwyżej - coś tam mi się nie uda i tyle. No ale się pomodlę żeby było dobrze. I tyle. Za tę pierwszą firmę też, ale wiecie - to jest też ich wina i tyle. I koniec. A moja najbardziej. A poza tym wiecie też tam tacy byle - krzyczeli - nie pij czy coś takiego - do domu. Tacy straszni i tyle :( Teraz mają za swoje i koniec :(

Ale powiem wam jak się cieszę że mam jakąs pracę bo matka już dziś tak na mnie wyskoczyła. Już się tam muszę nie dać i tyle. I koniec. Nie bądżcie naiwni za granicą. A jak ktoś chce pomocy to tak -najgorsza nienawiść lepsza niż... wróżka. Naprawdę. I to co robią wróżki. Bo ja też dopiero teraz od wróżek odeszłam i z tych wróżek jakby mam Francję i to mnie nie pokonają w Holandii. Bo oni na mnie,że jej się śniło, że ma być profrancuska i nie dali mi rady. Ale teraz mam Francję z Polski. Z wrózek. Z takiej historii dawno temu, w której były wróżki, ale ja tego nie wiedziałam. Bo mi powiedzą , że ja sobie snami żyję a ja mówię innym nie że realnie nie zyją. O nie - to juz jest z życia i książki też. I się śmieją wiecie, że szczury mnie się trzymają i jak do labu to ze szczurów I CZEMU? Nie rozumieją wiecie. Bo dużo tu, że szczury na wsi też, ale ja jestem okradziona na studiach przez taką studentkę wiecie, że robiła pracę magisterską na raku ze szczurami wiecie. I ona i takie jej kumpelki na mnie naskoczyły od razu na początku studiów, ja się zaczęłam bać i walnęłam wszystkimi ocenami bo powinnam być najlepsza, ale im ustąpiłam. Czemu? No tak mnie osaczyły wiecie. I one były najlepsze a ja nie. I teraz - no to o co mam pretensje skoro i tak walnęłam ocenami bo widać. Mam i tyle. To była kasa to raz, ale nie tylko i tyle. Ja miałam być zoologiem, wszystko przez ludzi tam i koniec. Nigdy się nie dam i koniec. Wszystkie gryzonie się mnie trzymają, węze się mnie trzymają wiecie, dzikie zwierzęta, morskie. Wszystko -ja sie w życiu nie dam i koniec. I nikt nie ma racji bo ja jestem zniszczona po 1 zajęciach zaraz, że ze wsi i tyle. I ja się ZARAZ wycofałam, że nie dam rady i tyle. I co? I tak mogło być, ale nie ten kierunek i tyle. Bo nie zdawałam na medycynę. Bo nie umiałam i tyle. Bo się bałam śmierci, że zwariuję. Wy tego nie rozumiecie. To trzeba być mądrym do śmierci i tyle. I teraz oni by dużo chcieli w tej Holandii - co z tą śmiercią - a ja mam już wróżki i mam gdzieś. Bo oni teraz by mnie docenili - ci grabarze, ci przy sekcjach - jak tu żyć normalnie? A ja im powiem KRAINA ELFÓW się kłania i tyle. Agnieszka Śmieszka niech im pomoże wiecie. Bo matka też im się nie da i koniec. Cała Holandia chora umysłowo i tyle. Takie życie i koniec :(

Z policji to tam mogę powiedzieć. Np. jest policja, znajdują trupa w lesie. Jak zrobić, żeby go ograć. I tyle. Co zrobić żeby nie szedł za tym co go znalazł. Ja to zresztą pisałam to sobie dadzą radę beze mnie. Należy go pociąć w myślach na kawałki i cały ma być z krwi. Dlatego są łowcy skór i tyle :( Albo czemu grabarze piją? Bo źle stoją o grabarstwo, a w ogóle to nigdy nie był żaden biznes to co kosztowało to wiecie co -miejsce na cmenatrzu czy coś tam - to zawsze, ale inne rzeczy to każdy co chciał. To teraz wszystko kosztuje i to takie jest wszystko JAKIEŚ i tyle :( :( :( :(

Bo wiecie - ja się NIGDY NIKOMU na zoologii nie dam bo miałam być zoologiem i studia były takie, ze właśnie bezkręgowce miałam mieć a ja co - poszłam w rośliny bo sie bałam koleżanki z pokoju. W sumie jej się bałam bo jej nie rozumiałam i tyle. A co ona zrobiła wiecie? Jeszcze gorzej niż ja i koniec. DO LASU poszła i chciała tego lasu. Bo gdyby go olewała to żyje do dziś, ale ona POSZŁA DO TEGO LASU. Jak kretynka :( I tyle :( No wiecie - niektórzy mają podobne pomysły. Z miasta do lasu - jak dla mnie zwariowała, ale jej sprawa. I wiecie - coś tam coś tam teraz... jak to z nią było. Ona ze mną miała być zoolog i miała mi nie podskakiwać, a ona na mnie i to jak wiecie. I tyle :( Beznadziejna i taka prawda. Bo co z grobem jej. No grób powinna mieć w Polsce. Boją się jej. Co jej zrobili to zrobili - jak chcą mieć ją w Holandii to może być. Ale czemu nie do Polski? Tak się jej bali. Ja też. Ona sama w sobie straszna była i nie była bo w sumie NA SZCZĘŚCIE była dosyć durna w całości swoich poglądów, ale miała taki power że była dosyć straszna choć bym jej przywaliła jak bym rozumiała co ona wyprawia i by mnie słuchała w sumie bo bym jej powiedziała ,że kuku na muniu to mało powiedziane i tyle co ona robi i tyle :(

