Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AdamSTALOWAWOLA

Może tu znajdę ratunek,bo juz niewiem co bedzie z nami...

Polecane posty

Gość AdamSTALOWAWOLA

Jestem meżczyzną 25 lat.Moja żona nie chce ze mną sypiać, staram sie już być delikatny i romantyczny,ale widze ze ona robi to z musu.Minął juz rok a dalej jest tak samo,ona tez ma 25 lat.Problem jest tylko w seksie, ja mam swoje potrzeby widze ze ona chce mi ulżyć,ale czuje ze nie chce seksu.Oczywiscie rozmawialismy o tym i powiedziala ze dla niej to moze nie istniec i nic na to nie poradzi.Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plapla
czekać aż jej się zechce. ja na początku bardzo lubiłam seks jeszcze ten przedmałżeński ;), potem jakoś mi przeszło i tez mówiłam mężowi ze seks mógłby dla mnie nie istnieć, ale cóż dziś mam 29 lat i.....uwielbiam seks!!! także troszkę cierpliwości i będzie ok!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miała taki okres, że seks był dla mnie katorgą, a później samo minęło :D Na szczęście. Powiem co na mnie by podziałało. Jak będziesz się kąpał czy tam brał przysznic, a ona będzie w domu to zostaw do łazienki drzwi uchylone, ogól się na gładko, wypachnij jakąś perfumą, której zapach jej się podoba i poparaduj przed nią w ręczniku owiniętym wokół bioder :) Ale ignoruj ją całkiem żeby się nie połapała, ze Ty chcesz się z nią kochać. Musisz ją sam sprowokować żeby to ona chciała. Na mnie to by podziałało ;) Mnie nic bardziej nie wkurzało jak podchody mojego męża "Kochanie a moze byśmy coś ten teges?" Odechciewało mi się wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaaa
u nas to samo...na samym początku byłam demonem sexu mogłam non stop , a teraz mógłby dla mnie nie istnieć... a jak już widze jak mąż robi podchody to mnie szlag trafia i tyle :/ mam nadzieję, że to takie przejściowe i minie bo nie wiem ile mąż jeszcze pociągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze po prostu
sex nie sprawia jej przyjemnosci. ja tez tak mialam w poprzednim zwiazku.moj partner byl egoista nawet w lozku. wiesz ze kobiety nie dostaja orgazmu tak jak wy.nad kobieta trzeba troche popracowac. bo jesli faktycznie,tak jak piszesz ,ze ona robi to tylko zeby ci ulzylo no to pewnie nie bardzo sie starasz...a powinienes. nie bede ci pisac co zrobic zeby sprawic kobiecie przyjemnosc,bo kazda z nas jest inna i na kazda dziala co innego. a taki "byle jaki sex" sprawia ze nam z czasem sie po prostu nie chce. skup sie na niej,nie na sobie. niech to trwa godzine ale spraw zeby i ona przezyla to co ty :) wszystko zalezy od ciebie. facetom w wiekszosci wystarcza 10 min i juz jest po. a gdzie gra wstepna???? i nie mowie tu o 2 min jakiegos obmacywania .musisz sie postarac:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamSTALOWAWOLA
ona mi to powiedziala bo jest szczera kobietą-JA WIEM KIEDY TY CHCESZ,WIDZE TO JAK JUZ SIE NA MNIE PATRZYSZ WIEM O CO CHODZI I STRASZNIE MNIE TO WKURZA powiedzialem jej pare razy w zlosci a nawet bym tego nie zrobil ze znajde sobie kogos do łózka a ona nic sobie z tego nie zrobila, bez reakcji,moze mnie juz nie kocha,wczesniej by sie obrazil;a za taki tekst :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to przeczekaj to. Pewnie łatwo nie będzie, ale napewno to minie. Nie ona pierwsza nie ostatnia. Zdarzaja się takie okresy no ale nic na to nie poradzisz. W końcu samej jej się zachce, a paradowac w ręczniku możesz, tylko totalny ignor. Nie patrz na nią nawet gdybyś zauważył, że ona patrzy. Nie podziała pierwszy raz, może drugi raz nie podziała ale w końcu się złamie. Ja tak miałam jeszcze kilka miesięcy temu, że w ogóle nie chciałam się kochać, zmuszałam