Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie mam siły

NIEJADEK

Polecane posty

Gość już nie mam siły

Szlag mnie trafia jak musze nakarmic swoje dziecko, ma prawie 11 miesiecy i jadloby tylko mleko i sok przecierowy bobofruta i chrupki kukurydziane nie chce zupek, ani ze sloiczkow ani gotowanych, deserkow, owocow, kaszek, i innych rzeczy. Kreci głową macha rękoma, jedzenie zamiast do buzi trafia na ziemie a mnie nosi. Mial ktos ze swoim dzieckiem takie problemy jedzeniowe? Boje sie ze bedzie mu brakowalo witamin, mięsa, nialka itp skladnikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma rok i miesiac i tez mamy podobna historie. ona by jadla tylko mleko i ewentualnie kaszke a cala reszta niekoniecznie. teraz szly jej zabki to w ogole byla masakra. nic nie chciala jesc. tylko troszke mleka pila. ja to plakalam juz z tej bezsilnosci. teraz jej juz to przeszlo. zupke to tak niechetnie, troszke ja zabawiajac to zje. owoce - mozna zapomniec. a moze i twojemu dziecku ida teraz zabki i nie chce jesc? moja terz je ale niedlugo pewnie znowu bedzie okres "niejedzenia" i coz trudno :( moj kolega ktoremu powiedzialam o sytuacji spytal mnie "a ty to masz ochote na jedzenie jak cie zab boli" no nie... :) chyba trzeba przeczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
Ząbki to mu wychodza od 4 miesiaca - ma ich obecnie 9 ale zabkowanie przechodzi bezbolesnie, nie jest marudny, nie płacze, nie ma temperatury, nie zachowuje sie jakby go cos bolało, wiec to raczej nie ząbki poza tym mleko i soki pije az sie uszy trzęsa potrafi na jeden raz 340 ml wydoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej siostry dziecko ma 5 lat i jak go nie nakarmi prawie na siłe to sam nie bedzie nic jadł. Jedyne co lubi to chipsy, a tak to normalnego nic i wiecznie użera się z nim, a on nie chce jeśc. Robi sceny przy jedzeniu i w ogóle masakra jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma pół roku i w ciagu dnia zjada: 60ml mleka, pół słoiczka owoców, słoiczek zupki i 30ml kaszki. Czyli zjada wielkie G! Też dostaję białej gorączki z tego powodu. Acha! I mała tez dużo pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic na sile,bo tylko nabawicie dziecku wstretu do jedzenia. proponuje odczekaj ten ciezki czas.Dzieci maja raz lepsze raz gorsze chwile.Wazne by dziecka nie zniechecic do jedzenia np.wmuszajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednajedyna metoda
Przegłodź małego, jak nie dostanie mleka, soczku, ani tego co lubi na czas, to za np. 2 godziny zje cokolwiek mu podasz, jak nie zje, poczekaj kolenne 2 h, nie zagłodzisz go, a może zaskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
niestety metoda na glodniaka nie dziala. NIe dawalam mu mleka przez 6 godzin i dalej nie chcial nic innego potem sie rozwył tak ze mozna bylo zapomniec o jakimkolwiek innym jedzneiu niz mleko. A nie bede sie znecac nad dzieckiem i go glodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna cola
oh jak ja sie cieszę że moje dziecko, pożera wszystko , nawet karkówke z grilla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa znam to..:( moj stal sie niejadkiem od niedawna..jeszcze niedawno byl temat i pisalam ze przechodzil juz okres niejedzenia i je ladnie a teraz znowu to samo...jak kiedys potrafil zjesc na sniadanie 2,5 kromki chelba z pomidorem czy czymkolwiek tak teraz chleb jest rzadkoscia nie chce od biedy wcisne mu kaszke 150 ml ..mleka nie pije wcale od 9 miesiaca zycia.. obiad kiedys jadl co 4 godziny teraz trzymam go 5-6 a i tak jak ide z talerzem placz i kiwanie glowa ze jesc nie bedzie no ale jakims cudem zje...jedynie po kapaniu zjada ladnie sinlaca ..no i owoce je ladnie..a tak jest masakra sniadanie i obiad to jest udreka..rzadko kiedy zje bez marudzenia ze chce.. wszystkiego probowalam i przyrzadzania razem posilkow i multisanostol i tran..wyniki ma dobre..widocznie taki typ..mam tylko nadzieje ze jak pojdzie od wrzesnia do przedszkola to sie nauczy ladnie jesc jak bedzie widzial ze inne dzieci tez jedza...bo juz nie wiem co mam robic..dobrze ze chociaz ta kolacja i owoce wchodza mu bez problemu..maly w lipcu skonczy dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×