Wiecie co - idę dalej pisać bloga na szkołe i moje tam kłopoty. Nie dam sie nigdy i koniec. Za trupa mnie podstawili bo wiecie w tych książkach bo podrzut za martwe dziecko ma gorsze życie, ale ja podrzut za martwą koleżankę w pracy gdy JUŻ miałam odejśc, ale ... co tu robić? I poszłam dalej. No miałabym opinię słuchajcie KTO WIE jaką? Ale to byłoby normalne i co dalej? No zostawałaby mi biblioteka w Polsce. Wtedy. A teraz? ja sobie tak pieprzę, że biblioteka, ale kiedy ten kurs? To jest rok czasu. Musieliby mnie za miesiąc w książkach gdzieś przyjąć. To wiecie z pól roku/ rok być bym musiała. I wiecie - ta Śmieszka po ryju jeszcze w życiu dostanie tak, ze jej ODPADNIE bo bibliotekę ma ode mnie wiecie, a dobrego słowa na mnie nie powie, zmawia się - ZERO i koniec. Jak ją gdzieś spotkam NISZCZĘ JĄ KOMPLETNIE i jeszcze przed wyjazdem moim idę ją spalić, żeby nie było, że taka sama jestem i tyle. Pomyślę jeszcze jak ją spalić, żeby było PO NIEJ. Bo raz paliłam juz ludzi, ale źle ich spaliłam. Bo nie rozumiałam, że mam zły chrzest. Ale teraz już rozumiem takie rzeczy i ją zniszczę bo da sobie radę z czarnymi i będzie miała przez bibliotekę dobrą opinię u czarnych NIE WIADOMO ZA CO - a wszystko ode mnie. I OK - jakbym mogła wrócić do ogrodnictwa wiecie. Nie mogę bo mnie nie chcą bo Agnieszka odchodzi a powinna siedzieć - po co nikt nie wie, ale ja nie mogę W OGÓLE być wiecie - nawet na dole? To już jest przesada i koniec. I DALEJ NA MNIE TEN ARAB. Ja go niszcze tak jak tę Smieszkę w razie co. Co on sobie nie wyobraża! Bo ja nie zadzwoniłam na komórkę. Wiecie - znowu mnie niszczy ojcobójca i tyle. Ja go dam na policję i w końcu skończy marnie za tę Zaklinę - zobaczycie. Ona nie będzie siedzieć, a on będzie bo ja jestem Niemką i się nie dam. Wszyscy Niemcy są straszni i niech sie on nauczy rozumu bo jak ja trochę się w niemieckim poprawię to po nim i tyle. I przyjdę tam na dół Z URZĘDU jak powinno być i z tego dołu go wyrzucę jak mi nie da spokoju. Bo by mnie wyrzucili do Anglii a przez niego nie mogą. Normalnie im sienie zgadza czemu wiecie - całość jest o stała pracę. I co teraz? Na dole tam będę i co nie mam stałej pracy? Ciekawe z kim mi powie. Z byle kim - z urzędu to z byle kim i tyle. I będę go niszczyć i go zniszczę i tyle. Bo on uważa, że to jest ogrodnictwo, a ja go zniszczę, że nie i co mi zrobi? I niech się tak nie rzuca wiecie bo o wszystko stoi źle tylko sobie uważa, że dobrze stoi. Tak? To sie okaże jeszcze. Bo ja tam popracuję z miesiąc na dole i jego tam nie ma - za to że mnie tak wyrzucił wiecie po chamsku i co tak skacze? On ma iść do psychiatry jak dla mnie i tyle. A ta Żaklina też i tyle. I blokują całą resztę i tyle robią. Tej Magdy też lepiej tam nie komentować - każdy kłamie, oszukuje a wielka grupa i tyle :( A może nie jest tak? I wiecie myślą, że już żyję awans - z roślin im powiem nawet jakby I Z TAKIMI ŚWINIAMI i wrózkami we mnie. Ale nic mi nie zrobią. Ja mam rodowód na wróżki. Wrózki to jest coś takiego, że cyrograf to jest cyrograf np. kartka, że odchodze z kościoła, a w Polsce wróżki to nie jest to samo. To jest taka TRADYCJA tu i to jest najgorsze tu i nie wiem czemu. Bo chyba Arabów sie nie szanuje w Polsce. Wiem, że wróżki są gorsze niż cyrograf - działanie wróżek w życiu człowieka. Już łatwiej cofnąć cyrograf niż się pozbyć tego, ze się było u wróżki. I tyle :(

