Czuję się odrzucona przez mojego faceta

aha, to dobrze już myślałam. Przeczytałam kilka wątków i widzę że tak łatwo się nie poddajesz :) Powodzenia Ci zycze, jestes silna dasz rade;*

znam takiego faceta----> hmm, widzę ze masz ciekawą historie do opowiedzenia:D :D Dobrze, że to jednak nie chłopak autorki.

sabka a no mam :D skorzystam z okazji i opowiem więc :P tzn niby nic takiego ale nie zycze zadnej dziewczynie zeby ja tak chlopak robil za plecami. Ostatnio poznałam na miescie przez przypadek chlopaka. Jest w stalym zwiazku 4 lata, planuje slub z laska. Madrze gada, sprawia wrazenie naprawde rozgarnietego faceta. Ma 22 lata. Pracuje itp. Nikt by sie nie spodziewal tego po nim co robi :o. Zaczął mnie podrywac ale go olalam, przystawiac sie zaczął do mojej kumpeli. Tego samego wieczoru sie lizali, po tygodniu znajomosci ją przeleciał - stracilam szacunek do niej ( jego nie znam ale od poczatku nie mialam do niego zaufania) . Twierdzi ze NIGDY swojej nie zdradzil. Nie wiem czy to prawda czy nie, ale laski mi szkoda. Jest w 3 miesiacu ciazy, rzekomo im sie swietnie układa.. wiem która to ale chyba jej nic nie powiem, choc gdybym byla na jej miejscu chyba wolalabym wiedziec.. Ponadto mówił o niej takie rzeczy ze sama nie wierze. Jak jest przy niej to w dupe jej wchodzi, sprawia wrazenie super chlopaka a za plecami gada na nia jak na najgorsza. wlasnie jest z pomorskiego z malej miejscowosci i myslalam ze to ten chlopak autorki az mnie ciarki przeszly :o

Aha ;/ Mam nadzieję, że nasi faceci nie odstawiają nam takich numerów :/ Współczucia dla dziewczyny. I jeszcze w ciąży :(

aha i zapomnialam dopisac ze wlasnie zachowuje sie tak jak wasi, mniej wiecej to co autorko opisalas w pierwszym poscie, stad moja reakcja :P bo raczej sie tutaj nie udzielam:)

Witam ponownie!! Powiem Wam coś - mam koleżankę, jechałam z nią rano na uczelnię. Płakała, bo zostawiła chłopaka, kolejny raz w ciagu 4 lat ją okłamał i umawiał się z inną. Mój kolega pwoiedział mi anonimowo, że dobrze zna jej chłopaka i wie, że to i tak mało informacji. Ponieważ potrafił zdjęcia i filmiki z innymi laskami ( pracuje za granicą i wraca co kilka tygodni) wysyłać kumplom...poza tym u nas w mieście są takie małolaty co się niesamowicie jarają znajomością z jej chłopakiem..nie jedna spędziła u niego noc... Wiem, że jest porządny gość, któremu na niej zależy i ona suma sumarum spotka się z nim, licze, że on jej wybije tamtego ze łba. Ponieważ pogadałam z nią i załamała się, ale była mi wdzięczna za informacje. W szybkim tempie sie one potwierdziły. Nie będę wgłebiać w szczegóły na początek, ale tak mi jej żal.. No a ja za Waszą radą stosowałam dziś metodę lekkiej ignorancji. Nawet dziś kolega z roku się do mnie przyczepił hehe i gadałam dziś chyba z każdą osobą, byle nie z moim. To po powrocie do domu napisał mi sms " a co ty mnie nie namawiasz na herbate? " a ja " nie mam czasu. poza tym wyspij się" ;)

Dzień nawet minął miło. Napisać nie napisałam pierwsza On sie pierwszy odezwał. Napisał,że dziś nie może się spotkać (bajeczke wcisnął ) wiec odpisalam po dluzyszm czasie ze ok i zycze milego dnia . Za jakis czas napisal ze jednak moze sie spotkac . Wiec pomyslalam sobie że ok, dzis mu odpuszczam bo chcialam pogadac o jednej kwestii. Oprocz jednego momentu bylo milo. Sam mnie wziął za rękę, tulił, całował a nawet nosił na rękach :) Na koniec zaproponował wypad do kina jutro. Powiedzialam ze jutro nie mogę , zapytal dlaczego, pow ze umowilam sie sie z kims . Wiec branl dalej i pow ze wtakim razie we wtorek . Na co ja jemu ze zobaczymy co bedzie po jutrze :) . Moze powinnam dzis odmowic spotkania, tak by bylo najlepiej ale chcialam z nim pogadac, rozmowa telefoniczna nie wchodzila w rachubę . co moge dodac... dzownila kolezanka , nie zdarzylam odebrac . Zapytal mnie kto dzownil, nic nie odp a tylko sie usmiechnelam :) .

Sabka - odezwe się się na skypa, nie robi mi to zadnej różnicy :) tylko napisz mi kiedy będziesz dostępna :) Fragrance -> widzisz..jak widac ta metoda dziala :)

Ide wziąć tabletkę od bólu głowy , tak mnie boli ze zaraz niewytrzymam :(

To fajnie, ale to jakieś debilne te gierki ;p Dobrze, że przejawia zainteresowanie Tobą, ;) od razu humor lepszy Teraz tylko trzeba być twardą.

