Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wo

Dziwna sytuacja....

Polecane posty

Gość wo

Mam dziwny problem Poznałam chłopaka, on jest ode mnie młodszy o rok. Była impreza on podszedł i zaczał ze mna rozmawiać, nie mogłam oderwać od niego oczu i po pewnym czasie kiedy już tak naprawdę on był pewny że nie dostanie mojego nr tel, dałam mu go. Parę dni później się odezwał, umówiliśmy się, było sympatycznie. Kolejne spotkanie nie wypaliło *eekomo sobie zapomniał bo miał dużo problemów w pracy. Jednak znowu zaczęliśmy ze soba pisać. Po świętach nic się nie odzywał. Napisałam mu sms z pytaniem jak minęły święta. Ten nie odpisał. Mineło 2-3 tygodnie kiedy napisał mi sms z propozycją szalonego seksu. Ja napisałam mu, że nie rozumiem dlaczego on mi to proponuje, zwłaszcza, że mnie olał i że nie robię tego z ledwo poznanymi facetami. Odp mi że dlatego bo mu się podobam. Po jakims czasie znow spotkalismy sie na imprezie, jednak ja byłam tak zła na to że mnie w taki sposób potraktował, że potraktowałam go jak powietrze. Dopiero pod koniec imprezy złamałam sie i patrzyłam sie na niego. On próbował ze mną pogadać, a ja po prostu go olałam. Zeszmacił mnie tym sms. a ja wciąż coś do niego czuje. Nie wiem co mam zrobić, wiem, ze jest duże prawdopodobieństwo, że go spotkam, ale boje sie tego gdyż z jednej strony bym dała mu w twarz, a z drugiej... mam wielką ochotę go pocałować, choć się nie całowaliśmy. Nie jestem nastolatką i nie chcę się jak dziecko uciekające zachowywać. Jedni znajomi mi radzą, żebym z nim dała sobie spokój, drudzy, żebym go wysłuchała, a ja komletnie nie wiem co mam zrobić. bo tak naprawdę to chciałabym z nim być, ale chcę być przez niego szanowana. Co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
szkoda, ale zycie to nie koncert zyczen! facet jednoznacznie dal ci do zrozumienia w jakiej roli widzi ciebie w jego zyciu - do szalonego seksu...a ze mu sie podobasz...widac lubi kopulowac z dziewczynami ktore mu sie podobaja. olej go! nic z tego nie bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
tylko jest kolejny problem, studiujemy na tej samej uczelni, na innych wydziałach oddalonych o 5 min drogi pieszo od siebie, chodzimy do tego samych klubów na imprezy, no i nie jest tak łatwo być blisko i traktować kogoś jak powietrze. no i kolejny problem to, że on mi przed wydziałem wysiaduje... w momencie gdy powinnam się skupić na sesji nie mogę... nie rozumiem go... tak jakby nie rozumiał, że ja mam zajęcia i w ogóle, zresztą nie bardzo mu się podobało to, że mam pracę, która wymaga ode mnie częstych i długich wyjazdów, że jeśli gdzieś wyjadę to przez długi czas mnie nie będzie, zwłaszcza poza rokiem akademickim... no i kolejny fakt tej znajomości, że wieczór w którym mu dałam tel to nie nasze pierwsze spotkanie, gdyż parę miesięcy wcześniej też próbował mnie poderwać, ale miałam moment w życiu, że olewałam wszystko po kolei co do mnie podbijało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że koleś chce cię zwyczajnie zaliczyć i tyle... Nie daj mu się, nie ma czasu by zadzwonić to niech spada i sobie wytrzepie, nie zawracaj sobie nim głowy bo nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
dzwonił przez 3 dni ale ja nie odbierałam tel, pierwszego dnia nie było mnie w kraju, a przez kolejne chciałam mu dać nauczkę........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i niech dzwoni dalej, im dłużej się będzie starał, tym większa szansa, że zostanie na dłużej. To czy się mocno napracuje zaważy nad tym, jak długo zostanie. Jak będzie się musiał mocno postarać to będzie wiedział, że szkoda by było to stracić, a jak cos łatwo mu przyjdzie to łatwo przyszło, łatwo poszło i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może tym razem nie planuj tylko daj się ponieść emocjom?? Co podpowiada Ci serce?? Może jednak go chcesz, nawet wiedząc jakie moga byc konsekwencje, jeśli to Cię uszczęśliwi to po prostu to zrób, zrób to co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
ta cała znajomość jest jakimś odlotem, robiłam wszystko czego normalnie bym nie zrobiła, dopuki on nie napisał tego sms, bo poczułam się jak dziwka, jak marynarz który ma kogoś w każdym porcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to był zwykły błąd, daj sobie czas, zobaczysz jak będzie się zachowywał i czy mu zależy, niech się trochę pomęczy a po czasie możesz mu odpuścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
w pażdzierniku jak wróce do kraju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
bo wcześniej, to chyba tylko żeby przepakować bagarz, spotkać się ze znajomymi i odpocząć przed kolejną podróżą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
ja bym po takim smsie napisala mu: traktujesz mnie jak dziwke a ja dziwka nie jestem, zegnaj! i poszla ostro na dystans. niby piszesz, ze jestes wymagajaca i trudno ci dogodzic, tyle ze to jakos nie pasuje do twojego obecnego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
Ja do niego się nie odzywam, mimo, że go widziałam, mimo, że chciał ze mną rozmawiać, traktuję go jak powietrze. Nie rozmawiam z nim od 3 tyg, od momentu kiedy napisał mi tego sms. Choć to nie moja wina, że o nim myślę, że mimo, tak krótkiego znajomości coś do niego czuję. Bo było nam dobrze do momentu, gdy się napisał tego sms. Nie z każdym facetem zapominam o wszystkim, tracę rachubę czasu. Nie z każdym odlatuję na parkiecie, nie widząc co się dzieje w okól, ze wszyscy na nas patrzą. Nie z każdym czuję że mogę o wszystkim pogadać. ze dana osoba, mimo iż jest odmiennością mnie to mnie pociąga. Ale staram się trzymać nogami i rękoma... nie lecę na wszystko co ma jaja... on ma coś w sobie czego ja nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
i tak jak myślałam, manipulował mną bo myslał że się zgodzę na seks, a ja wciąż mówiłam nie, az wreszcie sam się wycofał ze spotkania ze mną, żekomo nie ma już czasu mimo, ze pare min wcześniej proponował mi spotkanie... pogadaliśmy i powiedział że nie chce puki co związku tylko seks i ze między czasie mozemy zobaczyć co z tego wyjdzie. Paranoja co za dupek... nie wiem skąd się tacy biorą i dlaczego się kobiety takim oddają i ich kochają... ja się mu nie oddałam, ale nie rozumiem samej siebie dlaczego wciąż o nim myślę, dlaczego mimo, że wiem jaki jest to mnie on pociąga... określiłam zasady, że najpierw chce go poznać a później jesli będę gotowa to ok, ale jemu nie chce się czekać, więc nic z tego.... dobrze z nim tego nie zrobiłam... choć kurde nie wiem dlaczego o nim jeszcze myślę... o takich dupkach powinno się zapominać w trakcie minuty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo
ja juz nic nie wiem, chce o nim zapomnieć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×