Wiecie ja jesszcze tylko napiszę, że ta cała Agnieszka Śmieszka niech w razie co nie uczy rozumu czarnych w tych książkach bo jej za mnie przywalą bo nie umieli mi dać rady I TAK POWINNO BYĆ. Zostają czarni. Czemu? No mi chodzi o kolor skóry i teraz co z nia dalej bo powinna dać im radę - i da im - tak uważa pewnie, ale ja tego nie wiem. Mnie tam poszło OD POCZĄTKU DO KOŃCA o forsę - tam nie wszystkim płacą - bo to widać - jeśli da radę Afroamerykaninom to może być tam i to jest OK wszystko - nie musi być USA - tam nikt z USA nie pracuje i nie ma na to szans. Ale Afrykę powinna mieć i co teraz? I POWINNA. Jak jej sprawa i tyle. I ODE MNIE miałaby DOBRZE Afrykę, ale musiałaby tu przyjść i porozmawiać jak człowiek z człowiekiem bo ja jak czytacie W DOMU jestem zupełnie normalna. Jeszcze jej SAD posłałam i się ZABIŁAM tym dosłownie. Muszę w takim razie książki sobie kupić i ją spławić. No wiecie - ręce mi opadają i nogi. I naprawdę NIE ŻYCZYŁAM JEJ ŻLE, wręcz odwrotnie, wszystko jej dobrze napisałam, ale ona jest wielki filolog teraz TAM? Tam nie ma filologow - tam jest kasa. No i teraz wiecie tam są ludzie, że wróciliby mnie i teraz już jest normalnie i jak mnie wrócą tam no to muszę się poddawać tak samo w tym ogrodnictwie. TERAZ zaczyna być normalnie. I powiem wam - ja mam tak Afrykę dobrze Z KSIĄŻEK i dałabym Śmieszce tę Afrykę, ale to jest takie zero, że tak żałuję, że jej te sady dałam , że nie macie pojęcia i koniec. I wiecie - te 10 euro bym jej oddała, ale TERAZ żeby nie miała sadów bo mnie ona tak wkurzyła słuchajcie całością swojego postępowania, że kupię tę książkę o sadach wiecie i NIE MA ONA TEGO SADU W OGRODNICTWIE i teraz zobaczymy jak jej pójdzie bez mojego sadu. No wiecie to jest SKANDAL tak komuś dobrze życzyć a ona na mnie zmowy SADEM. No i książkę sobie w Polsce zamówę Co mam robić? I nie ma sadu i nie dostanie w tym ogrodnictwie niczego. Po co tam jedzie i tyle. A w książkach nie ma ode mnie zwierzęcia żadnego z Afryki i tam się wszystko może stać. Ma zwierzę, ma czarnych tam i jest OK wiadomo jak jest, a tak? Tam może być wszystko. I za tego brata wiecie nie dam sie i koniec, że mnie tak wysłała wstrętnie a ja jej tak dobrze życzyłam. Też sadu polskiego nie doceniłam JAK NALEŻY wiecie i tyle. Musiałaby mieć już sad z książek. JAKICH? Co po polsku jest o sadach - nic. Ale może mieć sad i niech sobie kombinuje. Ona jest Niemka powie - to ma mieć sad. Ile tam jest zbieractwa w Niemczech - jako Niemka ma se sad sama znaleźć albo niech jej Niemki w pracy pomogą wiecie. Bo bezczelna wysłała mnie żebym drzewka tam szczepiła. Ja z nią nie umiem rozmawiać - ona jest szatanem dla mnie - nic życzliwie i tyle. Przykro mi. - A Ilona mi powiedzą - ona jest bez studiów. Co mnie to obchodzi. Jako osoba wykształcona nie mogę stawać po stornie osoby niewykształconej, ale ta cała firma jest tak skomplikowana, że jeszcze CZARNYMI CZARNYMI dostanie tam tak po twarzy, że się może i do końca życia uspokoi - taka firma i oni nie chcą ze mną trzymać? Przez kogo. A Niemcy też ślepi nie są. I wiecie - teraz niech sobie docenią mojego brata ZA PÓŻNO JUŻ tego młodszego, ten starszy robi co chce i tyle. A mnie zostaje USA i to zupełnie normalnie i po ludzku i tak chciałam Niemcy, ale tam coś osiągnąć po ludzku. Nie wiem co - chyba rzeźbę człowieka. Ale kogo? Edyty Śtein? I tyle :( No to USA i koniec. A tam mam swoje zajęcia i tyle. I wiecie pasuje mi i francuski i hiszpański i tyle mnie to obchodzi. USA mam i tyle mi zrobią. No smutna to historia ale prawdziwa. Idę się podpisywać na następnej umowie. I wiecie - teraz już mi wszystko jedno. Chyba nie sądzicie, że takimi metodami w Polsce się posługiwałam w pracy. Wybaczcie i tyle :( A jeśli chodzi o metody... no właśnie... może tego brakuje Agnieszce Śmieszce? A może po prostu powroza bo co ona ma robić teraz? Jaką będzie miała opinię w ogrodnictwie skoro nie dostała tych 10 euro. Co fakt to fakt. No straszną. Taką jakby ukradła paletkę do domu i tyle :( Przykro mi. Z kwiatkami i tyle :( No i niech sobie radzi - czemu nie zapłaciła Rosjance za kwiatki? Tak sie to robi? Co chciała osiągnąć? Bo powiedziały, że chyba kwiatka chciałam ukraść bo miałam torebkę ze śmieciami w rękawie wiecie - z papierkami cukierków. To kwiatka wynosiłam. Tak - fioła z ich głów zerwałam i wyniosłam - w różowej torebce bo były różowe i tyle :(

Niech tu wiecie przyjdzie i da mi ten email swój to jak mi da namiary to jej wyślę to 10 euro bo mam pracę i mam nadzieję, ze miesiąc tam przeżyję!!! Oby!!! I tyle. I wiecie, żeby nie było, że żałuję 10 euro ale sady jej odbieram a jak nie to kupuję książki i koniec i wiecie - też na nią. I sad ma z książek mieć to ja zrobię tak wiecie - ona chyba miała taki e-mail : agnieszkasmieszka@o2.pl No to na to jej wyślę czy się odezwie - tam ma być numer konta i wiecie ja jej wpłacę to 10 euro i zabiorę jej sady. A jak nie to książki co jej wysłałam kupuję i też ich ODE MNIE nie ma. Nie ma i koniec - wariatka kompletna. Niech se jest KRÓLEWNA ŚMIESZKA ona - debilka i zero :( I to 23 lata. No cóz... lepiej juz z pracy wylecieć FIZYCZNEJ przez taką niż z uczelni, nie? Zawsze mniejszy wstyd. Co to za jedna tu - enigma. Nawet sie podpisać nie umie, a jeszcze przez nią z uczelni wylecisz i tyle. A w tych szkołach wiecie to też - przez niemoralnośc wyleciałam i tak pasuje, a reszta bez sensu i tyle :( Bo się nie umiałam domyślić niemoralności DYREKTOR-UCZEŃ. Niekoniecznie nauczyciel - DYREKTOR i tyle. Wiecie święta nie jestem ale bez przesady. Zawsze dobra byłam i normalna i tam nie miałam problemów, a teraz co? Ale to 1 osoba i tyle :( Bo będzie jak się tego mojego brata w razie co pozbyć w tych Niemczech - bo widzą, że sie go pozbywam - jabłka jechać w sadzie zbierać MIESIĄC i go nie ma. Może po mnie 2 tygodnie trzeba wytrzymać? Może tydzień im starczy? NO JAKI ON JEST. Jebał go pies i suka i tyle :( Przykro mi - a te Araby. Ale wiecie - wyrzucić ich i co dalej? A jak np. będą sie mścić? Tego co mnie wyrzucił sie boję. On by zabił bo to wiem. No to jak nie ten to kto - wszyscy. A wrócę powiedzą, zeby wyleciał. I też go GRUPA nie da. Jedynie, że mi płacił i wołał Schneller, schneller - inni też tyle umieli mu powiem i jakby płacili to ale bym sie nim przejęła. On chyba myślał, że na niego lecę wiecie. Takie zerska i tyle. Żeby płacił i tyle :( Koniec - co jeszcze. No i go szlag trafił, że dostałam za te 2 tygodnie. Normalnie mjilion dolarów. No pól miliona. I tyle :(

