denerwuje mnie moj chlopak

musialam zmienic nazwe tematu, bo najwyrazniej przeklenstwo kogos zdenerwowało w kazdym razie dalej chcę się tu zalic na temat swojego chlopaka, ktory mi mowi,ze nie bedzie grilla, bo mokro na dworze, a potem sie jednak bawi, ale juz mnie o tym nie powiadomi :O dopiero jak sama zadzwonilam z godzine temu, to z łachą powiedzial, ze jak chcę to mogę przyjśc:O

ja pierdziele...

niego cham

powiem ci ze wam zadroszcze,tzn jemu ,moaj sytuacja jest odwrotna ale wiele bym dal zeby mojej kobiecie tak na mnie zalezalo a uwierz ze probowalem i to nie raz

też mi się tak wydaje a ostatnio taka raczej zabawna sytuacja - spytał czy chcę czekolady, bo ma, no to powiedziałam, ze tak...wyjął,dał mi kawałek i schował resztę :O zdziwiło mnie to niemiłosiernie :D jesli ja kogoś częstuję, to nie chowam za chwilę, żeby jeszcze przypadkiem nie zjadł więcej :O

ja moge byc Twoja kobieta mi na Tobie bedzie zalezalo :) ile masz lat?

o jaaa, daruj sobie go to jakiś palant ?! Brak mi komentarza na takie zachowanie. Ja pierwsze co to pomyślałabym o swoim chłopaku i nawet w ulewę mogłabym z nim siedzieć na takim griluu- byle z znim.

stricte bede za stary ale tak troszke ponad 30,wiem te egzemplarze powiny już odejsc do muzeum;)

taki jeden - no właśnie mnie zależy coraz mniej, bo co rusz, to tego typu dziwna sytuacja...niby na co dzień jest normalny, chce się spotkac, nie jest zle i nagle bach, kolejna niespodzianka.

Poszukaj innego co będzie nie tyle bardziej hojny co po prostu zakochany...

ja mam ponad 20 widzisz to przypasi :D

sorry *hojny

jeszcze zalezy w jakim sa wieku ,moze po prostu wolniej dojrzewa lub jeszcze nie "wciagnal sie"badz tez tak ima charakter

ja moge - wiem ze nie powinienem ale spytam -jestes z malopolski?

wiele razy już miałam okazję z kimś się spotkac , jestem otwartą osobą i szybko nawiązuję znajomosci, ale przecież jestem zajęta, więc się za bardzo do żadnego chłopaka nie zbliżałam, jedynie na stopie koleżenskiej...teraz trochę żałuję

żartujesz prawda? co za bezczelny typ ;/

niestety nie jestem z mazowsza

warta grzechu - nie żartuję :D...nawet sobie myślałam, że moze nie ma co tak rozdmuchiwac sprawy, ale mnie przekonaliscie, ze nie przesadzam :D

Martuleczek - problem w tym ze autorce bardzo na nim zalezy a odkochac sie to nie takie proste,ciezko tez stwierdzic dlaczego on tak reaguje ale powiem ze kogos mi przypomina z mojego otoczenia

wiek - ja 21, on 22

mojemu zalezy a mi nestety juz coraz mniej:( samam nie wiem co sie ze mna dzieje

na co dzień - wiec troszke sie dziwie ale to chyba dal niego jeszcze taki wiek na "wyszumienie sie",nie wszyscy tak maja ale podstawa romowa,rozmowa i chec zmiany z jego strony

studentka - bywa i tak

ja moge!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - a co powiesz na przejscie na @ zeby nie zasmiecac topicu?

No ja wiem. Jednak to jest jakieś chore, ja szaleje za moim chłopakiem już 3 rok i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Ale szczerze to na samym początku zachowywał się inaczej i też mnie ranił. Dałam mu szansę i nie żałuję bo wiem, że od tamtej pory zaangażował się całym sobą. Więc może jednak jakieś otrzeźwienie i chłopak się opamięta...

spoko, mozecie przejąc temat,nie bede o to zła:)

spier­dalaj zboczeńcu ty jeden :O

taki jedny - wybacz ale ja sobie zartowalam hehe ;) masz kogos i takie relacje u mnie nie wchodza w gre ;)

podszywy, spac, a nie zalegac na kafe:P

najlepsze jest to co ostatnio mi zrobił.. Zaproponował seks, ja powiedziałam tak. A pn wstał i poszedł wyjebać moją matke :O ja mu tłumacze że dzisiaj moja kolej a on mówi że to bez różnicy przecierz :O