Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgjtrghedjwe

Moze wy mi wyjasnicie?

Polecane posty

Gość fgjtrghedjwe

Może Wy mi wyjaśnicie, co tu jest grane: mam faceta, jestem z nim ponad 3 lata, jesteśmy zaręczeni. Mamy palny, zeby pobrac się w 2013 r. Niby wszystko ladnie. Niestety- moj facet swiadomie badz nie sprawia, ze zaczynam go po prostu nie lubic jako czlowieka. Wystarczy maly bodziec, blahostka- on juz foch. Zaczyna sie zawsze tak samo- powiem mu cos , co mu sie nie spodoba , on się denerwuje. Następnie oświadcza mi , ze znow go zdenerwowalam, ze z nami koniec, ze mam okropny i straszny charakter. Nastepnie ja glupieje, robie mine jak wryta, zastanawiam sie, co ja takiego niby strasznego mu powiedzialam, po czym dla swietego spokoju go przepraszam. I tak srednio raz na tydzien. Ja juz normalnie nie wiem, czy to ja naparwde jestem ta zla, czy to on jest jakims nadwrazliwym egomanem? tak to wszystko zawsze rozgrywa, ze ja na koniec tych jego awantur ledwo wiem, jak sie nazywam. Malo tego, zaczyna wolac ode mnie pieniadze, chociaz wie, ze nie mam. Ja nie pracuje, studiuje jeszcze. On zarabia dosc dobrze. Czuje sie jak w domu wiariatow, tak, ze w pewnym momencie zaczynam sie zastanawiac, kto tu jest swirem, ja czy on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjsvfdslfgvbdlsjkfgndjkl
jak już teraz macie takie problemy to w związku będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssssssssssss
i dlatego ja sie rozstalam. na mnie nie wolal pieniedzy tylko ta sytuacja powyzej. byle co i juz awantura wszystko bral do siebie a ja naprawde nic zlego nie mialam na mysle.... teraz sie przyjaznimy. naprawde. tylko ciekawe jak dlugo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×