No to ta Śmieszka KUPIŁA sobie te książki na mnie i na to ogrodnictwo. CO JA ZROBIŁAM nie :( Dobrze życzyłam Polce. Ale ja byłam głupia. Dlatego nie wrócą mnie tam i tyle. I słusznie. Taki koniec jak szmacie dobrze życzysz. No wiecie... co o tym sadzić? Nie wiem :( Kupia ksiązki i ich spławiam wszystkich, no ale... taki niesmak. Za mało wiedziałam o mężu Ilony. Jeśli on może być a ja nie. A Zenon mi powiedzą? Pomyśl o Zenonie - nic tylko palec uciąć - TO SAMo. Wiem, wiem im powiem. No co robić mi powiedzą i chciał mnie zabić - pisałam to.Przegrałam tylko przez jego paszport i tyle. I biuro dalej ma złą opinię. PRZEZE MNIE powiedzą - nie , przez niego ale przeze mnie - niech będze. I wiecie - te baby to wiedziały dlatego ostrzegam BUTDROMADER normalny nie jest. Bo gdyby nie wiedziały to za papiery dostałyby rodowodowy i książki by miały. Dlatego one wiedziały co robią. No cóz... jeszcze mam kilka dni, żeby sie uspokoić, a dalej co? Ja chciałam być z rodziną - tyle mam do powiedzenia. To miałam wyjechac do Niemiec mi powiedzą. OD RAZU - teraz się nie liczy. Od razu? Ale z czym? Kasy nie miałam. A to trzeba było pilnować. Jedyny powód, że nie od razu i tyle :(

rodowody - tak miało być :(

Wiecie - mój jedyny BŁAD , ze nie chciałam od razu wyżej. Na ważenie miałam iść i tyle. I miałabym brata, ale wtedy nie wiedziałam jeszcze, że to mój brat jest i tyle. A ta babka tam też taka - już się chyba opamiętała, ale ona tak przejęta wszystkim, że NAJWAŻNIEJSZYCH rzeczy nie widziała. No bo martwi się powie - no tak wiecie. Pózniej już taka OK była choć taka tam zasadnicza i w ogóle, ale wiecie - to biuro tam ograć to MASAKRA wiecie, no masakra i tyle :( Ja właśnie tego nie rozumiałam - co oni se tam jadą po tym blondynku tak? Czy oni wszyscy powariowali. I wiecie to biuro najchytrzejsze i tyle. Ja nie mogę powiem wam. Ale historia :( Ja się chyba potnę zaraz. I tylko był jeden powód, że nie chciałam nic wyżej NIE CHCIAŁAM KŁOPOTÓW W PRACY i tyle. Bo to tam bardzo inteligentni ludzie tylko nie wiedzieli, że ja własnie AWANSEM sobie biedy napytałam DO DZIŚ w sumie no i nie chciałam tak jak wyszło, ale wyszło i tyle. No wiecie - teraz wracać tam? TEORETYCZNIE jest taka możliwość i koniec bo wiecie ja i tak się Niemców trzymałam i tyle. Dlatego myślałam mam paszport - co się tam pchać będę. Bo czemu po polsku? Bo nie wiedziałam wiecie, że w NIemczech bez kasy się zostaje. Bo zaraz by niemiecki paszport był i wszystko gra. I wiecie - najpierw tak psioczyłam jak mnie to wpisali w tych czekoladach, ale teraz tak myślę - hmmmm... co by to było gdyby mi wpisali po polsku. No nie wiem - ale po niemiecku i było źle. Eee bez sensu - było minęło wiecie. Mnie tylko smuci ta firma POLSKA z książek już, że wybrały zło a nie dobro i tyle. Dlatego nie mają rodowodów. I wiecie ta Ilona jest taka naiwna - no ale JAKA ONA JEST - miała się pochwalić że dziecko katechetki. A one mnie tak spławiły, że ten gość jest mniej niż zero. Wszystko wiedziały co robiły. Na recepcji są ONE wiecie. Jedyny błąd. Nie miałam szans na recepcję, zeby to coś znaczyło bo ONE tam były. A ten facet co płacił? Nikt go nie potrzebuje. Nie istnieje. No w sumie... ma dużo z mentalności mojego starszego brata, ale aż taki nie jest. I powinien go ten starszy dostać to jest jego poziom - może go poprawi, a ten taki myśliciel wiecie - zastanawia się nad nim - co on jest wart? I teraz niech sobie wymyśli czym on sobie jedzie i tyle... jak to wymyśli to po nim. Ja mu tego nie powiem bo go nie znoszę bo nie i już. I tyle. Zostaje mi dalej młodszy ten potwór już i tyle - ale mam wielu innych ludzi do wyboru - Amerykanina, może i dwóch, siostry, koleżanki to nie wiedzieć, mam Amerykankę z rodowodem ode mnie na córkę Dawida. I poszłaby z tej córki Dawida i WSZYSTKO byłoby dobrze. I to ONA miała dostać te zwierzę - ta babka wiecie, a ona? I tyle :( Ach - to dostała Amerykanka i sobie poradzi, oj poradzi. Ale nie ma morza - no to już przesadziła. Morze miała mieć ode mnie - tyle wody - na pewno ma morze ale nic. Co za głupia taka - spokojnie mogła morze wziąć. Jak - wszyscy zdziwieni. Nie powiem. Bo jeszcze zrobi karierę wiecie jak Śmieszka na mnie. Nie że jej źle życzę - czemu ty nic nie robisz mi powiedzą? Tu się nic nie opłaca robić. Miałam mieć mieskzanie w mieście. Tu nic - tylko niszczenie i tyle. Z mieszkaniem w mieście bym coś robiła tak nic. Bo byliśmy biedni jak byłam dzieckiem to się tu nawet ... róznych rzeczy nie opłaca robić z biedy i tyle. A ja do dziś biedna - za rok koniec oby i tyle. A zresztą teraz 35. Bez sensu i tyle. Zostaje mi wyjazd do USA i adopcje i tak się to skonczy bo tak i już. Bo taką miałam matkę. Miała się dziećmi zająć, innej pracy poszukać. Ona miała po prostu wziąć dzieci - może i brygidek i sama je wychowywać w mieszkaniu tych rodziców. Jak ona to spieprzyła, że się uczyła w tym klasztorze i koniec. Medycyna a tak nic to nie warte. I tyle pieniędzy miała i sie zabiła. Po co tak chciała dziecko i tyle. I to jest jedyna nauka z tej historii. PO CO TAK CHCIAŁA DZIECKO. A z mojej też, ale... i tyle napiszę :( Tylko że to przez matkę i tyle :(