Migrenowy ? oby nie

Fragrance - też uważam, że to debilne gierki, ale powiem Ci, że jak to jedyna metoda, to ja chętnie ją wykorzystam :) Oni też z nami bawią się w takie gierki, szczególnie na początku (mówię tu o moim, który mnie bajerował całą dobę przez kilka miechów non stop hehe). Gratuluję sukcesów:D Marika - gratuluję sukcesów :)

Dokładnie :) jutro nie odezwę się do Niego , we wtorek również nie ,poczekam az sam sie odezwie i zaproponuje spotkanie :) a nóż widelec nie bede miala czasu :P

Może głupie te gierki, ale latanie, błaganie o chwilkę czasu też nie jest zbyt madre, więc z dwojga złego lepiej to:D Swoją drogą, to naprawdę niesamowite, że od razu widać efekty:D:D Ps. Mój dzwonił, ale nie odebrałam, bo naprawdę się kąpałam i NAPRAWDĘ byłam zajęta... Chyba sie obraził:D

Fragrance -> oj chyba migrenowy , niestety :O

Może i glupie gierki faktycznie ale jak nic innego nie działa to trzeba sobie jakoś radzić :). Zreszta.. dla mnie to nie jest az taki sukces. Sukces bedzie jak sam zadzowni do mnie spytac co slychac, odbierze telefon albo nie przelozy spotkania na inny termin :O A poza tym i tak nie bede miala czasu w tym tyg za bardzo, musze spiąć tylek i dokonczyc pisac prace mgr poniewaz chce bronic sie w terminie :)

Dzięki, dzięki ;) od razu lepszy nastrój, teraz my będziemy górą,.;) To aż śmieszne, że tak szybko skutkują. Ale i to by nie pomogło, gdyby im kompletnie już nie zależało, także to jakiś pozytyw już. Oj, jak migrenowy to polecam aspiryne na migrene, tylko raczej trudno ja w taki dzień i o tej porze dostać;/ ale jak łapały mnie pierwsze migreny to kończyłam na pogotowiu... stąd rada z aspiryną. Ale na pewno szybko Ci przejdzie;)

Marika-----> mnie się wydaje, że juz sukces, że odmówiłaś spotkania jutro itd. To już naprawdę dużo:)

A ja w tym tyg. mam kupe nauki muszę przyszykować materiały na seminarkę i generalnie późne powroty z pracy. Nie znajdę czasu na chłopaka;p ale i tak będę tęsknić ; /

Sabka - zgadzam się - niesamowite, że to naprawdę działa. Po prostu jak widziałam dziś swojego faceta, to tak mi się śmiać chciało, ale nie mogłam, bo bym mu jeszcze musiała powiedzieć, z czego się śmieję :D On jedzie teraz pociągiem - w ogóle przez całą podróż się do niego nie odzywam - poza jednym smsem, żeby nie było podejrzanie. A on do mnie co godzinę dzwoni i też w między czasie jakiegoś esa napisze :D I są pytania: czy tęsknię.. A jak zadzwonił w ciągu dnia, a ja byłam na rowerze to powiedział, że mnie kocha takim słodziutkim głosem i że ma nadzieję, że ja go też hehehe :D

Marika- zgadzam się z Sabką, że to duży sukces, że odmówiłaś spotkania :) SUPER! :D

Sabka- > to fakt , to jest sukces aczkolwiek wiekszym sukces dla mnie jest fakt ze zmuszam sie aby nie pisac do niego. Wczesniej nawet jakies swoje przemyslenia ktore łapały mnie w ciagu dnia pisalam do Niego. albo jak jak cos mnie zdenerwowalo :) wiedzialam ze na wszytskie esy nie da rady odpisywac gdyz jest w pracy ale on sam mowil ze lubi jak tak pisze do niego :) owszem brakuje mi tego ale mam nadzieje ze wytrzymam :) byl/ jest nie tylko moim facetem ale tez i przyjacielem :)

Jeszcze nam to wejdzie w krew i zostaniemy zołzami ;p a wtedy to dopiero będą za nami biegac hehe ;)

Tak nie na temat. Zobaczyłam dzis ,że szkła w okularach porysowały mi się :O No pieknie, jakbym nie miała większych wydatków :O Nie dam rady w nich chodzic :O mam natręstwo związane z czystymi okularami :O świrowałam mając w kadrze ryski :O . A rodzice mnie zamordują jak im powiem :O . Wymiana szkiełka to koszt 600zl :O

Fragrance -> napewno na dobre nam to wyjdzie :D :D:D:D ale też nie można przecholować .

uuu ja nie mam okularów, ale nie sądziłam, że to aż taki koszt ;/ a mi się wyżynają ósemki i mnie boli. I zbieram kasę na aparat

Fragrance -> to zależy od szkiełek i okularów . Owszem sa tansze ale akurat takie mi sie pdobaly i pasowały do mnie , a ja musialam zaczac chodzic gdyz mam słaby wzrok i planuje skorygowac laserem ale zeby to zrobic musze przez 2-3 lata nosic okulary wiec zainwestowalam w takie jakie chcialam choc byly drogie ponad 1500zl :( z tym ze nie pomyslalam iz w przyszlosci bede musiala zmieniac szkiełka :( Szczerze mowiac warto bylo wydac kase na te okulary, wreszcie polubilam je i mam w planach kupic sobie 2 parę , tylko teraz raczej to sie odwlecze :O co do ząbków to wspołczuje, nie ma chyba nic gorszego niz ból zeba :O

Fragrance----> ja mam wlasnie na celu zostać zołzą:D Mój się wkurzyl, bo nie odebrałam;/ Dumna facetowska krew... :D

No i najgorsze to, że nie przesadziłam:/ Przecież nie mogę wszędzie nosić telefonu:/

Jeszcze jakieś zakuwanie dziś wieczorem czy sen?(mówiłaś o pracy mgr) Ja dzisiejszych kolokwiach mam dość. A za tydzień czeka mnie jeszcze gorsze piekło. Czy będziecie podtrzymywać ten topic? ;)