się tylko dla męża, ale nie miałam z tego żadnej przyjemności i zaciskałam zęby, wiedziałam jak się ruszać zeby szybko doszedł (co go też wkurzało) byleby mieć to już za sobą. A później minęło samo i z czasem inicjatywa zaczęła wychodzić ode mnie. Na Twoim miescu zaczęłabym o siebie bardzo dbać, a nóż pomysli, że to dla jakiejś innej? Nawet jak Ci się wydaje, ze nie jest zazdrosna, to kiedy zobaczy, że dbasz o siebie i o seks nie pytasz to zacznie coś podejrzewać, a kobiety w lot coś takiego wyłapują. Czasem trzeba troche pokombinować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"toksyczne babsko" jesteś świetna mam ten sam problem już od dawna niechęć do seksu i powiem Ci że Twój sposób by chyba na mnie zadziałał. A jeśli ja mogę coś poradzić to u mnie problem polega na tym że mąż owszem stara się tak jak autor topiku ale zapomina o tym że u kobiety seks trwa cały dzień 24h/na dobę i jeśli mój mężulek podniesie mi ciśnienie rano to wieczorem nie będę miała ochoty z nim się kochać choć by mi komplementy najwymyślniejsze opowiadał. Albo jak oglądam go cały dzień jak leży przed tv i jedyny jego ruch to zmiana kanałów to nie umiem sobie go wyobrazić jako demona seksu i w życiu nie będę miała na niego ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo to samo
az zdalam sobie sprawe, ze juz po prostu meza nie kocham :-( Rozstalismy sie, jestem z kim innym i seks jest wspanilay. Jak cie nie kocha to i nie chce seksu z toba uprawiac. Nie da sie z mezczyzna, ktorego sie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cos w tym jest
ze my kobiety mamy takie etapy:) u mnie jak sie poznalismy to byl taki ogien ze szok:) potrafilismy sie bzykac i 4-5 razy dziennie.potem jak zamieszkalismy razem to jakos mi sie odechcialo.byl taki czas ze robilam to bo on chcial,wiecznie bolala mnie glowa udawalam ze juz spie .a teraz znowu jest fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvdfas
u mnie było to samo teraz widzę, że miało to kilka przyczyn: 1. Nie miałam przyjemności z sexu, nigdy nie miałam ogr., mąż się też zbytnio nie przykładał do gry wstępnej, miałąm wrażenie że chodzi mu tylko o zaspokojenie jego potrzeb 2. Jak zamieszkaliśmy razem, to odkryłam braki w higienie u męża, tzn. mył się niedokładnie i delikatnie jak dziecko - po wyjściu z wanny potrafiło mu walić spod pach potem, bo mył się delikatnie mydełkiem w plynie, które nawet ze mnie potu nie usuwa. Potrafił mieć ufajdany ręcznik kupą po myciu. Głowę mył co kilka dni i nie umył częściej, nawet jak była tłusta. Zębów nie chciał myć, golił się raz w tygodniu. Majtki i skarpetki zmieniał co 2 dni, bo czyste:/ 3. Ja miałam chyba do tego jakieś zaburzenia hormonalne, bo teraz gdy jestem w ciąży, to mimo wszystko mam apetyt na sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lkjhgf
a ja mam meża który ma dokładnie tak samo ,jesteśmy idealnym niemal małżeństwem, poza tym, ze on seksu nie lubi i już a ten "okres" trwa u niego jakies 7 lat ...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze po prostu
:):):) no ..dla niektorych kobiet maz ktory nie lubi sexu to bylby prawdziwy skarb:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvdfas
No i gra wstępna u mojego męża ograniczała się do słów 'chcę się kochać'. ja radzę po prostu skupić się na żonie, zrobić jej jakis długi masaż, głaskanie, pieszczocy czy co tam lubi i kilka razy dać sobie na wstrzymanie i choćby nie wiem co, nie zakończyć tego sexem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ';lkijuhygf
no dla niektórych tak i wiem o tym, ale ja jednak wolałabym aby lubił troche bardziej .. ale taka jego uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×