Owieczko gdzie wyjezdzasz? Do jakiego kraju sie udajesz? Do Nimiec? moze spotkamy sie zagranica? ja lubie podrozowac...moge przyjechac...:)

Wiecie - ale jak moją matkę zajechali tak mnie ci Niemcy. W KLASZTORZE BRYGIDEK STUDIA BIOLOGICZNE - przedszkolanka jedynie. Te brygidki są tak nienormalne że to się opisac nie da. Przedszkolanka - była brygidka - pedagogiczne studia i gra, nie? A ona? BIOLOGIA. Co za ciemniaki? Bo wiecie - powiedzą jej MEDYCYNA. A pedagogika? Jakie te dzieci były. To TYLKO na język studia. Jak jej było ciężko wiecie - studia po niemiecku. Bo dali jej na język. I ona sie nie dała? To pedagogika - biologia - przecież to ciężkie studia są. I dlatego nie i koniec. Nie miała racji? No przecież to jest prawie medycyna - tylko zwierzę zdycha i nic, a człowiek umiera i problem I PROBLEm. Chyba, że go zjedzą. A rośliny? A laby? I tyle :( I jeszcze otwarta przestrzeń i tyle :(

wszystkie były po pedagogice a ona była po bioli. W ZASADZIE zostawało ja odesłać do Karmelu z tą biolą i tyle. Bo to dziecko to miała z urojeń i tak dalej... chociaż... no bezdzietne małzenstwo - wszystko bardzo skomplikowane. Miało jej tam nie być bo widać. I wiecie - ja nikomu nie zrobiłam nic złego w pracy a mnie jaka krzywda się dzieje. Coś strasznego :( A jej rodzice wszystkich wyrzucali - co ona tak wyjeżdżała. Z pracy. Bo nie wiedziała co się dzieje w pracy. A czemu? No właśnie - tacy se byli. Ciągle hałasowali i tyle. W tej pracy. O moralność. A inni na nich. To samo. Bo bez szkoły to moralni i tyle. A reszta? I koniec był dyskusji i ona SZANS nie miała na pracę od nich po szkole. A oni - po szkole znajdzie wszędzie. No w Londynie i to też nie wiadomo co by było gdyby się okazało... ale nazwisko miała inne i tyle. Bo że jej się zgodzili na klasztor. A nie pasowało? Idealnie :( Jedynie o dziecku nikt nie wiedział. Że w klasztorze sie dzieci robi. Ja też. No ale mnie już zycie nauczyło i tyle :(

No pasterzu nie wiem co ci napisać - 1 dzien albo 1 miesiąc obym przeżyła i tyle. co poza tym? Co jeszcze? Może tak... cięzko mi i tyle. komu lekko? NIe wiem :( Komu lekko? Oto pytanie , nie? Komu lekko? Jest jedna odpowiedz na to. Mój młodszy brat zna tę odpowiedż i tyle wam napiszę. On jest jedną wielką chorobą umysłową. Ale jest nie do ogrania i tyle. Jaka ta wiara jest ważna. Dostał po głowie za ten swój zespół urojeń. JA TEŻ. Ale wiecie - jakbym była taką relą w wieku lat 15 jak teraz a jakby nie matka to tam się niedużo urwie to JAKA BYM BYŁA za 10 lat? No ... nie wiem... coś strasznego, ale to jest takie pytanie - CO ISTNIEJE wiecie. Tylko ta religia. Ten mój brat tego nie rozumie i to się rozsuwa w czasie, ale naprawdę istnieje tylko ta rela i tyle. I nie widział diabła przez to jest taki dobry. Jakby widział diabła to bym się mu musiała poddawać a tak nie. I czym on jest ograny? Niech sobie to przemyśli. A jednak widziałam to od diabła, mam USA i sie nie dam. Z tego powie - to od diabła a ode mnie? NO na to samo wychodzi, ale to nie jest od diabła bo to co widziałam można ograć czymś innym i on też by to mógł ograc - tak relą zaś, ale nie widział tego czegoś co widziałam od diabła - może kiedyś to zobaczy I WTEDY mi da radę a tak to nie i tyle. Bo on uważa, że na mnie można patrzeć, patrzeć i patrzeć i nic. Ja tak samo uważam, ale ja rozumiem więcej bo byłam w świecie, w którym on nie był wiecie. I się rozłączyłam z ciałem. No i dlatego on nie umiał mnie ograć, ale ja nie miałam go z tego bo to już by była nieprawda. Jak go miałam z czegos strasznego, ale dobrego wiecie. No i dlatego on mi nic nie może zrobić bo jest beznadziejnie dobry. Ale ogólnie jest zwierzęciem. Jest beznadziejnie dobrym zwierzęciem i teraz on - że on jest pies MÓJ ale rodowodowy. Jaki był ten pies mój - STRASZNY, ale mnie nie pożarł . Od niego chciałam być treserką psów, znalam taką laskę , że miała tam takie rózne możliwości i tyle. Ale ze wsi... bez sensu i tyle. Tam mi opowiadała rózne rzeczy. Taka koleżanka sobie ,ale nigdy nic z tego nie wyszło i tyle. Ale to były moje marzenia. Właściwie to nie koleżanka - taka tam jedna i tyle. Ot znajoma. Nic idę siepodpisać coś trzeba robić :(

