SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA

Witam, OTO MOJA historia i pytanie które ostatnio mnie dręczy. Jestem w związku z mężczyzną od 4 lat i 5 mcy. Nie myśleliśmy o małżeństwie tak na juz tu i teraz ale jakoś tak ostatnio ten temat się pojawił. Doszliśmy do wniosku obydwoje że ze względu na chorobę genetyczną mojego partnera nie chcemy mieć dzieci. Właśnie i tutaj pojawia się pytanie CZY ZE WZGLĘDU NA NASZĄ DECYZJĘ JEST MOŻLIWY SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA?? Czy kościół da nam zgode na taki związek?? Jesteśmy obydwoje wierzący. Myśle jak bedzie wygladalo nasze zycie dalej?? Jeśli zataimy przed ksiedzem ten fakt ze obydwoje nie chcemy miec dzieci to bedzie to swietokradztwo i sakrament bedzie tak czy tak niewazny. Nie wiem co mam robić. Co dalej??

Ja uważam, że najważniejsza jest miłość. Decyzja o dzieciach to moim zdaniem wasza sprawa. Możecie powiedziec jaka jest sytuacja i tyle. JA słysząłam ze teraz ludzie robią straszne przekręty przez ślubem - az strach pomyślec.

A czy musicie mówić księdzu, że nie chcecie mieć dzieci? Ja tam bym nie powiedział

Caspar a jeśli zapyta i skłamiemy?? Kurcze jakie to trudne. Chodzi o to czy fakt świadomego niechcenia dzieci ma jakieś znaczenie dla kościoła katolickiego i czy jest podstawa do nie udzielenia ślubu.

Jedną z przesłanek,która orzeka o nieważności małżeństwa jest wykluczenie potomstwa. Osoba spełniająca tą przesłankę,neguje jeden z celów małżenstwa jakim jest zrodzenie i wychowanie potomastwa. Odrzuca nature i cel małżenstwa, jak i ignoruje naukę Kościoła w tej kwestii.

edzia co ty nie chcesz miec potomstwa ? nie dziwię sie