Jakim on jest zwierzęciem? Była taka bajka MAPECIĄTKA. I był tam ZWIERZAK. I to jest ZWIERZAK. On jest CAŁE ZOO już na mnie - na Afrykę. I ma Afrykę. I kupi se okulary i będzie czytał wiecie - takiego teologa mu powiedzą czytaj - że Afryka jest od diabła. I co z tego wyjdzie. Że okulary będzie nosił DO CZYTANIA. I tyle. Po co mu te okulary? Taki jest i tyle. Bo mnie okularami wielce że się wrócić nie chcę do książek bo oczy bola i spadać miałam, ale ja bym pracę znalazła gdzieś po tym jakbym Z ARTYKUŁAMI poszła wiecie. A doktorat? A co to tam takie artkuły - zależy gdzie. I NIGDY BYM SIĘ NIE DOMYŚLIŁA o co chodzi - myślałabym stara jest i to bez to. A to artykuły były. Ale te kobiety były. Jak te baby w szkole - to samo. Ale wiecie do szkoły mogę wrócić tylko z wakacji i tyle. Przez to, że uczyłam za samobójczynię i tyle. Dlatego takiej pracy się nie bierze - zaraz sie odchodzi , od semestru bym poszła i NORMALNIE bym pracę w mieście miała z dojazdem a ja tego nie wiedziałam, pól roku za długo i mnie wciągnęło i tyle :( I nie umiałam odejść bo pół roku za długo bo trzymałam się przepisów i się smieją że daliby mi to wygrać gdybym poszła MOBBING, a mnie chodziło o zwolnienie dyscyplinarne bo wyjazd i co? Pijaczka? A śmieją z mobbingu i ta Śmieszka naiwna z niej też. Najwyżej wróci z kasą i tyle :( I coś dostanie a ja co chcę dostać po 2 procesie jak siedziałam rok wiecie na zastępstwach - no to pół roku i co? A jak ja się tam znalazłam. I widzicie - była samobójczyni i zabili Amerykanina mną. Sama se go zabiłaś mi powiedzą - pół roku za długo. No nie - to już jest przesada, a jakbym odeszła to co? NIE CHCE JEJ SIĘ PRACOWAĆ - jak i teraz. No w tym środowisku gdze jestem ja się mogę od dziecka powiesić albo piątki ze szkoły przynosić. I tyle :(

zostan Owieczko..Bedzie dobre,główka do góry. Jestes dobra osoba,i madra,chociaz tego niektorzy ne pojmuja..

życzę Ci, aby tym razem się udało, wszystkiego dobrego kwiatuszku:)

ale nie odpowiedziala mi gdzie jedziesz? ja moge przyjechac, poznamy sie, pogadamy, bedzie milo:)

I napiszę wam jeszcze wiecie wiele rzeczy ale pózniej...ZWIERZAK wielkośc człowieka. Chcielibyście spotkać kogoś takiego? A ten drugi to chyba ŻMIJ wielkości człowieka. Który lepszy? Zwierzak , nie? ŻMij jest straszny i tyle :( A Zwierzak też jest nienormalny ale ... i tyle. OSKAR to jest w kuble na śmieci był Oskar a w Mappeciątkach był ZWIERZAK. I w sumie zostają mu baje i przedszkolanka. I tak powinien być żonaty w tej Holandii. Bo tak i już. Bo nie zamierza się ruszyć a ja tak i już. Bo za stary powie i tyle. Baje ma ode mnie - wszystko ma ode mnie ten palant i tyle. Bo jak w ostatniej szkole uczyłam- co lekcja baje - wszystko za swoje pieniądze. Najwyżej wróce tak samo do szkoły BAJECZKĄ wiecie - DVD i dalej. Powinny być kursy językowe, ale były baje i tyle. Ale też klasa była tam - ło matko i tyle :( I koniec. Z bajek , filmów , DVD mam powrót do szkoły, z pracy w wakcje - z wakacji - z byle czego. No wiecie - ja trzymam się ostatniej pracy, a proces bo mi zarzucają, że stałej nie mam pracy i czemu. Ale wracam z ostatniej szkoly wiecie. I czemu wyjazd. A bo dzieci w szkole baje potrzebują, uczyć bym sie musiała dalej - co to tam - za darmo umarła - a stała praca wiecie - gdzie? W BAJCE i tyle. O królewnie Snieżce i tyle i 7 krasnoludkach. :( cdn.

Owieczko ja Ciebie bardzo lubie,rozprowadzasz taka dobra aure,chociaz mówisz o smutnych rzeczach

Poznałabym Cie Pastrzu Owiec, ale muszę mieć pieniądze wiesz. Taka prawda. Inaczej nie poznamy się nigdy - bez kasy nie ma poznania i zapoznania. Bez kasy niczego nie ma. Ja bym chciała żeby ten mój brat zapoznał jakąs przedszkolankę - on powinien iść do parku iść gdzieś i czytać i zapoznac jakąś nauczycielkę sobie. No bo biblioteka tez tak zimno, nieludzko - ale np. W SŁYNNYM PARKU HOLENDERSKIM np. w czasie lunczu siedzi w okularach i czyta książkę i np. przysiada się do kogoś i już jakąs zapoznaje i tyle. Byle nie Agnieszkę Śmieszkę - ropuszkę i tyle :( No to ja na drugiej ławce i sobie ją wyczajam czy coś jest warta laska. NAJLEPIEJ z netu zapoznawać - z forów czytelniczych. A tu same lesby na pewno - ta Arna pewnie czyta i czyta wiecie. No ale spotkać się można - tam okulary, to tamto i by było wiecie. Co to nie wiem. Ale no taki sposób by był. Jakąs książkę podarować i tyle. No co ja mu mam wymyślic? Bibliotekarka tez by mogła być. przedszkolanka tak 30 żeby się ciążą przejął. Bo młodsza to tak... hmmm... a ta znowu stara. Co tu robić? Studentka jakaś? No trzeba by pomyśleć i tyle. Polka mówią no ale tam mieszkająca od dziecka jakaś - nie taka z przyjazdu. Żeby były książki. Jakieś polskie forum, ale wiecie taki ZWIERZAK i taka wartościowa osoba. Nie ma szans na to. Ale wiecie do czegoś to on się nadaje. No ona by płakała przy nim i w ogóle. Zostają mu randki z lesbikjkami - te książki to same lesbijki wiecie. No to lekarka - za dużo. Ale biedna lecz wykształcona nie? Pasowałaby do niego. Pielęgniarka? Za nisko. Matka ma wyższe, ojca nie ma - lekarka. studentka nie - biedna lekarka do niego pasuje. A dzieci bo się nie da powie. Może odejdzie, dzieci, prywatna praktyka. Wiecie - musiałby wart tych dzieci? A jest? Która lekarka mu urodzi dzieci? A tak by musiało być. Okulistka mu pasuje. No ale kiedy te dzieci. To by było trudne. I tyle. Ale jest to pomysł - okulistka , przedszkolanka w parku zapoznana.... staram się jak mogę - bibliotekarka, no kto jeszcze? Nauczycielka zależy czego i tyle. Tłumaczka? Na razie tyle. Nie mam już dziś siły. Pasterzu może ty sie wypowiedz - co mu pasuje temu młodszemu - on powinien zmądrzeć ale na to nie ma szans. Dopiero przy Bogu zmądrzeje. Tak to jest to kretyn - no taka jest prawda. Ja nie jestem walnięta a on jest i tyle :( Dlatego na odległość, ale wiecie... ja bym zgłupiała przy nim, ale wiecie - pieniądze ma i koniec. Ale kiedyś będzie mądry - bo poza Holandia świata nie ma dla niego. Poza Holandią świat nie istnieje - to jest holenderski najlepszy uczen w szkole. Poza Holandią jest KOSMOS, ufo fruwa ... no ale... i tyle :(

Patserzu i inni powiedzcie - jaka laska pasuje temu moje mu młodszemu bratu? Kogo on ma szukać i tyle. Ja nie wiem? Kogoś strasznego i tyle. Starsza, że sama się dzieckiem zajmnie. Ale która go będzie chciała. Musiałby być poważny, moralny, a on? No niby jest a tak? No bedę nad nim myśleć. Miałam siedziec tam i tyle. I kombinować z kim by go tu hajtnąć, tę matkę ożywić i tyle. Niech zaprosi dziewczynę i jedzie z nią do matki i tyle. I MIAŁBY SPOKÓJ. Wiecie co - on też jest durny. TAK MIAŁ OD RAZU zrobić - z koleżanką mame odwiedzić. Ale z którą? No z jakąś... miłą koleżanką z pracy. Pasuje, że ze mną i tyle. No ale wybór... jednak jest to jakiś pomysł - pokazać jej okolicę, ot tak i tyle. Na ciastko zaprosić. Takie coś. I już by się coś działo. No i tyle. A reszta życie prywatne. ? Moim zdaniem dobrze myślę... ?

albo niech tę mame z kolegą odwiedzi. Koleżanki ma takie pet na niego, zdjęcie rodziny z papieżem i tyle. Zostaje kolega z ...albumem rodzinnym i tyle. Kolega z rodzeństwem mu zostaje i tyle. I koniec :( Lesbijka z dzieckiem? no wiecie jak jest... jedni są uczciwi a inni tak sobie. Zostaje kolega na motocyklu - nie wiem czemu. Polki piją. Zostaje winko im jeszcze w trójkę . Z koleżanką by nie za bardzo wypadało pić, z kolegą i tyle. Albo para jakaś znajoma z dzieckiem i tyle. Pani z dzieckiem też mu pasuje i tyle. Pani Kasia lat 35 z małą córeczką - synka by musiał mieć. I w następnej ciązy z nim. I samoloty i tyle. Latawce pasuje puszczać na łące - to ma ode mnie i tyle. I szybowce i tyle. Oj jak on ma lotnika spieprzonego. Ojejku i tyle :( Szkoda mu latania i tyle. Bo jest on OWAD wielki teraz na mnie za te okulary bo owady mają wielkie oczy i tyle. Takie z wielu małych oczek złozone i wiecie... on uwaza że to jest nie do pobicia i ... musiałabym być drugim owadem , zeby co? Żeby go pobić i tyle :( Boże no taki mi cały rok zasrał, że tak napiszę :( ale ja mam pecha. Jedynie, że brat. Aktor i koniec :(

Pani Kasia lat 35 z małą córeczką i synek jego - ale będzie to miał. Tak by pasowało. Albo adopcja syneczka. No co zrobić. Tyle mu zostaje, resztę juz spieprzył mi powie bo widzi i że jestem mądrzejsza i mam rację. Koniec owadów, zostaje mu harpun i tyle. W końcu jest Szekspirem i koniec. Bo tak i już. I TERAZ Ma już dobre zwierzę i na Polskę tez i już jest normalny. OBY!!! Po roku. Boże - co jeszcze przede mną i tyle. Nie chcę już żadnego rodzeństwa i koniec :( Cały rok do dupy przez niego. On już jest dobrze ustawiony i koniec. A poziom ma że idzie statki puszczać w parku na wodzie. To jest Brad Pitt po prostu. Ja tam wiem co piszę. Cały spieprzony i tyle :( No ale pracę ma. Kobietę z dzieckiem powinni mu dać 7-8 lat. Samotną i tyle. Niekoniecznie wiecie zaraz romans, ale żeby sobie stał o taką i był normalny. Z kościoła najlepiej jakąś. I tyle. Żeby zadzwonił, poszedł z dzieckiem na spacer. Takie rzeczy. Żeby był normalny też. I tyle. Co to takie małe dziecko jak se zrobi. Jeszcze dziewczynka - po co ma takie malutkie dziecko. 7-8 by musiał mieć. Tak pogadać i tyle. No widzicie - jak ja bym mu się przydała i tyle. Ach takie życie. Ale tak niech se stoi - czasem dzieci idą niech se pogada z nimi bla bla i tyle. I koniec. ? Talkie życie...

wiecie co - dzieci sąsiadów MATKI. Tyle mu zostaje i koniec. Dzieci sąsiadów, nie? No i niech myśli se dalej sam. Bo ja mam już dosyć. A co dalej? Wiecie, żeby zabawkę kupił dziecku od czasu do czasu i żeby miał tak szkołe. Z zabawek. Rózne gierki i tak dalej. I go smola bo tak to nie i tyle. Ale tak go smolą i tyle. BIERKI powinien rozdawać tym dzieciom i KOŚCI wiecie. Takie gry. I je ogrywać i wtedy będzie poważny. Bo on powinien być poważny i tyle. I niby jest, ale wiecie byłby i byłby tym lekarzem a on? Komik. Charlie Chaplin. I tyle. A to chodzi tylko o minę. Smutną. Nie umie powie. I tak przegrywa. Ty też mi powie. No ale ja się już uczę rozumu. 2 lata bez pracy i tyle. A wcześniej zajechałam się bez sensu wiecie. I tyle. Pierwszą szkoła . Tylko tego nie rozumiałam i koniec. A on by sie zajechał tą pracą tu ale ją ma i tyle. No i dobrze. Bo to skomplikowane jest, ale to juz wykapował i tyle.

Kości nie - auta powinien kupować nie? I lale dziewczynom. I tyle. I koniec pieśni. Na razie... już 20.00 godzina i tyle....

Tyle na razie. Spadam stąd i tyle... myślcie sobie co chcecie. Nie dam mojego brata dopóki ... ma Marco Polo. Dopóki ma Marco Polo może być. Jak przeputa gdzieś Marco Polo to go widzieć i znać nie chcę. Bo ratuje go Marco Polo i tyle. I dinoazury go ratują bo wie i latawce i GEJSZE też - zwłaszcza gejszy. O gejszy se poczyta ale reszta to dajcie mu spokoj i źle ale jego sprawa. Co on przeszedł i gdzieś wszystko i może tak być - on nie jest żadnym kermitem, jej wali - no i tez może być - no to Marco Polo i koniec. Albo Francja i Camus zwłaszcza. On już nie jest lekarz tylko zapaśnik SUMO niebawem i tyle. Może być. Ma mieć Marco Polo i może być, a reszta nic nie warta i tyle. No na razie ma i jest OK a jak straci Marco polo to niech zdu.. i tak dalej. ten drugi brat też ma Marco Polo - niech se poczyta i tyle. Ale on jest stuknięty, a ten też, ale i tak jest lepszy od tamtego i tyle. W pracy by mi sie posunął bo wiem i może być. A ten też, ale nie chcę bo sie boję tego Araba. To się nie powinno zdarzyć i tyle. Nie będę się o nim źle wyrażać i tyle. Powinno starczyć. Źle mu też nie życzę a będzie co będzie. On nie musi mieć Marco Polo może sobie być co chce, a ten musi i koniec. Bo znowu zacznie robić głupoty a tak nie i to wie, ale nie wie czemu - i dobrze nie dowie się i tyle. I koniec. I może sobie wiecie poszukać czegoś w sklepie z zabawkami dla dzieci sąsiadów , zapytać się , on powinien mieć dzieci 7-8 lat, wszystko bez sensu i tyle wiecie. I coś dać - czekoladkę powie, ale może pogadać z jakimś dzieckiem i coś kupić - samoloty jak lubi czy latawiec. Sąsiedzi tylko zostają. I tak może być, już go przeżyją a tak widzicie co sie dzieje - zabić go ! Mnie też :( No co będzie dalej nie wiem. Ja go nie skreślam absolutnie, ale życie jest straszne - zwłaszcza moje, to jest CLOWN z cyrku wiecie i pewnego dnia forsa do kapelusza i spadaj. BO TAKI ON JEST, ale ja taka nie jestem. Ja toczę wojny wiecie - w życiu a teraz uważam, że wojny powinny być i koniec. I tyle. I jestem STRASZNA po tych pracach. I tyle :( A dalej? Jeszcze gorzej. Wiecie on by juz do głowy dostał gdyby coś znowu źle. Za dużo . tylko on i ta matka . Już musi być dobrze, przynajmniej na razie. Dzieci ma ode mnie - o problemach niech poczyta, także w Afryce, byle co - bo wiecie takie rozmowy powinny być, a to jego towarzystwo - kompletna demolka bo by tym lekarzem - to świadczy o imbecylizmie towarzycha. Dlatego go uczłowieczam znowu i tyle. Bo on jest OK, ale Goethe i koniec. I nawet kumpla z netu może mieć - piwko wypić. Sam nie powinien pić i tyle. A co? Soki niech sobie pije, winka trochę, a piwko z kimś. Sam nie bo sie zacznie upijać. Dużo soków z witaminami, ciepłe napoje - herbata, kawa. Ale soki to mu dobrze zrobią, zimne, cola - takie rzeczy. To jest najważniejsze - reszta tam tyle ile. :(